Ferma na 83 500 norek ma powstać w Pyrzycach!!!

       W Przelewicach Duńczyk próbuje uruchomić hodowlę 10.000 szt. norek co spotykało się ze zdecydowanymi sprzeciwami mieszkańców. Zdają oni sobie sprawę z zagrożenia jakie ze sobą niesie ta niechciana „inwestycja” i tylko dzięki ich walce nie ma tam norek. Tymczasem inny Duńczyk planuje wybudować fermę również w Pyrzycach. Ma to być znacznie większa ferma niż ta w Przelewicach! W urzędzie miejskim w Pyrzycach, o czym dowiedzieliśmy się od Marka Kowalczuka z Przelewic(!), od ponad roku leży wniosek w tej sprawie.

        Ferma ma powstać na terenie po byłych sadach pyrzyckich między Pyrzycami a Obrominem. Na 10 ha firma Drzenin-Rol Sp. z o.o. (kierowana przez  Duńczyka) chce hodować 83.500 norek! Wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach w czerwcu 2012 roku złożył pełnomocnik Duńczyka. Przy tak ogromnej ilości norek do wydania tej decyzji potrzebny jest raport oddziaływaniu na środowisko. Taki raport wpłynął już do urzędu miejskiego!



reklama
      


        Informacja o tej kontrowersyjnej „inwestycji”, mimo że minął już ponad rok, nie jest znana  mieszkańcom naszego miasta. Właściwie wiedzą o niej tylko osoby, których działki sąsiadują z działką, na której planowana jest ferma. Napisały one (43 podpisy) pismo do burmistrza Pyrzyc by podjął działania zmierzające do zablokowania planów budowy fermy, ale o takich działaniach nic im nie wiadomo.

        – Jak się dowiedziałem z sąsiadami o tym, że ma być ta ferma norek to napisaliśmy pismo do burmistrza, to był nasz pierwszy głos sprzeciwu – mówi Grzegorz Rogalewicz. Kolejnych „głosów sprzeciwu” jak na razie nie było. – Nam nie zajrzała jeszcze taka realna groźba powstania tej fermy, myślimy, że to się obejdzie gadaniem – tłumaczy G. Rogalewicz.

        Jednak jak pokazują chociażby działania Duńczyka w Przelewicach, nawet niezgodne z prawem, na gadaniu się nie skończy i wcześniej czy później z tym problemem trzeba będzie się zmierzyć, a o tym że jest to problem coraz więcej osób zdaje sobie sprawę.

        – To jest straszna rzecz. Jaki to będzie smród i nie tylko koło nas, ale w całym mieście. Dlaczego nie robią tego u siebie? Dlaczego ich stamtąd wyganiają? Dlaczego szukają jeleni tutaj? – pyta G. Rogalewicz – Poza tym to są bardzo agresywne stworzenia, te zwierzaki uciekają. Kwestia roku czy dwóch i będzie plaga norek. Będą zagryzały zwierzęta domowe i nie tylko. Jako Polski Związek Łowiecki zasiedlamy tereny bażantem i zającem. To wszystko będzie na darmo. Norki wszystko wyduszą. Ludzie jeszcze chyba nie zdają sobie sprawy czym to grozi –



ZOBACZ WSZYSTKO


        Burmistrz Pyrzyc Marek Olech zapytany co zamierza zrobić w związku z planami budowy tak ogromnej fermy norek na naszym terenie stwierdził, że będzie musiał podpisać zgodę na jej powstanie!!!

         Innego zdania są przedstawiciele Stowarzyszenia „Nasz Drzenin”, które przeciwstawia się budowie identycznej fermy norek w ich miejscowości. Ostrzegają oni przed wpuszczeniem norek również do Pyrzyc. Stowarzyszenie to zostało dopuszczone do postępowania na prawach strony i zapowiada swoje wsparcie w celu udaremnienia budowy farmy.

        Jak można zacząć przeciwdziałać pomysłom budowy u nas ferm norek podpowiada także radny Miłosz Łuszczyk.

