Prezydenci Polski i Niemiec otworzyli 18. Przystanek Woodstock
Bronisław Komorowski i Joachim Gauck uczestniczyli w otwarciu 18. Przystanku Woodstock odbywającego się po raz kolejny w Kostrzynie nad Odrą. Obaj nie ukrywali radości z tego, że mogli przyjechać na ten festiwal wolności.
Zanim padła tradycyjna komenda „odjazd”, przed sceną, nad głowami uczestników, została rozwinięta ogromna biało-czerwona flaga, a na niebie polskie barwy rozpostarły samoloty po czym Jurek Owsiak zaintonował „sto lat”, które rozbrzmiało w gardłach setek tysięcy uczestników festiwalu.
ZOBACZ WSZYSTKOreklama
Przed oficjalnym otwarciem imprezy prezydenci spotkali się z woodstokowiczami w namiocie Akademii Szkut Przepięknych, gdzie rozmawiano przede wszystkim o wolności. Joachim Gauck powiedział, że jako Niemiec, podziwia Polaków za zamiłowanie do wolności – Polska jest ojczyzną wolności – wyznał. Prezydent Niemiec stwierdził też, że Niemcy kochają wolność trochę jak swoją babcię.
– My też kochamy swoje babcie. Ale wolność ma u nas więcej seksapilu – odpowiedział Prezydent RP. Bronisław Komorowski dodał też, że „nie ma narodu bezpiecznego, jeśli zrezygnuje z wolności„.
Wśród pytań od publiczności padło jedno nietypowe: – Jestem po raz pierwszy na Przystanku Woodstock. Czy mógłbym usiąść koło panów i zrobić sobie z zdjęcie? – spytał Robert Bożek, student z Siemianowic Śląskich. Komorowski postawił mu jeden warunek – że zabierze ze sobą koleżankę. Tak tez się stało i spontaniczna sesja zdjęciowa stała się faktem. To mogło się wydarzyć tylko na Przystanku Woodstock!
Artur Kuca
PS. W sobotę 04. sierpnia o godzinie 17:00 na Małej Scenie Przystanku Woodstock wystąpi EMPTY SPACE! Zapraszamy!
widac nie maja co robic nieroby
Pajac
Wiesz wakacje są, fajnie jest nie mieć co robić i jechać na PW.
pisalam o prezydentach nie o mlodziezy ona ma orawo sie bawic
Jak zostaniesz prezydentem to będziesz inaczej gadał.
raczej nierealne i nie bede gadal tyko gadala
błąd w tytule
sprowadzanie prawicowych konserwatystów na rockowy festiwal, nawiązujący do czasów hipisowskich – takie rzeczy tylko w Polsce
co mnie obchodzi jakiś Woodstock… to jest chyba strona z wiadomościami o Pyrzycach i okolicznych miejscowościach. Nie widzę podobieństwa między tym festiwalem a Pyrzycami…
Akurat nawiązanie do „Przystanku Woodstocku”, ma tu uzasadnienie, ponieważ zdjęcia które możesz obejrzeć, pochodzą z występu właśnie „pyrzyckiego – bandu” na tym festiwalu, ciebie może to nie obchodzić, nikt ci nie każe oglądać ani zdjęć, ani też czytać tego co kto pisze o tym festiwalu, są ludzi których to właśnie interesuje i to właśnie dla nich ktoś specjalnie jedzie kawał drogi, by móc zdać „relację”, i oddać chociaż część panującej tam atmosfery.