ZARZUTY ZA ŁAPÓWKI

          Przekraczając dozwoloną prędkość należy liczyć się z tym, że na swojej drodze spotkać można policyjny patrol. Wtedy pozostaje tylko liczyć na to, że policjant nie zastosuje maksymalnej możliwej kary. Są jednak kierowcy, którzy próbują skusić mundurowego na „lewe” pieniądze. Wczoraj dwóch takich kierowców zatrzymał policjant pyrzyckiej drogówki.

Już po godzinie służby, na ul. Lipiańskiej w Pyrzycach policjant Zespołu Ruchu Drogowego pyrzyckiej Komendy Policji, zatrzymał do kontroli kierującego ciężarową Scanią 51 letniego mieszkańca Jarocina, który przekroczył dozwoloną prędkość o 25 km/h. Policjant zaproponował kierowcy 100 złotych mandat i 4 punkty karne. To jednak wiązało się z poświęceniem czasu na dopełnienie formalności, czasu którego najwidoczniej 51 latkowi było szkoda. Stojąc przy otwartych drzwiach radiowozu położył policjantowi na kolana 50 złotowy banknot twierdząc, że tak będzie szybciej i korzystniej dla nich obu. Niestety dla niego policjant nie oczekiwał korzyści z całej sytuacji. Zatrzymał mężczyznę i doprowadził go do jednostki Policji.



reklama
     
reklama


Trzy godziny później, tym razem na ulicy Szczecińskiej, 62 letni kierowca ciężarowego Mercedesa jechał o 35 km/h szybciej niż pozwalają przepisy. Decyzja policjanta nie mogła być inna jak mandat i punkty karne. Jednak 200 złotych i 6 punktów karnych. Kierowca ciężarówki był wyraźnie zaskoczony tym, że dał się złapać. Stwierdził, że policjant go „zmylił, bo zawsze stał 200 metrów wcześniej”. Formą rekompensaty za wprowadzenie go w błąd co do miejsca kontroli, mogłaby być o połowę mniejsza kwota i brak punktów. Położył więc 100 złotowy banknot na dokumentach pojazdu. I tym razem policjant nie dał się skusić łatwym zarobkiem. Podobnie jak trzy godziny wcześniej zatrzymał mężczyznę i doprowadził go na komendę.
Jeszcze tego samego dnia obaj kierowcy usłyszeli zarzuty wręczenia korzyści majątkowej policjantowi, za co grozi im nawet do 10 lat więzienia i wysokie grzywny. Będą musieli też zapłacić mandaty, przed którymi tak desperacko się bronili.

mł. asp. Daniel Skrzypczak
KPP w Pyrzycach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.