ŚMIERTELNY WYPADEK NA S3
W dniu dzisiejszym (03.08.2014r.) na drodze ekspresowej S-3 w kierunku Szczecina miał miejsce niestety tragiczny w skutkach wypadek drogowy. W zdarzeniu ucierpiały dwie osoby w tym jedna poniosła śmierć.
Do wypadku doszło na 36 kilometrze drogi S-3 około godziny 14:45 . Jezdnia w kierunku Szczecina była całkowicie zamknięta. Z informacji uzyskanych od sierż. Marceliny Pałaszewskiej – rzecznika pyrzyckiej policji wynika, że motocyklista uderzył w tył skody w skutek czego jedna osoba zmarła na miejscu, a druga została przetransportowana helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. W związku z policyjnymi czynnościami, które trwają na miejscu zdarzenia policja wyznaczyła objazd kierując pojazdy na bramkę techniczną w kierunku na Myślibórz, a dalej starą trójką.
Foto i tekst: Michał Dudek.
Widziałam to, co jest na tym zdjęciu z drugiego pasa, wracając znad morza. Osobno kask, osobno motocykl, osobno buty… Miałam nadzieję, że jednak nikt nie zginął… Wyrazy współczucia dla rodziny.
buty były na nogach !!!!!!
Kaski też!
Ludzie, opanujcie się to i tak nic nie da bo już się stało, i się nieodstanie .
Wyrazy współczucia dla rodziny
dac dziecku motor a pozabija ludzi troche wyobrazni ludzie opanujcie sie z tom jazdom noga z gazu zycie przed wami ciekaw jestem jle lat mial ten gosc i skad byl wyrazy wspulczucia
to w końcu kto zginął kierowca motocyklista czy pasażer skody?
pasażerka motocykla
Oboje z motocykla
czy to ktoś zna ofiary? to ktoś z Pyrzyc?
Ten człowiek był z Myśliborza ofiarą jest jego żona lub dziewczyna która zgineła na miejscu a on jest w ciężkim stanie:-(
To była jego dziewczyna
Motorem kierował gość z Myśliborza ..
Nie wiadomo co bylo przyczyna wypadku, wiec prosze nie obwiniać odrazu motocyklisty.
Wracałam z pogrzebu, ten motor wyprzedzał nas parę minut wcześniej, a później my ich ale widok okropny, po kałużach krwi było widać że jest tragiczny w skutkach, dziewczynę wyrzuciło ok 15 metrów do przodu, nie miała szans, tragedia. Nie lubię motocykli.
NO ,TERAZ TO TYLKO NIEOPISANY BÓŁ RODZINY PASAŻERKI.
Nie lubię brawury młodych i nieopierzonych motocylkstów.
To nie było 15m tylko 90m
Nie był „niedoświadczonym kierowcą”. Jeździł od lat.
Motocyklem jechało małżeństwo z mysliborza matka dwójki dzieci zginęła na miejscu a ojciec walczy o zycie
to nie bylo malżeństwo i nie mieli dzieci. Znalam oboje
jak by jechal wolno to by zyla a nie zapieprzali jak wariaty szkoda dzieci no i nauczka dla inych
zapieprzali czy nie My jadący na czterech kółkach patrzmy się w lusterka!
To ,że droga jest prosta nie znaczy ,że nie należy tego robić.Sama miałam taki przypadek(mój błąd)i o mało chłop na kawasaki pofrunąłby do nieba 🙁 Minęło parę lat ,lecz nauka pozostała,Oni bardzo szybko się zbliżają i należy przed jakimkolwiek manewrem sprawdzić co mamy na ogonie to nic nie kosztuje ,a można ocalić czyjeś życie.Nie ważne czy głupka czy mądrego ,życie jest najważniejsze!
