Sesja Rady Miejskiej czy „Dzień Świstaka”?

         W porządku obrad majowej sesji Rady Miejskiej w Pyrzycach (RM) ponownie znajduje się projekt uchwały w sprawie likwidacji Zakładu Usług Transportowych w Pyrzycach (ZUT). Pomysł burmistrz Pyrzyc Marzeny Podzińskiej w kwietniu odrzuciła większość radnych. Dlaczego więc ponownie trafił pod obrady? Czy radni po miesiącu ot tak mogli zmienili zdanie? Czy mogą głosować w tej samej sprawie raz „przeciw”, raz „za”?

        – Moja opinia jest niezmienna od ostatniej sesji. Uważam, że to nie jest dobra pora na likwidację ZUT. Dokumenty, który były przedłożone do tej pory nie przekonują mnie, także nie zmieniam zdania na tę chwilę. – skomentowała radna Iwona Ksel, przewodnicząca klubu radnych PSL i niezrzeszonych, przyznając, że ostateczne stanowisko klub wypracuje na spotkaniu tuż przed sesją – Musimy mieć silne przekonanie żeby zagłosować za likwidacją. Na tę chwilę nie mamy takiego silnego przekonania – powiedziała.


reklama
      

         Zdanie zmienił natomiast radny Mariusz Majak, który miesiąc wcześniej był przeciwny likwidacji. Przyczynić do tego miała się rozmowa z kierowcami ZUT i Mirellą Dziwińską pełniącą obowiązki kierowniczką jednostki.

           – Pracownicy, mówią że dla nich jest wszystko jedno. Twierdzili, że to nie rodzi dla nich żadnych zagrożeń, nic się nie zmienia – tłumaczył M. Majak – Chociaż mają pewne obawy. Boją się. To jest kwestia zaufania do burmistrza
Tym samych negatywna opinia Komisji Budżetu teraz będzie pozytywna!

         Burmistrz Pyrzyc Marzena Podzińska pytana o powody ponownego przedłożenia uchwały przyznaje, że od ostatniej sesji RM nic się nie zmieniło odnośnie ZUT. Projekt uchwały, w przypadku ponownej, negatywnej dla niej decyzji rady miejskiej, ma zamiar składać nadal!

         – Od poprzedniej rady nie zmieniło się nic, moje uzasadnienie dalej jest to samo. Przedkładam projekt uchwały, i będę próbować do skutku, ponieważ tak jak argumentowałam nie posiadamy środków na rozbudowę administracji. Musimy robić wszystko żeby oszczędzać i restrukturyzować wydatki bieżące – powiedziała M. Podzińska – Jeżeli znowu nie zostanie uchwała przyjęta, i nawet następny raz nie zostanie przyjęta, to potrzeba będzie jednostkę rozbudować czyli zatrudnić księgowego i kierownika. Następnym ruchem będą zmiany do budżetu, bo będzie trzeba zwiększać środki na funkcjonowanie tej jednostki. Ja tych zmian nie mogę przedłożyć, bo dzisiaj nie mam skąd i komu zabrać. Stąd jest moja determinacja. Dlatego walczę jeszcze raz żeby rada przychylnie spojrzała na mój plan szukania oszczędności. Ja tak na prawdę nie usłyszałam żadnych argumentów od radnych, które by wskazywały że mój pomysł jest zły

         Jeśli Rada Miejska w Pyrzycach nie zaakceptuje pomysłu likwidacji ZUT a burmistrz Pyrzyc konsekwentnie będzie wnosiła swój projekt pod kolejne obrady to będziemy mieli pyrzycką wersję filmu „Dzień Świstaka”.

oset

45 odpowiedzi na Sesja Rady Miejskiej czy „Dzień Świstaka”?