         – Osobiście jestem przeciwny budowie jakichkolwiek ferm norek zlokalizowanych w obrębie miasta czy przy samym mieście. Niestety taka sytuacja jest wynikiem braku planu zagospodarowania przestrzennego – powiedział M. Łuszczyk – Myślę że w tej sytuacji powinniśmy podjąć uchwałę w sprawie ustalenie studium  uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego na tym terenie, która może przyblokować taką inicjatywę i ewentualnie dać burmistrzowi narzędzia żeby taką inwestycję zablokować, oczywiście jeśli będzie chciał – dodał.

oset

Czy jesteś przeciwny budowie fermy norek w Pyrzycach?

  • TAK (77%, 1 184 Głosów)
  • NIE (19%, 285 Głosów)
  • NIE MAM ZDANIA (5%, 71 Głosów)

Głosujących: 1 540

Loading ... Loading ...

223 odpowiedzi na Ferma na 83 500 norek ma powstać w Pyrzycach!!!

  1. ziomal...... pisze:

    ciekawe-ile ten ,,przymus” kosztuje ???????

    • ktosiek pisze:

      A mnie ciekawi ilu osobą taka ferma da pracę, to prawie 100 tys Przypuszczam, iż pracę tam znajdzie co najmniej 60 osób, więc może jednak warto tą inwestycje zaakceptować? Ja wiem że śmierdzi ale cóż, wiele osób poszukuje pracy dla nich pieniądz nie śmierdzi

      • Anonim pisze:

        Ktosiek goń i składaj podanko,bo jeszcze ktosik inny cię ubiegnie napewno za pracą będa kolejki jak twierdzisz forsa nie smierdzi ,zatem słodki smród rozkładajacego się trupa jesteś zaakceptować ,ty może powinieneś tam pracować ,bo to chyba trzeba mieć wrodzone predyspozycje ,bądz być juz desperatem ,ale czy inni musza żyć w smrodzie bo paru jest nie wydolnych życowo.

      • 1001 drobiazgów pisze:

        Ktosiek życzę tobie takiej pracy, a jak odpowiada to nawet do emerytury.

      • Anonim pisze:

        Tak 60 osób będzie liczyć kase a wdomach dusić się będą wszyscy egoista

    • AnnaMaria2013 pisze:

      U Polaka na fermie norek pracowalam z siostrom i popracowała bym jeszcze ale u duńczyka nie chce mi sie. Dlaczego nikt z polskich dużych gospodarstw nie mooże otworzyć takiej fermy? W 3 miesiące w sezonie można zarobić rocznom pensje.

    • milek0104 pisze:

      czy ktoś z Was był kiedyś na fermie norek???nie sądzę!!!bardziej śmierdzi przy krowach i świniach.jednak to Wam nie przeszkadza!!!pracuję w Danii na fermie(100tys norek).do najbliższych gospodarstw jest ok100m.chcą dać pracę,a tu tylko marudzenie!!!ps.norki nie uciekają!ogrodzenie jest wysokie,do tego głęboko wkopane!pozdrowienia dla wszystkich,nie mających pojęcia,o czym dyskutują!!!!!

      • Anonim pisze:

        TO PRACUJ I ZAMKNIJ W DANII PRZY NORKACH,pewnie jesteś łosiu do tego stworzony,bo przy czym innym dawno byś poległ,szczególnie gdyby twoja praca wymagał samodzielnego myślenia .Przestań nawiedzony łosiu pitolić jakieś głodne kawałki o podtekście politycznym ,kolejny wyrobnik i filozof z Bożej łaski .Skoro jesteś taki światły to czego nie potrafisz tu w Polsce zarobić na życie,bo jesteś nie wydolny życiowo i czekasz ,aby inni tobą kierowali zero myślenia i samodzielności.

  2. gosc pisze:

    nastepny przekret w isce platformerskim stylu norki to niech se dunczyk hoduje w swoim kraju ciekawe czy dostanie pozwolenie

  3. yeti pisze:

    budować fermy norek,wiatrowe,i inne bo głupim polaczkom nie dogodzisz.

    • anonim pisze:

      Yeti ty mało inteligentnym przedstawicielem homo sapiens małym i śmiesznym człowieczkim i nie dorastasz swoim rodakom do pięt ,głosisz prymitywne hasła ,bo jak sadzę jesteś nie wydolny życiowo,nigdy nigdzie nie byłes i w swoim marnym życiu jedyne co potrzfisz to przjąć postawę wyrobnika na czarno.Szkoda ,że nie wiesz jaki świat jest nowoczesny i piękny czego nie będzie można powiedzięć niebawem o Pyrzycach,dziura zabita dechami w której INWESTYCJE rozsławia tę mieścinę z nie opisanego smrodu padliny jednym słowem będzie je….ć jak w Rymaniu.

