Powiało nadzieją?
17 września Radni Sejmiku Województwa jednogłośnie przyjęli uchwałę o przyjęciu stanowiska odnośnie wpisania norki amerykańskiej na listę gatunków obcych i inwazyjnych oraz zaostrzenia przepisów przy zakładaniu ferm norki amerykańskiej. W stanowisku tym podkreślono konieczność zaostrzenia przepisów, które uniemożliwiłyby zbyt łatwe zakładanie hodowli z pominięciem przepisów ochrony przyrody, a samorządom i społecznościom lokalnym dałyby większe możliwości decydowania.
Obrady Sejmiku obserwowało ok. 60 osób, wśród których byli przedstawiciele Miedzynia, Rościna, Pyrzyc i Przelewic. Umożliwiono im także zabranie głosu i wyrażenie naszego stanowiska w tej ważnej dla nas sprawie. Treść wystąpienia tutaj ==>
Jak to określił Przewodniczący Marek Tałasiewicz, „była to najdłuższa dyskusja, w której wszyscy się ze sobą zgadzali”. Oczywiście nie obeszło się bez partyjnych przytyków i świadczonych sobie nawzajem przez radnych „grzeczności”. W pewnym momencie wydawało się, że „norki gdzieś nam uciekły”.
Marszałek Olgierd Geblewicz udzielił dobrej rady wójtowi Przelewic, mówiąc, że to wójt powinien wystąpić do RDOŚu o wydanie nakazu przygotowania przez inwestora raportu o oddziaływaniu na środowisko, co miałoby skutecznie zatrzymać niechcianą inwestycję. (jakbyśmy to już gdzieś słyszeli?) Mamy jednak nadzieję, że temat zostanie przekazany dalej i na poziomie Ministerstw Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Środowiska sprawa wpisania norki na listę gatunków inwazyjnych zostanie definitywnie załatwiona.
Magda Soska
przelewice.eu
TVP Szczecin Kronika 17.09.2013
No proszę można..można:)
co z tego że Pan Geblewicz ma rację wskazując jako adresata całego zamieszania Wójta Przelewic.To wskazanie uzmysławia nam że wybrani ludzie nie mają pojęcia o przepisach jakimi powinni się umieć posłógiwać albo nie brać w kieszeń.Panie Geblewicz to wasza wina że nie uczulaliście tych małych biednych wybrańców na niespodzianki z jakimi przyjdzie im się spotkać w tej Unijnej rzeczywistości.Sprawa jak wiecie jest banalnie prosta i wcale nie skomplikowana.Wystarczy zapytać planisty,ochrony środowiska,konserwatora zabytków.Przeczytać wstęp prawa o ochronie środowiska,zajrzeć do internetu.Odpadł by problem robienia ludziom wody z mózgu,angażowania pseudo posłów a w ostateczności zadzwonić do Przewodniczącej Związku Zawodowego Rolników i Obszarów Wiejskich Renaty Beger która od środy ma patent na niedouczonych Burmistrzów i wie jak trzeba o tym rozmawiać żeby osiągnąć sukces i nie dopuścić do tworzenia ferm N O R E K.Wprawdzie obecna rządząca opcja chyli się ku upadkowi ale apeluję do Pan Marszałka aby dał instruktarz Wójtom,Burmistrzom aby w przyszłości nie popełniali tych prostych błędów nieznajomości prostego od dawna istniejacego prawa.Jeden z waszych byłych już działaczy PO przyznał się do błędu i obiecał że się z tego wycofa bez względu na koszta.Mowa tu o Lipianach.
Problemem gmin powinien zająć się lokalny samorząd i stworzyć
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (pot. plan miejscowy, MPZP)czyli akt prawa miejscowego przyjmowany w formie uchwały rady gminy, określający przeznaczenie, warunki zagospodarowania i zabudowy terenu, a także rozmieszczenie inwestycji celu publicznego.
MPZP określa np. tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej, tereny usług sportu i rekreacji, tereny zieleni objęte formami ochrony przyrody zgodnie z przepisami o ochronie przyrody oraz tereny zabudowy zagrodowej
w gospodarstwach rolnych, hodowlanych i ogrodniczych.