  1. Anonim pisze:

    my juz mamy pyrzycki dzień świataka, bo Podzińska popełnia te same błędy co Olech

  2. Sesja VII pisze:

    Zaintrygowany tytułem i treścią powyższego artykułu postanowiłem obejrzeć ponownie na TVkara Obrady VII Sesji i zrozumieć na czym ma polegać ,,dzień świstaka,, i kogo dotyczyć. :
    Szydercze uśmieszki, pogarda, buta i pewność siebie oto obraz oblicza Pani Burmistrz, który przewijał mi się przez całą sesję podczas oglądania jej w TVKaura. Sam fakt powrotu do formuły transmisji obrad sesji wcale mnie nie dziwi. Było, do przewidzenia, że wcześniej czy później Pan Ćwikliński dopnie swego i korzystną umowę zawrze z Urzędem Miejskim. Wracając jednak do obrad, to przebieg odbiegał znacząco od poprzednich posiedzeń. O ile wcześniejsze były nudne i przewidywalne, o tyle VII przyniosła powiew nadzieji na emocje. Zapowiadały je już zapytania w interpelacjach o karę dla parafi, fontannę, inwestycje na terenach wiejskich i o dyrektor w Mielęcinie. Do punktu 15 tradycyjnie wszystkie ręce szły do góry. W kolejnym zaś nastąpił rozdźwięk między oczekiwaniami Pani Burmistrz a zamierzeniami radnych. Projekt uchwały dotyczący likwidacji ZUTu jednostki organizacyjnej Gminy Pyrzyce można by rzec był punktem zapalnym. Według Marzeny Podzińskiej spowodowany był względami finansowymi oraz nieprawidłościami jakie wykazała Inspekcja Transportu Drogowego. Mam wrażenie, że każdy z radnych zabierających głos w sprawie Zakładu Usług Transportowych miał inny punkt widzenia na problem. Radna Piotrowska domagała się zapewnień, że to nie jest „zamach” na Panią Kierownik Mirellę Dziwińską i czy nie straci pracy. Pan Mariusz Majak też przeciwny dopytywał o koszty. Za propozycją zmian bardzo obstawał radny Gola wdzięcząc się zapewne za otrzymane stanowisko Starszego Inspektora w podległej jednostce. Roksana Herman wydaje się, że była wręcz gotowa podrapać obstając przy racjach Pani Podzińskiej. Jerzy Wroński miał zaś inne zdanie i w emocjonujący sposób mówił, że ZUT to: „bardzo dobra maszyna i dobry motor w tej maszynie” wychwalał ponad przeciętne umiejętności kierowców sięgające wiedzy lakierniczej blacharskiej i ogólnej mechaniki pojazdów, którzy zimą pracują również „jako spych do śniegu”. Następny Łukasz Michalski „gwiazdorząc” argumentował bezzasadność likwidacji ZUTu czym z pewnością sprawił iż na liście wrogów Pani Burmistrz przesunął się w górę o kilka pozycji. Jak usłyszał : ewentualny nowy pracodawca nie musi mu się podobać. Projekt w głosowaniu przepadł, ale dzięki niemu dowiedzieliśmy się, że niektórzy, (jeszcze nie wszyscy) potrafią mówić. Mam wrażenie, że okres dobrej jednostronnej współpracy radnych z burmistrzem się skończył. Wynika to pewnie z tradycji SLDowskich, które nakazują stać twardo na zajętej pozycji, wycinając przy okazji w każdy możliwy sposób swoich przeciwników. Wydaje się, że miarka się przebrała, dochodzą głosy niezadowolenia ze sposobu zarządzania gminą. A przede wszystkim brak otwartości w prowadzeniu dyskusji oraz brak chęci prowadzenia takowej. Pani Burmistrz tkwi w zaklętym żeby nie rzec zabetonowanymi kręgu najbliższych współpracowników, dwuch, trzech osób. Przykładem na to były bezskuteczne próby dotarcia w interpelacjach radnej Magdaleny Wodzińskiej ze swoimi oraz mieszkańców Krzemlina, Mielęcina, Pstrowic argumentami do Pani Marzeny Podzińskiej o nie rozpisywaniu konkursu na dyrektora tej szkoły. Petycję o pozostawienie obecnej Pani Dyrektor Beaty Kurowskiej na stanowisku dyrektora tej szkoły podpisało jednego dnia 1241 osób oraz całe grono pedagogiczne wraz z pracownikami obsługi. Wystąpienie było na tyle nieskutecznie, że nie zadając pytania, a jedynie odczytując list poparcia mieszkańców w/w miejscowości dla dyrektor szkoły w Mielęcinie, radna nie otrzymała w odpowiedziach Burmistrza na zgłoszone zapytania żadnej informacji jakie plany są wobec osoby na tym stanowisku. Ignorancja wywołała u radnych chęć głosowania i podjęcia stosownej uchwały. Lakoniczne zaś stwierdzenie Radcy Prawnego o niezasadniści takowego głosowania odebrało szansę obejrzenia na koniec ciekawego, lecz jednak nic nie wnoszącego głosowania. Jak już wiemy konkurs został ogłoszony i nikomu nie rzyczę wygrania w tej placówce, chyba, że wrogowi. Tam nikt po Pami Beacie nie zostanie przyjęty z otwartymi ramionami. Skoro zaś wraca temat ZUTu to wniosek jest prosty: musieli się niektórzy radni sprzedać w między czasie. Zagłosują zapewne tym razem na TAK: Majak, Herman, Gola, Piotrowska, Wojtasik, Chyt, Jagieło, Lemiesz, no i ktoś się wstrzyma zapewne. Z niecierpliwością czekam na kolejne obrady Rady Gminy. Dzień świstaka już jutro.
    KeDe