    • ktosiek pisze:

      Wiatraki hałasują tym, na których ziemi nie staną

  4. Janusz Zakrzewski pisze:

    Nie sama ferma jest najgorsza, choć nie pozostaje bez wpływu na środowisko. Pech, a może szczęście, że jestem właścicielem działki w pobliżu planowanej inwestycji a jednocześnie doskonale znam temat związany z hodowlą norek.
    Najgorsze jest to co te zwierzęta jedzą. Są to odpady kategorii 3 ( niezdatne do spożycia przez ludzi: wnętrzności, flaki, jelita, łapki, łebki, często zdarzające się padłe sztuki, mączka mięsno-kostna ), które stanowią znaczne zagrożenie bakteriologiczne i epidemiologiczne dla ludzi i zwierząt, odpady takie transportowane są z ubojni, często w nieszczelnych kontenerach, wydzielając przy tym siarkowodory, merkaptany i inne szkodliwe substancje.
    I jak drodzy Państwo myślicie? Którędy transportowane będzie całe to świństwo? Przez Pyrzyce.
    Norki są trzymane w klatkach na świeżym powietrzu, a odchody norek są
    bardzo śmierdzące.
    Jako współpracownik pyrzyckiej firmy Multichem Eko, która zajmuje się dostarczaniem technologii przetwarzania odpadów poubojowych wiem na ten temat sporo i jestem w stanie w każdej chwili służyć fachową wiedzą oraz doświadczeniem z tej dziedziny i wesprzeć wszelkie protesty przeciwko budowie fermy.

    • anonim pisze:

      To nie jest bajka ,ale pożywienie dla norek będą ściągać szczury z każdego zakątka,mając takie spiżarnie pełne pożywienia szczury będą miały doskonałe warunki do rozmnazania ,a z czasem będą spacerować po ulicach i do tego widoku pyrzyczanie będą zmuszeni przyzwyczić się ,albo pójść w ślad Przelewic i nie pozwolić na taką lokalizację fermy norek.O smrodzie gnijącej padliny nie wspomne ,tym fetorem przejdzie cała okolica.Taką przyszłość zgotują długo wymodleni przez oszołomów bez wyobrażni Pseudo inwestorów .Nasza gmina miała aspiracje na ekologiczną i tu reklama mini tężni ,a zasłynie jako wysypisko śmieci pod tytułem biznesu wycofywane w innych państwach.Chieliście wiatraki będziecie je mieć a nawet więcej gratis dorzucą na początek dobrej wspólpracy norki,ale to nie koniec pyrzyczanie pobudka,bo prześpicie moment na zareagowanie,oby nie było za póżno.

      • pytający pisze:

        W jakim według Ciebie kierunku powinno iść to miasto, aby młodzi ludzie z niego nie uciekali, tak jak to ma obecnie miejsce?

        • anonim pisze:

          więcej ferm norek i farm wiatrowych.dużo pracy w komfortowych warunkach i wysokim wynagrodzeniu,piękne zabytki,i perspektywy na zycie w miasteczku z ambicjami mini uzdrowiska oczywiście wykorzystując geotermię itd.

          • pytający pisze:

            No mamy już pod waliny pod mini uzdrowisko, mini tężnie postawioną w najgorszym z możliwych miejsc. A o zabytkach nie wspomnę, może i Piękne jednak nie dość, iż zaniedbane to jeszcze otoczone ogrodami działowymi, które są łagodniej mówiąc zapuszczone i szpecą(osobiście zrównał by je z ziemią i zrobił tam park). Nie ma co Piękne widoki ujrzy kuracjusz. Jeśli chodzi o komfortową prace i dobre wynagrodzenie, to cóż należy zachęcić czymś inwestora najlepiej przez podatki i odpowiedni plan zagospodarowania przestrzennego. Jednak plan radnego mający cyt. „podjąć uchwałę w sprawie ustalenie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego na tym terenie, która może przyblokować taką inicjatywę”, nie napawa mnie optymizmem. Znając pozbawione sensu uchwały rady, zapewne zakażą jakiejkolwiek uciążliwej środowiskowo działalności na tamtych terenach, a to zablokuje wszystkie inwestycje przemysłowe. Pragnę zauważyć, iż teren ten idealnie się nadaje pod park przemysłowy, wiatr prawie zawsze są od strony miasta. A działkowiczów wygonić, wszak co jest ważniejsze, praca czy grządki z marchewką? Nie oszukujmy się, same uzdrowisko nie pociągnie aż tak bardzo rozwoju miasta.

