Mecz przyjaźni – pierwszy i nie ostatni!

       11 października Ryszewko opanował prawdziwy sportowy klimat. Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii w Ryszewku przy wsparciu Sołectwa Wsi Ryszewko zorganizowało Pierwszy Ryszewkowy Dzień Sportu. W ramach I edycji RDS (i miejmy nadzieję nie ostatniej) zorganizowano liczne atrakcje dla dzieci, młodzieży, mieszkańców Ryszewka oraz wychowanków MOS.

        Pomimo złej pogody mieszkańcy rozpoczęli sobotni, deszczowy poranek od rozgrzewki z profesjonalną trenerką zumby. Następnie odbył się mecz piłki nożnej, nazywany przez wielu „meczem przyjaźni”, w którym udział wzięli wychowankowie MOS oraz młodzież z Ryszewka. W świetlicy Ośrodka na mieszkańców czekały atrakcje takie jak turniej w ping-ponga, bilarda, piłkarzyk,i a dla najmłodszych warsztaty handART, czyli trochę plastyki i trochę rękodzieła. Ulewny deszcz i ciemne niebo nie przeszkodziły także w zorganizowaniu grilla z kiełbaskami i innymi wiktuałami, który oczywiście był bezpłatny i dostępny dla wszystkich.


reklama

       Całą imprezę pomimo złej pogody zaliczyć można do jak najbardziej udanej. RDS pokazał, że pojawienie się na mapie Ryszewka nowego podmiotu jakim jest Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii nie musi oznaczać według wcześniejszych obaw mieszkańców czegoś złego i niepotrzebnego, a stanowić będzie nową przestrzeń do porozumienia i wspólnego, aktywnego działania.

        Warto także wspomnieć o głównych organizatorach, czyli Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii w Ryszewku, które zorganizowało Dzień Sportu w ramach projektu „Do góry nogami” przy wsparciu finansowym m.in. Fundacji PZU z programu „PZU po lekcjach”.

        A już wkrótce na najmłodszych mieszkańców Ryszewka czekają kolejne atrakcje realizowane w ramach projektu: m.in. warsztaty teatralne, filmowe, zajęcia plastyczne, warsztaty kulinarne, które odbywać się będą zarówno w świetlicy jak i budynku MOS. Udział oczywiście jest bezpłatny.

         Już teraz zapraszamy.

Sołtys Ryszewka
Jacek Tychoniec

1 odpowiedz na Mecz przyjaźni – pierwszy i nie ostatni!

  1. Anonim pisze:

    lubie to

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.