  3. Mateusz2292 pisze:

    Już koniec popierania pani Marzeny??
    Powtórzę po części to samo, co pisałem na portalu pana redaktora Kubickiego.
    Skoro jest zagwarantowana praca dla pani kierownik, dla 5 kierowców i dla pań opiekunek to ja nie widzę żadnego problemu.
    Na nowy tabor dla ZUT nie ma co liczyć, bo jest drogi, nawet używane autobusy kosztują grubo ponad 100 tys zł.
    Zobaczcie jak Straż Miejska funkcjonuje. O wiele lepiej.
    Dziś patrolowali miasto, a nie stali za śmietnikiem. Nawet widziałem interwencje na Wałach z ich udziałem.

  4. aga pisze:

    Mateusz P. nowy doradca Burmistrza. Wszechwiedzący – zna się na:
    – działaniach policji i straży miejskiej;
    – ekspert w dziedzinie transportu;
    – sprawy kadrowe nie są mu obce;
    – utrzymanie czystości w mieście, kontrola paśników i stawu złotej rybki;
    – etc…
    Pani Burmistrz to skarb, weź go Pani a świat będzie lepszy i będzie nam się żyło lepiej.

    • Grazia pisze:

      Mateusz P., Anna Ł., Agnieszka N., Marta H., pożal się Boże „doradcy” Podzińskiej… śmiech na sali!

      • Mateusz2292 pisze:

        Jakiś problem ? Bo ja tu problemu nie widzę.
        Ja nie jestem taki jak inni, że jak nie ta władza wygrała to krytykuje na okrągło.

  5. anonim pisze:

    Mateuszku dzieciaku dlaczego juz nie robisz obchodu po urzedzie jak za poprzedniego burmistrza, juz nie jestes mile widziany w sekretariacie, a szkoda bo tam mają wypasiony ekspres do kawy(na to urząd stac), moze wypilbys kawe jak inni wybrani pracownicy.

    • Mateusz 2292 pisze:

      Szkoła, praca itp 🙂
      A dzieciakiem jesteś b*****, od nie wiedzy.