    • gość pisze:

      Podstawą karmy dla norek są ryby , a nie śmieci. W dzisiejszych czasach ze względu na choroby karmi się je gotowaną karmą a nie padliną . Pachnie ona paprykarzem . Pracuję przy tym codziennie .

  5. kkk pisze:

    To co Olech robił przez ten czas ??? teraz rżnie głupa ? w Przelewicach wójt ramię w ramię z mieszkańcami walczy z Duńcem, a tutaj burmistrz wpuszcza tylnymi drzwiami ?

    • anonim pisze:

      Wpuszczanie tylnimi drzwiami nie chcianych inwestycji pan burmistrz ma zaliczone na piątkę .Takim sposobem ludziom sprzeciwiającym się zbyt bliskiej lokalizacji wprowadził wiatraki pod okna za ich plecami i jest ok,nic nowego.A niebawem przkonacie się jak wyglądają konsultacje społeczne jak będziecie się sprzeciwiać lub nawet protestować,Wszystko przed wami,powodzenia i nie dajcie się zmanipulować bo za waszymi plecami będzie dopinana sprawa ,a to co wam w oczy będzie obiecane będzie nic nie warte,zagrywka na przeczekanie uciszenie i zmęczenie.POWODZENIA

    • anonim pisze:

      Idę o zakład, że mistrz manipulacji będzie działał ramie w ramie z mieszkańcami, a swoje ugra. W tych gierkach nikt go jeszcze nie pokonał

  6. Gość pisze:

    Nie ,,,, to już szczyt ,… jeszcze tego brakuje. Wszędzie wyganiają ten syf, a u nas zapraszają ?
    Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.
    Chociaż … jak w Przelewicach miała jak powstać ferma, to niektórzy mieszkańcy Pyrzyc wypowiadali się, że to przecież miejsca pracy, to ciekawe czy też będą chcieli u siebie takie miejsca pracy …
    Czemu w naszym kraju jest takie dziwne prawo, które więcej swobód daje obcokrajowcom, a My nic nie mamy do powiedzenia. Jakoś inne kraje unijne potrafią pozbyć się ferm zwierzęcych …

  7. luki pisze:

    ale kino….

    • anonim pisze:

      A no kino,ale nie ma powodu do radości idą smutne czasy dla mieszkanców Pyrzyc i okolicy zmagającymi się z innymi na siłę przepychanymi niechcianymi inwestycjami,mimo sprzeciwu popartego racjonalnymi argumentami.Nikt nie ma czasu wysłuchać ludzi,bo inwestor gra pierwsze skrzypce jest wyrocznią dla władz w Pyrzycach,Czy my jako obywatele tego państwa nie mamy już żadnych praw i jesteśmy zawsze na przegranej pozycji z obcokrajowcami i ich pokrętnymi biznesami?
      Odnoszę wrażenie ,że odbiera się nam prawo do zachowania warunków zamieszkiwania okolicy w nie zmienny stanie,z walorami które nie chcemy zmieniać na gorsze.

  8. luki pisze:

    myślę ze mieszkańcy Obromina i czesci Pyrzyc staną na wyskokosci zadania i wezmą przykład ze społeczności Przelewic !

  9. kiszka pisze:

    No to kiszka. Na Słonecznym jak tak zaciągnie przy dobrych wiatrach!!! to samo Obromino, Mielęcin i okolice sadów – Warszawska i sąsiedztwo, nie omijając Starostwa. Burmistrz w murach to raczej nie odczuje uciążliwości. A o planie budowy w ratuszu słychać było dawno, dawno. Nawet wycieczki były do Nowogardu, do Pana Posła od Norek.

    • Anonim pisze:

      Obawiam się, że Słoneczne czy Obromino na co dzień będzie żyło w smrodzie a jak dobrze zaciągnie to całe Pyrzycach i dalej!