Reasumując, Konwent Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Województwa powinien zabrać się do pracy i taki plan zagospodarowania wykonać.
Nie byłoby konfliktów wewnętrznych a pseudo zieloni, którzy dodatkowo mącą ludziom w głowie wzieliby się wreszcie do normalnej pracy!
Fani naszego starosty gdzie jesteście.Może tu powiecie coś o norkach.
Nikt o zdrowych zmysłach nie chce biznesów ,które mają fatalne skutki na jakość życia w ich sąsiedztwie.Niestety nasze państwo jest bezradne pan premier przespał moment ,w którym sejm powinien prawnie uregulować zasady działania takich form działalności,na terenie naszej zacofanej ojczyzny.Brak uregulowań prawnych,a tym samym jasnych przepisów ,skutkuje tym,ze samorządy mają kłopoty.Każdy starosta nie ma żadnego prawnego punktu zaczepienia,aby takie pseudo inwestycje odesłać z kwitkiem,jedynym ratunkiem jest plan zagospodarowania przestrzennego ,niestety Pyrzyce i okolice nie posiadają go i stajemy się zakładnikami zaniedbań naszego rządu,który nie wiedząc czego nie podejmuje żadnych działań typu „spec ustaw” aby,uwolnić nasz kraj przed agresywna ekspansja „iwestycji”wypieranych w krajach zachodnich,a przez brak odgórnego prawa Polska okazała się idealna lokalizacją na wiatraki stawiane blisko ludzi i norek.Nie długo będziemy wyglądać jak Czernobyl po wybuchu,zniszczona bezpowrotnie i strefowi wyludniona nasza ojczyzna ,ale o nasilających się buntach nie powinniśmy zapominać one mogą stać się nie przyjemne ,a skutki są nie do przewidzenia.Plan zagospodarowania przestrzennego Pyrzycom daje szanse na uwolnieniu się od tych koszmarnych” kolonizatorów” z okolicy.
Premier i starosta to ta sama Platforma Obywatelska! Tłumaczenia że rząd coś zawalił są w tym przypadku śmieszne!
Brak prawa nigdy nie powinno nas śmieszyć,bo nie mamy jako obywatele mieszkający w pobliżu takich niechcianych biznesów wykładni prawa,natomiast co do rządów PO-PSL szkoda gadać każdego dnia klnę w żywe kamienie ,nie oddam głosu na Po-PSl w najbliższych wyborach.Mamy brud,smród i coraz większe ubóstwo wśród społeczeństwa,gdy mości panowie balują jedząc kawior i popijają szampanem,mam nadzieję jak większość ludzi,że im bokiem przy wyborach wyjdzie.Przecież nie będę oryginalny mówiąc,że chcę normalności w tym kraju.Duża część naszego życia to przesyt absurdalnych ustaw i uchwał i rażący brak przepisów tam gdzie one powinny zabezpieczać obywateli oraz gospodarkę państwa ,tego nadal dzikiego kraju z aspiracjami na nowoczesny i demokratyczny.
Zresztą wójt Przelewic i burmistrz Lipian też są z PO. Układa Wam to się jakoś?
Bakterie ceoli w pyrzyckiej wodzie?…Ponoć stwierdził Sanepid. Przegotować wodę, do 23.09 będzie dezynfekowana….hmmm
coli…
ale czy to prawda przecież powinni poinformować cale Pyrzyce lub zakręcić wodę.?
Prawda w wodzie są bakterie coli
No i jest ruch w interesie:)
Przychodnia będzie (lub już jest)oblężona,a i może się trafi parę przypadków szpitalnych:)Więc obroty wzrosną i nie trzeba będzie zamykać kolejnych oddziałów…
A winnych tej sytuacji oczywiście nie ma:)
To znaczy można spożywać przegotowaną dezorientacja
Tak i tylko przegotowana,pałeczki bakterii e-coli nie są grożne,natomiast smakosze wody prosto z kranu powinni zaniechać swoje przyzwyczajenia do momentu,ogłoszenia komunikatu o przydatności do spożycia naszej kranówki,bez przegotowania.