    • M. Pawluk pisze:

      Odniosę się do zarzutów kierowanych do mnie przez bezczelne grono bojące się ujawnić 🙂
      Nie robię obchodów bo nie mam teraz na to czasu, ponieważ mam inne obowiązki na głowie. Ale jestem zawsze w poniedziałki.
      I proszę mnie tu od dzieciaków nie wyzywać, bo ja dzieckiem już od x lat.
      Przynajmniej coś staram się podpowiedzieć władzom miasta, a nie tylko krytykować jak potrafisz.
      Widzę, że należysz do grona tzw emigrantów tzn. tych co mają gdzieś to co się tu dzieje i żyją tylko z satysfakcji anonimowego pokrzyczenia sobie na wszystko.
      Ujawnij się. Chętnie na FB sobie podyskutuje z takimi wrogami Pyrzyc ;/

  6. aaa pisze:

    Zostawic zut a sprzedac bazę, autobusy mozna przeniesc do ppk , proste?

  7. Odwołać Chyta! pisze:

    Szanowna Rada Miejska w Pyrzycach powinna poważnie zastanowić się nad zmianą przewodniczącego ponieważ w mojej ocenie obecny ją kompromituje. Nie dość, że nie potrafi liczyć głosów (nie chciałbym posądzać o celowe działanie ponieważ dwa razy, na obecnej i poprzedniej sesji, nie doliczył się głosu przeciwnika likwidacji ZUT) to nie ma również pojęcia o tym, że wnioski trzeba poddać pod głosowanie. A to „czytanie” pism w wolnych wnioskach, które wpłynęły do biura rady, to zwykłe lekceważenie radnych i mieszkańców. Majak musiał się upominać by powiedział czego dotyczyło jedno z tych pism. PORAŻKA!!!

    • anonim pisze:

      Słuszna uwaga w sprawie odwołania p. Chyta. Mnie również irytuje zwłaszcza owe „czytanie” pism które nadeszły między sesjami – nie wiadomo w jakich sprawach – do biura rady. To jakaś kpina z tych radnych, którzy zresztą w godzinę załatwiają 20 tematów z porządku obrad, a najdłużej „debatują” nad wyprowadzeniem z porządku 21-go. Żenada! Za co li lenie diety pobierają? Nie są potrzebni

  8. anonim pisze:

    Pan Chyt nie czuje samorzàdu i ma gdzies radnych i innych obecnych na sesji rady.

  9. anonim pisze:

    Majak głosuje tak jak mu karze jego pracodawca.

    • JA pisze:

      Niestety okazało się, że likwidacja ZUT to tylko początek. Majak w imieniu komisji budżetowej złożył dzisiaj wniosek o likwidację kolejnej jednostki czyli OSiR. Za likwidacją głosowali Majak (sam od siebie), Herman i Piotrowska (komitet Podzińskiej) i Wilman (PiS). Wygląda na to, że chcą wszystko rozwalić. Na szczęście większość radnych zachowała zdrowy rozsądek. Ciekawe czy Darek Jagiełło oprzytomnieje i dotrze do niego w czym bierze udział?

  10. anonim pisze:

    Trzeba wg pani burmistrz likwidowac, bo brak kasy, sprzedaz nie idzie, trzeba piasek do piaskownic na place zabaw kupic,itp.

    • :( pisze:

      No niestety po wypowiedzi pani burmistrz można wywnioskować, że likwidacja ZUT jest potrzebna żeby był piasek w piaskownicy. W ogóle te pół roku rządów Podzińskiej to „piaskownica”. Za co ona dostaje taką wysoką pensję?

  11. anonim pisze:

    Zwrot za witacze, nie ma winnego, wystawiono biednego Tadeusza R. Zeby pani kierownik wydzialu inwestycji wyszla z twarzą, gratuluję pani kierownik takiego lojalnego i oddanego pracownika.

    • Anonim pisze:

      Dlaczego pani burmistrz Podzińska mówiąc o kierowniczce używała nazwiska Hołownia, a pracownik mówił kierowniczka Podzińska? Chciała ukryć, że to rodzina?

