KRADZIONYM AUTEM PO PIJANEMU

        Obywatelska postawa jednego z mieszkańców Pyrzyc doprowadziła do zatrzymania 21 latka, który jeździł pijany kradzionym samochodem. Okazało się też, że ten sam młody człowiek kilka dni wcześniej na terenie PZMot w Pyrzycach uszkodził kilka pojazdów.

        Zgłoszenie o mężczyźnie, który próbuje włamać się do samochodu na jednym z parkingów przy pomocy śrubokręta dyżurny pyrzyckiej jednostki Policji otrzymał od mieszkańca Pyrzyc. Złodziej spłoszony przez zgłaszającego uciekł pomiędzy bloki osiedla. Na miejscu policjanci ustalili, że tablice rejestracyjne założone na Citroenie do którego próbował wejść złodziej pochodzą od innego pojazdu, a sam Citroen widnieje w policyjnych bazach danych jako kradziony. W trakcie rozmowy ze zgłaszającym policjanci ustalili też, że widział on tego samego człowieka kierującego Citroenem kilkanaście minut wcześniej.



reklama
     
reklama


        Po uzyskaniu rysopisu sprawcy policjanci ruszyli na poszukiwania, w trakcie których jeden z policjantów zauważył mężczyznę odpowiadającego rysopisowi, 21 letniego mieszkańca Pyrzyc. Zgłaszający rozpoznał go jako sprawcę. Policjanci zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania miał on ponad półtora promila alkoholu w  organizmie. Policjanci ustalili też właściciela Citroena i zwrócili mu jego własność.

        Wczoraj młody Pyrzyczanin usłyszał zarzuty kradzieży pojazdu i kierowania samochodem po pijanemu. W trakcie przesłuchania przyznał się do zarzucanych czynów. Przyznał też, że kilka dni wcześniej na terenie PZMot w Pyrzycach uruchomił jeden ze znajdujących się tam pojazdów, a następnie jeździł nim po terenie  firmy uszkadzając po drodze kilka innych będących tam samochodów, za co usłyszał dodatkowy zarzut.

        Chwile „zabawy” mogą 21 latka kosztować nawet 10 lat spędzonych  w więzieniu.

Rzecznik Prasowy KPP Pyrzyce
mł. asp. Daniel Skrzypczak

2 odpowiedzi na KRADZIONYM AUTEM PO PIJANEMU

  1. Anonim pisze:

    A niektórzy mówią że Pyrzycka policja nic nie robi. Prawda jest taka że mają bardzo dobre statystyki a zawsze jak wyruszam gdzieś w Polskę i już na powrocie wjeżdżam do Pyrzyc i przez całą moją drogę nie widziałem radiowozu nawet w dużych miastach do u nas w mieście zawsze spotkam i to nie jeden.

  2. ktosiek pisze:

    Ale ktoś nie potrafi nawet opisać sprawy, bo połowa to nie prawda ponieważ gdyby nie postawa innych mieszkańców Maciek by nawet nie zauważony przeszedł koło nich, podczas spisywania został wskazany przez świadków że to on poruszał się citroenem po pyrzyckim osiedlu, gdy kolega podjechał po niego motorem aby go zabrać świadkowie wskazali sprawce który zdążył założyć na siebie czarną kamizelkę aby nie został rozpoznany i tak by było gdy nie kazali policjantowi gonić go dzięki czemu chwile po zdarzeniu go zatrzymali. przy okazji rozbijając citroena o słupki ochronę uciekł z miejsca zdarzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.