jeśli motocyklista jedzie 200 km/h to zbliża się za szybko, kto jeździ 200 km/h, a po to ma się ścigacza, igra z losem, jest szaleńcem, zaś kierowca samochodu naprawdę może taki zbliżający się punkt nie zauważyć, gdy zaś nie zauważy, a coś się stanie, jest wplątany w tragedię przez szaleńca, kierowca samochodu też jest ofiarą tego wypadku, nawet, gdy fizycznie nie ucierpiał, sumienie ma poruszone i traumę do końca życia przez szaleńców, którym podobał się pęd, wiatr, prędkość, wolność, dzikość – a to – „road to hell”, zatem właściciele ścigaczy, kochający dzikość i wolność, apeluję – zabijajcie się bez naszego, kierowców kat. B udziału
oni nie jechali z taką prędkością
Tak ,tak ale każde lusterko ma tzw.martwe pole-punkt i wówczas takie szybkie obiekty sa dla kierowcy auto popiostu niewidoczni,i kto jest winnien nieszczęść ten któty próje 200km czy ten który wtym czasie faktycznie nic nie widzi .A na ekspresówkach chyba powinno sie jezdzić 130km ,no chyba ,ze motory sa zwolnione z przestrzegania prawa,taki motocylkista nie tylko siebie i swojego pasazera jest wstanie wywieść na tam ten swiat ,ale jeszcze moze być prawcą smierci wielu ludzi jadacych w tym czasie podczas .Motocylkisci często są egoistami oby oni i im było fajnie dzikość i brak wyorazni = czyjeś zycie
Akurat tu martwe pole jest najmniej istotne, bo przy 200 km/h motocyklista pozostanie w nim kilka milisekund. Martwe pole ma znaczenie w jeździe miejskiej, ewentualnie przy wyprzedzani z różnicą prędkości rzędu 20 km/h
szkoda i przykro mi z wyrazami współczucia
ale na debilizm nie ma rady
Czy masz jakiś inny kontrargument, aniżeli inwektywy? W samochodzie stanowi ono jakieś 1,2 m. Zatem racz powiedzieć jaki czas będzie znajdować się w martwym polu pojazd jadący z prędkością 200 km/h(55m/s) wyprzedzając samochód, poruszający się z prędkością 120 km/h(33m/s)? Jeśli nie rąbem się w wyliczeniach to uwzględniając różnice prędkości, to czas ten wyniesie 0.068 s. krócej niż mrugnięcie okiem.
Jedziesz autostradą i będąc 100 m za zakrętem chcesz wyprzedzić ciężarówkę więc patrzysz raz w lusterko potem drugi i wykonujesz manewr, zajmuje to Tobie 1,5s. Powiedz czy zauważysz kogoś jadącego 250 km/h, 140 m za Tobą i wchodzącego w zakręt, z którego właśnie wyszłaś? Przypominam iż przejedzie on dzielący was dystans w 2 s. Biorąc pod uwagę różnice prędkości, nie masz szans go zobaczyć, a On będzie miał 1 s na reakcję i wyhamowanie do Twoje prędkości. Jak sądzisz czym skończy się taka sytuacja? Fizyki nie oszukasz
Nie było to małzenstwo i akurat oni wspólnych dzieci nie posiadali.
Akurat to nie bylo malzenstwo i nie mieli wspolnych dzieci. Mam nadzieje, ze wyjdzie z tego bo w domu czekaja jego corki…
Młoda, piękna,dobra i mądra dziewczyna nie żyje! Nie zbadane są wyroki Boskie.
Wyruszylismy z Gorzowa w czasie wypadku, koniec wakacji czas do domu, jak zwykle spuznieni, trzeba zdazyc na prom. Podjezdzajac do wypadku pierwsza mysl byla ze nie zdazymy. Po chwili pomyslalem ze to ze my nie zdazymy to pikus, przed nami ktos mial wypadek i nie wiadomo jak powazny, mielismy nadzieje ze bez ofiar. Policja nas cofnela, objazdem pojechalismy dalej. W radiu powiedziano ze sa dwie osoby ranne, kamien z serca sobie powiedzielismy. Nie wiem czy to nasze wspolczucia czy Bozi wdziek za nasze uczucia, ale zdazylismy na nasz prom.
Nie znamy ludzi z wypadku, Serdeczne kondolencje dla rodziny tej dziewczyny.
Mamy nadzieje ze kierowca motoru powróci do normalnego zdrowego zycia.
