ROWERZYSTA ZGINĄŁ W WYPADKU
Policja bada przyczyny wypadku do jakiego doszło wczoraj, 12 grudnia na drodze Pyrzyce – Mielęcin. Na jadącego rowerem po ośnieżonej i oblodzonej drodze 64 letniego mężczyznę najechał osobowy VW Golf. Rowerzysta zginął na miejscu.
Do wypadku doszło kilkanaście minut po godzinie 13.00. 64 latek jechał rowerem starą drogą K-3 do domu w pobliskiej wsi. Kilkaset metrów za Pyrzycami z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn najechał na niego jadący za nim kierujący osobowym VW Golfem 24 letni mieszkaniec tej samej miejscowości. Rowerzysty, pomimo natychmiastowej akcji służb medycznych niestety nie udało się uratować. Wstępne badanie kierującego Golfem nie wykazało obecności alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu.
Dzisiejsze zdarzenie jest pierwszym i miejmy nadzieję ostanim tej zimy, kiedy ktoś traci życie na drodze powiatu pyrzyckiego. Odkąd pojawiły się opady śniegu i ujemne temperatury powietrza, poruszanie się po drogach dla kierujących pojazdami stało się niezwykle utrudnione. Zalegający na nawierzchni jezdni śnieg i lód sprawiają, że w niektórych sytuacjach zapanowanie nad pojazdem staje się praktycznie niemożliwe. To z kolei stanowi duże niebezpieczeństwo dla osób korzystających z rowerów. Dlatego aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji, radzimy korzystać z jednośladów jedynie w razie konieczności. Na jeszcze większe niebezpieczeństwo narażeni są piesi. Wydłużona droga hamowania samochodów sprawia, że w przypadku wtargnięcia pieszego na drogę, kierujący nie będzie w stanie w odpowiednim czasie zatrzymać pojazdu. Zanim więc zdecydujemy się wejść na jezdnię, nawet w miejscu dozwolonym, warto jest się upewnić, czy zdążymy przejść na drugą stronę zanim nadjedzie samochód.
Trudności jakie pojawiły się w związku z ośnieżonymi drogami sprawiły, że kierowcy jeżdżą dużo ostrożniej niż zwykle. Dzięki temu dochodzi do mniejszej ilości wypadków lub kolizji drogowych. Od czasu wystąpienia utrudnień czyli od 06 grudnia, oprócz wczorajszego wypadku odnotowaliśmy jednie 5 kolizji drogowych.
mł. asp. Daniel Skrzypczak
KPP w Pyrzycach
Kto to był ten mężczyzna który zginął ?
To był pan z nowielina
Pan Jurek [*]
on pracował w technikum w Pyrzycach ?
może jakby ktoś dbał o odśnieżanie drogi nie skończyłoby się to tak tragicznie:(
pyrzyckie barany
tak tylko moga droge doprowadzic
popieram
On pracował w weterynarii? Koło technikum?
tak to wina polski
drogi so nieodsnizane a podatki sie placi najechal na niego samochod dlaczego wszyscy wiemy nikt nie byl pijany
Kamil jestem z Tobą Damian .P bez kłótni na tej stronce ok
Kasy na odsniezanie to nie ma ale na lampeczki i przystrojanie to jest nie lepiej osniezyc drogi a bez lampeczek da sie zyc.Proponuje zlozyc zawiadomienie do prokuratury o zagrorzeniu zycia w ruchu ladowym.
Nie odsnieżone drogi pytam ,po co przepis o obowiązku zmianu opon na zimowe ?takie opony nie zdają rezultatu jeżdząc po lodzie,ktory pokrywa błoto pośniegowe,nawet płozy w tych warunkach na nic. Chodniki to samo, przewracanie stało sie normą.Przechodnie na pasach przewracają sie,przed samochodami zgroza.Mimo ostrożnej jazdy kierowców,ciężko panować nad pojazdem w takich warunkach.
Droga wygląda jak na polu oranym w sniegu zasypanym co to … jest tak nie moze byc
Bardzo szkodami tego pana bo to byłmojejprzyjaciółki dziadek oni powinni odsznieżać drogi a to barany nie chcą się nie liczą że ten pan naprawde mógł przeżyć a skończyło się tragicznie
ON PRACOWL W NASZEJ SZKOLE
brawo Olech brawo
Czy koszty odsniezania zostaly przeliczone na liczbe ofiar? Ile osob musi zginac zeby wreszcie o nie zadbac. Czy smierc sprzed dwoch lat kolo wysypiska niczego nie nauczyla naszych „wladz”. To nie ten kierowca powinien odpowiadac za wypadek, to odpowiedzialni za stan drogi powinni isc siedziec.
