… I PO WEEKENDZIE
Zazwyczaj po zakończeniu policyjnych działań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańcom w trakcie dłuższych przerw w pracy, nadchodzi czas podsumowania efektów bardziej niż na co dzień wytężonej pracy funkcjonariuszy. Nie inaczej będzie po najdłuższym weekendzie w roku.
W przypadkach wielu osób aż dziewięć dni wolnych od pracy, przez większość dni wolnych piękna, słoneczna pogoda to warunki sprzyjające spędzaniu czasu na powietrzu. To z kolei często wiąże się ze spożywaniem alkoholu. Niestety pomimo policyjnych apeli i ostrzeżeń w trakcie trwania tego okresu, w dalszym ciągu spożywanie alkoholu niektórzy kończą za kierownicą lub na rowerze licząc, że jakoś uda im się ominąć policyjne kontrole i pewnie kilku z nich to się udało. Pyrzyccy policjanci zatrzymali jednak aż piętnastu nietrzeźwych kierujących. Rekord rowerzysty z ponad 3,5 promilami alkoholu w organizmie do dzisiaj na szczęście nie został pobity i miejmy nadzieję, że nie będzie.
reklama
Zgodnie z zapowiedziami policjanci baczną uwagę zwracali też na prędkość z jaką poruszają się pojazdy. I tu nie wszystkim udało się dojechać do celu. W czwartek 3 maja na trasie S-3 w osobowym BMW w trakcie jazdy w pojeździe pękła opona. Kierujący pojazdem na odcinku ponad 300 metrów usiłował utrzymać auto na drodze, lecz pojazd zaczął koziołkować i po wykonaniu kilku obrotów zatrzymał się kilkanaście metrów poza jezdnią. Kierujący z obrażeniami nie zagrażającymi jego życiu trafił do szpitala. Na szczęście jechał sam. Wskazówka prędkościomierza zatrzymała się w pozycji wskazującej ponad 200 km/h, więc może to oznaczać, że z taką właśnie prędkością sunęło BMW. To o ponad 80 km/h więcej niż pozwalają przepisy ruchu drogowego na tej drodze.
Na szczęście nie odnotowaliśmy na drogach powiatu pyrzyckiego żadnego wypadku drogowego i jedynie 3 kolizje, co świadczy o tym, że zdecydowana większość uczestników ruchu drogowego wzięła do siebie policyjne apele o zdjęcie nogi z gazu i bezpieczną jazdę
mł. asp. Daniel Skrzypczak
KPP Pyrzyce
200 km/h i po zdjęciach można zobaczyć jak solidne i dobrze zbudowane są nowe samochody.
To nie solidność samochodu go uratowała, tylko brak przeszkód. Gdyby przyrznął w barierę tudzież ekran dźwiękochłonny to by przez tydzień zbierali jego szczątki
Ale można porównać jak przy takiej prędkości i takim zdarzeniu mogą zachować się starsze pojazdy lub niższej klasy. O coś uderzyć musiał że jest taki poobijany a wcale nie wygląda tak źlw.