ŁAPÓWKA NA ŚWIĘTA

        03 kwietnia policjant Zespołu Ruchu Drogowego pyrzyckiej Komendy Policji zatrzymał 44 letniego mężczyznę, który chcąc uniknąć mandatu i punktów karnych, wrzucił do policyjnego radiowozu 200 złotych „bo idą święta, a wszyscy mamy dzieci…”

         Mężczyzna kierując dostawczym Mercedesem Vito, przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 48 kilometrów na godzinę. Zatrzymany do kontroli przez policjanta, usłyszał jedyna słuszną w takiej sytuacji propozycje: 300 złotowy mandat i 8 punktów karnych. Na swoje nieszczęście kierujący Mercedesem miał dla mundurowego inne rozwiązanie problemu twierdząc że idą święta, a zarówno on, jak zapewne policjant mają dzieci. I zaczęły się targi.



reklama
     
reklama


        Pierwsza propozycja 44 latka to 100 złotych za niewypisanie mandatu – policjant mówi stanowcze „nie”, druga propozycja – 150 złotych i argument, że przecież „jest pan sam i nikt nie widzi”, co również spotkało się ze sprzeciwem funkcjonariusza. Niewzruszony kierowca w dalszym ciągu jednak upierał się przy swoim podnosząc „stawkę” do 200 złotych wkładając dwa 100 złotowe banknoty przez otwarte okno do kieszeni przednich drzwi. Funkcjonariusz o wręczeniu korzyści majątkowej powiadomił dyżurnego jednostki Policji, zabezpieczył banknoty i zatrzymał 44 letniego mieszkańca powiatu Szamotuły. Całość zdarzenia zarejestrowała kamera wideo rejestratora zamontowanego w radiowozie.

        Mężczyzna usłyszał zarzut wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych i przyznał się do winy. Nie uniknął też odpowiedzialności za przekroczoną prędkość i z budynku pyrzyckiej Komendy Policji wyszedł z wypisanym mandatem karnym na kwotę 300 złotych i 8 punktami karnymi. Za swoją „próbę dogadania się” z policjantem odpowie przed sądem, a grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Rzecznik Prasowy KPP Pyrzyce
mł. asp. Daniel Skrzypczak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.