W piątek wieczorem w radiu usłyszałam wiadomość że droga Pyrzyce- Lipiany jest w stanie dobrym. Czy władze po wypadku wpuściły tam pługi?
w minionym tygodniu musiałem tą drogą jeżdzić trzy razy dziennie, tragedia. myślałem, że zgubie koła. nasze władze chyba czekały na wiosnę i po problemie. za ten wypadek powinni odpowiedzieć urzędnicy siedzący w ciepłych biurach. lipiany i barlinek potrafiły swoje drogi odśnieżyć.
ja raz musiałem jechać i akurat trafiłem na ten wypadek
polska
Kidy wybory? Na burmistrza kazdy tylko nie Olech… Najwazniejsze dokonania naszego – jak sam sie zwal – „gospodarza”:
– 3x wyzsze podatki od nieruchomosci,
– wylaczone oswietlenie ulic (i to w godzinach kiedy ludzie ida do pracy a dzieci do szkoly),
– nieodsniezone drogi (dwa lata temu mozna bylo sie tlumaczyc, za droga to takie kukulcze jajo, ale teraz nie ma wytlumaczenia),
– straz miejska – caly czas z fotoradarem, na miescie widzialem ich tylko kiedy na drodze nie mozna bylo jechac szybciej niz 40km/h.
Jakie kukułcze jajo? To były dwie możliwe rzeczy 1. nie kompetencja urzędników,pozbawionych elementarnej wiedzy na temat zagadnień związanych z ich stanowiskiem. Wszak Każdy kto zna przepisy, wiedział, iż ta droga z chwilą otwarcia S-3(połączenia z siedzią dróg krajowych) stanie się drogą gminną. 2. Urzędnicy byli tego świadomi, jednak te całe walki z GDDKiA, były pod publikę aby nie stracić poparcia
Cierpienie i zal.Dzisiaj był pogrzeb mojego brata Jerzego,ktory zginił.Serce boli a oczy zalewaja łzy.Juz Ciebie nie mam.
to byl moj ojczym Nie moglam byc na pogrzebie ale sercem i myslo jestem przy TOBIE; Zegnaj
nie zganiajcie wszystkiego na drogi, co zrobił kierowca zeby nie dopuścić do takiej sytuacji? ten pan całe życie dojeżdżał rowerem nikt mu nie zrobił do tej pory krzywdy przez tyle lat, tyle zim itd. i co to dalej wina nieodsniezonej drogi? czy młodego męzczyzny ktory chcial pokazac ze kupil sobie nowy samochod?
aby na tej drodze doszło do wypadku zimą to nie trzeba szpanować nowym autem tylko wystarczy wjechać w koleine z lodem
chyba nie wiesz co piszesz….. jestem przekonany, ze nie znałaś tego pana nigdy… wnosząc po tym co mówisz,a przede wszystkim nigdy nie kierowałaś samochodem a nie wspomnę już, ze zimą! nikogo nie bronie ani kierowcy ani rowerzysty oboje mieli prawo się tam poruszać!!!
Co wspólnego ma samochód z tym co się działo na drodze, co rozumiesz mówiąc „chciał pokazać” wydaje ci się ze w takich warunkach potrzebna brawura i niewiadomo jak duża prędkość aby doszło do wypadku!!! jeżeli masz trochę wyobraźni to powinnaś sobie wyobrazić jak wygląda jazda rowerem po lodzie, nie zapanujesz nad nim niezależnie od twoich starań, umiejętność, czy nawet chęci….a tego dnia lód, ubity zamarznięty śnieg sprawił ze na drodze była tzw. „szklanka” która utrzymywała sie przez kilka dni z która MIASTO PYRZYCE nie zrobiło nic!!!! a za co jest odpowiedzialne!!!!
gmina pyrzyce pamięta o drodze gdy trzeba kasy na ogrzanie plebani albo kościoła,wtedy stawiają radar i droga jest gminna,a jak trzeba odśnieżyć to idziemy do sądu z gddkia i mówimy że to nie jest gminna droga