      • Sesja VII pisze:

        Dla zmyłki, bo to nielegalne jest by urząd rodzina prowadziła.

        • Anonim pisze:

          Jak to nielegalne? Jeśli to prawda to czemu nikt na to nie zwrócił uwagi. Przecież wiadomo, że w przypadku jakiś nieprawidłowości powiązania rodzinne mogą mieć wpływ na decyzje.

          • Sesja VII pisze:

            Mają i to ogromne. Na sesji Podzińska broniła pracowników jak lwica, a konkretnie kuzyneczkę. No przecież jejnie ukara. Biednego Rajtera do tablicy wywołała by się tłumaczył. Oczy wielkie zrobiła jak Rajter zamiast o kierowniczce- mówić hołownia mówił Podzińska. Układ zamknięty, ręka rękę myje.

      • drakula pisze:

        Jednemu psu BUREK.

      • A P-H pisze:

        a co tu ukrywac idz do urzedu i sobie przeczytaj jak sie nazywa

        • Anonim pisze:

          Mafia.
          Układ w którym funkcjonujące osoby nawzajem się zmawiają przeciwko innym dla czerpania kożyści osobistych.
          Wykończenie Olecha-przejęcie UM wspólnie ze skarbnikiem i mediami.
          Już nie jedną osobę wykończyłyście.
          -Wywiezione z UM dokumenty i znalezione przypadkowo przez duklanowskiego?
          -Nagłośnienie niefortunnych życzeń z okazji dnia kobiet podsuniętych przez informatyka przydupasa Anny H. Wielce obrażone panny z odzysku.
          -doniesienie o delegacji
          -wynoszenie informacji z sekretariatu
          Itd, itd
          Ludziom się oczy otworzą.

  12. ;( pisze:

    Tona piasku kosztuje 30.00 zl, a ekspres do kawy w sekretariacie, minimum 3.000 zl, za tą kwotę mozna kupic 100 ton piasku i obdzielic nadwyzką sąsiadujące gminy.

    • ??? pisze:

      Chcesz powiedzieć że burmistrz Podzińska zakupiła do sekretariatu expres do kawy za 3 000 zł, a sołtysom mówi ze nie ma na piasek do piaskownicy?

  13. mimi pisze:

    No cóż. Niestety dla administratorów a właściwie dla administrującej ta Sesja nie mogła wypaść gorzej. Chyt upadł a Wyrodek urósł. Tylko co będzie z Iwona K.

  14. Foch pisze:

    Nie administrujacej a Miłościwie nam panującej .

  15. anonim pisze:

    Otworza, ale spokojnie , to co dajesz wroci do ciebie, i tu tez wroci, powoli jak bumerang.

  16. animex pisze:

    Podzinska kupiła sobie nowe auto

  17. Anonim pisze:

    Iwona K.-wszyscy liczyli źe zacz nie współpracować pomagać zeby było lepiej szukać oszczędności w gminie to zaczyna rozrabiać wstyd jak nie umie się dogadywać to nie buntowac pozstałych którzy mają wiedzę

    • Anonim pisze:

      Pani Iwonka wie co robi, dobrze że podejmuje słuszne decyzje a tylko takie jakie chce burmistrzowa

    • Anonim pisze:

      Wstyd to to że dogadali się Chyt, Gola, Herman, Piotrowaka, Jagiełło i Wilman i głosują wg życzenia burmistrzowej, a ta szuka oszczędności w gminie ale sama kupuje po kilku miesiącach drogi samochód za pensję z gminy. Może niech zacznie oszczędności w gminie od swojej pensji! Brawo pani Iwono, że się pani nie dogadała! Życzę pomyślności i wytrwałości.

  18. duras pisze:

    No a co stare? Kredyty niby ma a tu autko za jakieś 80 000 brawo. A pan B. Jak tam? Juz się przyzwyczail do nowego stołka?

Skomentuj M. Pawluk Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.