Nie tepcie i nie sadzcie kierowcy, nie jezdze i nie mam prawka na motor, wiem jednak ze jak jest ich dwuch, musza na motorze byc zgrani Jezeli pasazer sie wychyli w zla strone niz kierowca motor juz moze nie skrecic tam gdzie kierowca chce a konsekwencje moga byc takie jak na tej trasie…
Asia dobrze napisas, popieram
pewnie zaraz jakiś tłuk napisze- a gdzie był Bóg.
Tak ty
Wiadomo kiedy i gdzie będzie pogrzeb ?
Msza odbędzie się o godzinie 10.00 w kościele na Krzekowie przy ulicy Żołnierska 1, następnie autobusem bezpośrednio przejazd na miejsce ceremonii.
SObota 09.08.2014
w Szczecinie
nikt nie pomyśli, że skoda mogła mu zajechać drogę ?
może niech będzie to przestrogą dla kierujących samochodami ?
ilu bez kierunków pas zmienia ?
a i w lusterka ciężko zerknąć…
właśnie dla tego nie kupię nigdy motoru, 2 przypadki wśród znajomych miałem takie, że auto wymusiło z podporządkowanej… sory wyjechało im się … ale oba zdarzenia były śmiertelne. Teraz kolejny znajomy wjechał w TYŁ Skody na prostej drodze…
A na jakiej wartości zatrzymał się licznik motocykla, czy nie na 160 km/h? Z jaką prędkością jeżdżą po S3 miłośnicy „szlifierek”, po 200 km/h, 220 km/h, a może więcej? Kto tak jeździ liczy się ze śmiercią, inaczej jest po prostu głupi. To niebezpieczna zabawa na własne ryzyko i na własny, najdroższy na świecie rachunek.
ja jeździłem 269 dokładnie bo 270 nie mogłem wydusić ze swojej 600-ki
to trzeba było się nogą odepchnąć
Jedź przepisowo te 130 km/h, to zwiększysz swoje szanse na uniknięcie wypadku. Bo dasz się zauważyć, a w razie awaryjnych sytuacji łatwiej zwolnisz do mniej śmiertelnej prędkości
Skoda jadąc prawym pasem zajechała drogę?. i ten brak śladu hamowania motocykla. Popatrz na wpis kierowcy kat. b
Znam oboje tych ludzi.,Patryk to cwaniaczek,ma w Mysliborzu lombard,zyli w konkubinacie,nie mieli wspolnych dzieci.Pan Patryk juz raz uciekl przed kostucha,bo tez byl jedna noga na tamtym swiecie.Szkoda mi ich jako ludzi ala szybka jazda ,popisowka moze niestety zle sie dla kazdego skonczyc.Tyle o tym trabia ,telewizja,internet,gazety,a ludzie swoje robia i efekty widzimy,niestety…….
Może i cwaniaczek, ale jazda motorem żadko była popisowa
Czemu posadzacie tylko motocyklistow ze zapierniczaja, zrubcie tak szczerze rachunek sumienia i powiedzcie z reka na sercu ze np nigdy nie prubowaliscie swego auta na maxa jak nie wy to wasi znajomi. Ile kierowcow aut ginie lecz otym sie nie mowi bo to standard, a wystarczy bardziej zwracac uwage. Nie zwalajcie wszyskiego motocyklistow
ja nigdy nie jechałem szybciej niż 100. bo wolę żyć.
Nigdy nie próbowałem swojego auta na V-max. Jeśli chcesz próbować swoje auto, to rób to na pustej S-3 bądź pojedź do Niemiec. A nie szalej na drodze o dużym natężeniu ruchu.
i tu się zgodze,nie tylko mockle jadą 200km/g
za wolno jechała motorem popieram
Patryk co ty narobiłeś??
Ja znałem te soby.. Tragedia.
Jaki stan kierowcy?
Nie żyje.
Ja latem 3stowy i zyje,bez paniki
Hehe,200 to ja robie moim na dwojce.pewnie hampla mu braklo w przednik kole.malo sie znacie,a filozofujecie.szkoda tylko tej dupeczki…
mój drogi kawasaki Z1000 dupeczke to Ty możesz sobie poszukać w domu albo w gronie swoich przyjaciółek. Miej trochę szacunku dla dziewczyny.
No nie znamy się – uświadom nas kawasaki – ile się jeździ 250, 280 km/h, a może ciut więcej? Co to „hampel” w przednim kole ?
mój drogi kawasaki Z1000 dupeczke to Ty możesz sobie poszukać w domu albo w gronie swoich przyjaciółek. Miej trochę szacunku dla dziewczyny.
Ewunciu,po co te nerwy?musisz sie wyluzowac,swiata nie zmienisz,zmieniaj siebie!ja siebie nie chce zmieniac,otwarcie to glosze wszem i wobec.do kierowca kat.b-ja moim jezdze max253km/h,bo wiecej nie idzie.hampel to hamulec.W ten weekend lecialem odblokowana Hayabusa po A1-ce i ostatni raz spojrzalem na zegary to bylo ponad310 km/h. Piekne uczucie,kazdemu polecam.Sex przy tym to straszna nuda,nic temu nie dorownuje.nie dziwie sie,ze ryzykujemy dla tego zycie.Ale jak jade z laska,to pomalutku,nie chce jej zrobic krzywdy,nie chce,zeby mi spadla jak wstaje na jedno kolo.pozdrp
Jak chcesz to ryzykuj swoje życie, ale nie zabija innych z powodu swojej pasji. Bo wbijając się przy 300 km/h w tył samochodu, zabijesz znajdujące się w nim osoby
NIGDY PORZĄDNEGO SEXU NIE PRZEZYŁEŚ ,WIĘC PITOLISZ JAKIEŚ GŁODNE KAWAŁKI ,NOBO JAK MOZNA PRZEZYĆ OSTRY SEKSIK JAK OBIEKTEM UNIESIENIA JEST METALOWE BRUM,BRUM KAWASAKI NIE ZASTAPI KOBIETY,ALE KWASAKI Z NIEMADRYM KIEROWCĄ JESY ZABUJCA I TYLE .
Nikogo nie zabilem.to mnie chca zabic,musze ciagle sledzic zachowanie aut i ruchy glow innych kierowcow.co on chce zrobic?myslimy za was,a wy nawet o tym nie wiecie.nie sluchamy radia,nie gadamy przez komorki,nie malujemy ust,nie pijemy kawy,nie esemesujemy-to wszystko jest b.niebezpieczne.ja robie jedna taka rzecz-lece 300na godzine,i juz jestem dawca i morderca
Twierdzisz, iż jesteś wstanie zobaczyć i śledzić ruch głowy z odległości około 60 metrów i zareagować odpowiednio wcześniej na zamiar kierowcy? Odpowiedz uwzględniając następujące fakty.Rzeczony dystans jadąc 300 km/h przejedziesz w ciągu 1 s, przy uwzględnieniu różnicy prędkości rzędu 216 km/h pomiędzy Tobą, a pojazdem poprzedzającym(np jadącym za ciężarówką na S 3 i chcącym ją wyprzedzić). Pamiętaj masz tylko 1 s na zauważenie potencjalnego niebezpieczeństwa i reakcje na nie. Skoro masz kat. C to wiesz jaki jest Twój czas reakcji, zatem oblicz jaki dystans pokonasz i czy na pozostałych metrach wyhamujesz z 300 do prędkości powiedzmy 120 km/h.
Aha,jeszcze dodam,ze mam prawko na B od 1994r.na C od 1997,a na A od 2012,tak.ze mam niejakie pojecie na temat w ktorym zabralem glos.pozdrawiam
Każden robi to co lubi, jazda zaś 300 km/h,nie jest karalna, oczywiście jeśli cię nie złapią, a raczej nie złapią. No i jeśli siebie albo kogoś innego nie rozwalisz. Bo motocykliści „szlifierek” podlegają dobrowolnej karze śmierci za drobny nawet błąd. Co innego Ci od chromu, stali i czarnego. Kawasaki ma 18 + świadom jest zagrożenia i ryzyka, albo tak mu się wydaje, a ja jako myślący kierowca kategori B, z prawem jazdy kategorii A, od 1988 r. nie jestem z tego świata. No i jednak wolę seks.
Mój drogi kawasaki Z1000 to nie nerwy tylko ból i żal po stracie bliskiej osoby. Teraz nie ma znaczenia czyja była wina. Bo ona nie żyje. Uważam, że należy mówić i zwracać się do każdego z szacunkiem takim jakbyś chciał żeby zwracano się do Ciebie. A ten wypadek niech będzie przestrogą na przyszłość dla następnych zapaleńców, którzy myślą i żyją chwilą. Cudowna, młoda i wspaniała kobieta straciła życie a On może za chwilę do niej dołączyć. Warto pomyśleć o bliskiej i zdjąć nogę z gazu. Życie jest tylko jedno 🙁
Warto pomyśleć o bliskich i zdjąć nogę z gazu. Życie jest tylko jedno 🙁
Prosze tylko o jedno,nie myslcie stereotypami.kazdy kierowca czegokolwie to potencjalny morderca.niedowidzacy dziadek w matizie,zamyslony handlowiec wjezdzajacy na poznym zoltym na skrzyzowanie,czy mama jadaca po dzieci do przedszkola jednoczesnie piszaca sms-a.gowniarz calujacy podczas jazdy swoja 1-sza milosc.po prostu wkurzaja mnie te ponure xenofobiczne spojrzenia buractwa,ktore nic nie ogarnia jak tankuje swojego sciga.zerowe maja pojecie,co to znaczy panowac nad 200-ma konmi pod dupa a snuja wywody.ciekawy jestem,jakbysmy sie zamienili pojazdami na godzinke,co by bylo wtedy?
Do ewcia-mowiac „dupeczka”na swoj szorstki sposob wyrazilem zal i wspolczucie
Siedzę sobie w domu w Pyrzycach, przy głównej ulicy w P-cach, przysypiam po obiadku, po robocie i nagle słyszę przenikliwy hałas z ulicy. Poderwało mnie na równe nogi, „co jest” ? Wyglądam, z tu gość na ścigaczu raczył był od „pasów” do „pasów” jezdni przekręcić na maksa manetkę gazu. I potem powtarzało się to co chwilę chyba jeszcze 10 razy. Tak więc słusznie kawasaki nie wpadajmy w stereotypy, kochajmy prowadzących „szlifierki” i tolerujmy ich. Te popisy zaś to nie buractwo, to wspaniały pokaz umiejętności panowania nad 200-ma koniami.
Przyjrzyjcie sie jakiemuś debilowi szarzujacemu na motorze lub Quadzie przy :Netto na Szczecinskiej od BIURA GS i WARSZTATÓW prawie codziennie do wyjazdu na : a na wejsciu ,dzieci z rodzicami i starsze osoby gdzie jest: Straz miejska i Policja ?
Hellp-proszę zajac sie tym miejscem oprócz Quadowca siejacego strach sa jeszcze menele którzy tam maja swółj przyczułek i w tym ustronnym miejscu chleja winiucha a po ich bibach rosniegóra szkła ,kto to ma wiecznie sprzatać skoro te towarzystwo nigdy nie widzi tam ani strazy miejskiej ,ani policji czuja sie tam jak w domku a syfu przybywa .
Do kierowca kat.B- no coz ,na to juz wplywu nie mam.mial pewnie kask,wiec nie mogles zauwazyc jego wieku.mniemam jednak,ze byla to osoba mloda,ktorej zachowanie niestety wplywa takze na postrzeganie mojej osoby.ja i moi kumple po30-tce raczej mocno sie zastanawiamy jak tu maxymalnie zlamac prawo,wyszalec sie i nie dac sie zlapac.obszar zabudowany to miejsce,w ktorym moja czujnosc jest wyostrzona do maximum.ludzie przedziwne rzeczy potrafia wymyslec,zeby wtargnac nam pod motor.po co chce lamac prawo? -sprawia mi to przyjemnosc i tyle.A swoja droga,czemu nie jezdzisz na motorze?,prawko masz w portfelu…
W nicku powinienes napisac :kierowca kat.A,B 🙂 a moze nie wsiadasz na moto,bo wiesz,ze bedziesz odkrecal na maxa? Tak,tylko spekuluje,bez nerwow.
Powyzej chodzilo mi o to,ze polaczenie mlodego wieku i/lub mocnego quada,albo sciga to mieszanka,z ktorej na bank bedzie paskudny wybuch
Mój drogi jedno i drugie było już po 30 tak jak Ty. Więc wiek nie ma tu żadnego znaczenia :(.
Hihii,ale sie wkrecacie wy swiete polskie anioly,ktore nie popelniaja zadnego bledu w swoim cudownym idealnym zyciu,tylko siedza przed ekranami i wysylaja w swiat te swoje madrosci,pelne przemadrzalego uniesienia,jak anonim Rasputin znawca kobiecego ciala,co myli pochwe z wydechem….
Powiem ci kawasaki ze skoro tak dorosle sie wypowiadasz to nie zycze ci tego co spotkalo Bozene i Patryka on tez tak jak i ty lubil predkosc. Ja mam prawko A,B i C od 25 lat i ja nie trace glowy podczas jazdy, obojetnie czym bym jechal, to ze siebie zabijesz to twoja broszka , ale inni jadacy z normalna oredkoscia czemu maja byc kalekami czy zginac przez ciebie . Zadaj sobie te pytanie. A na koniec masz racje sa rozni kierowcy czy to jednosladow czy tez czterech kolek. Pozdrawiam
Ty głąbie – ginie osoba a ty piszesz takie rzeczy !!!
Bożenko zostaniesz w mej pamięci 🙁
Bożenka była piękną, młodą i mądrą dziewczyną. Była przede wszystkim dobrym człowiekiem. Będzie nam bardzo jej brakowało. Niestety wola Boska była inna. Teraz potrzebuje modlitwy i bardzo proszę Was o modlitwę w jej intencji. Pamiętajmy, że Patryk żyje i też potrzebuje naszej modlitwy. Niech śmierć młodej dziewczyny nie pójdzie na marne i będzie przestrogą dla innych jeżdżących z nadmierną prędkością!!! Nie warto narażać życia swojego i innych oraz narażać na cierpienie rodziny i bliskich!!! Pamiętajcie!!!
Wypadek nie był efektem woli Boga, bardziej stawiałbym na błąd kierującego motocyklem, który poruszał się najprawdopodobniej z nadmierną prędkością.
Patryk zmarl z poniedzialku na wtorek :((( zal ich oboje
tak zmarł
Czy ostatnia informacja o Patryku! Ktoś może potwierdzić?
dzis bedzie wiadomo kieedy pogrzeb……..
Czy ktoś wie kiedy pogrzeb?
[*][*][*] Patryku na zawsze zostaniesz w naszej pamieci
pogrzeb o 11 w sobote na cmentarzu w mysliborzu
Msza o 11 w kaplicy (Myśliborz). Pogrzeb godzina 13.
Rodzinę poszkodowanej dziewczyny proszę o kontakt – 531673777
Dziewczynę czyli Monikę należy stamtąd zabrać bo tam jest tylko syf smród i chlanie. Stary haracz ciągnie od żony i dzieci, sam nie pracuje a córka nie córka musi bulić, bo chlać się chce.Dziewczynę może uratować tylko nowe miejsce do życia.
zostawcie monike w spokoju a nie czepiacie sie jej
wieśniak: daj tej rodzinie spokuj…kto ty wogule jestes zeby tak pisać..
Czy masz na myśli rodzinę Bożenki, która zginęła w wypadku?
Sory pomyliłem wydarzenia ja o tej dziewczynie zabitego Wieśka. sory
ty najpierw spojrz na swoja rodzine i warunki w domu a pozniej pisz o innych i daj calej rodzinie wiesia świety spokuj oni juz swoje przeżyli
Nie mogę uwierzyć, że ich już nie ma 🙁 niech im ziemia lekką będzie.