      • anonim pisze:

        Przy wietrznej pogodzie to smród ten jest w stanie dotrzeć wszędzie,to naprawdę jest smród, nie do zniesienia po prostu rozkładający się trup,
        Mam pytanie czy pan burmistrz organizował te poglądowe wycieczki na fermę norek?
        Chyba nadszedł czas ,aby wybrać się do naszego burmistrza i zapytać go szczegóły tej fermy ,a także jakie jest jego stanowisko w tej sprawie?
        Jakie ma doznania węchowe z tego miejsca?,bo o aromacie fiołków, i samych pozytywach dla gminy nie będzie z ciemniał ludziom miejmy nadzieję.
        Jeśli jego wyjaśnienia nie będa satysfakcjonujące to wybierzcie się na referendum i odwołajcie człowieka ,który swoim mieszkańcom funduję życie w piekle?
        Jeśli wycieczka udała się to czas zapytać pana burmistrza jakie są postanowienia z jego strony, i jaki ustalili ostateczny termin wejścia z ferma norek?
        A co na taka lokalizacę nasi urzędnicy z Pyrzyc od środowiska i powiatowy lekarz weterynarii,czy już podpisali zgodę nie widząc zagrożeń i uciążliwości a także zagrożenń epidemiologicznych ,a to zadanie dla naszych pań z sanepidu?
        mieszkańcy ruszcie się ,bo może być za późno, urzędnicy przyklepią postawia pieczątki i będą z siebie zadowoleni ,a wy będziecie w tym epicentrum zagłębia rozkładającej się padliny,ze szczurami za pan brat.

    • gość pisze:

      No i zobaczmy na przykładzie Nowogardu i Goleniowa co znaczy nawet taki inwestor. Kasę grubą robią płacą wysokie podatki i mieściny odżywają . A u was nic nie wolno.

  10. anonim pisze:

    Tak tylko w stadach pyrzyckich tam gdzie maja być te śmieszne norki jest ujecie wody dla mieszkańców Pyrzyc

  11. gość z Obromina pisze:

    Mam nadzieje że ktoś się dopatrzy że nie daleko jest hydrofornia a złoża pitnej wody znajdują się pod sadami, a Duńczyków trzeba z utylizować jak nie rozumieją że nie mają co tu szukać

    • Rolnik z ok pyrzyc pisze:

      A co maja powiedzieć mieszkańcy ul. Czerwonomłyńskiej bo tam też powstało kilka nowych domów i w sadach po drugiej stronie tez jest parę nowych domów co oni maja powiedzieć będą mieszkać w sieciarstwie z norkami . ktoś dobrze gada trzeba pogonić obco krajowców z naszego rejonu bez wojny wykupią nas wokoło, nie to po nasi przodkowie walczyli o te ziemie żeby teraz sprzedawać Niemca Duńczykom czy
      Holendrom

      • kk pisze:

        Lepiej aby leżały odłogiem ?

        • anonim pisze:

          Co za płaskie ględzenie .

          • Anonim pisze:

            Normalne ględzenie, tacy wielce oburzeni iż ktoś wkupuje ziemię. Wiec czemu sami tego nie zrobią? Na protesty wydali kilkadziesiąt tys zł na samo paliwo KAŻDY. Zamiast się zorganizować stworzyć spółdzielnie czy inny twór, i wspólnymi środkami kupić sporne grunty. No ale NIE polak nie jest do tego zdolny

      • Belg4 pisze:

        Zgoda, pogonić tego z norkami z otuliny naszego sławnego dawniej Sadu, ale kto dopuszcza do zakupu ziemi przez obcych w ramach UE? M. in. Kościół, który ziemi nie uprawia a ma i obcym wydaje.My tez zresztą nabywamy w UE, wspólnym naszym obecnie Domu. Bronic się przed takimi następstwami musimy skutecznie przez plan przestrzennego zagospodarowania miasta. Do roboty radni!Do roboty Gospodarzu!

    • anonim pisze:

      Człowieku nie takie rzeczy przechodziły,pogadaj z ludźmi od nie chcianych wiatraków jakie numery przechodziły ,jak tych ludzi się traktowano,od początku zakładano,że jak mieszkają na wsi to są stadem zacofańców i szkoda czasy dla nich, książkę byś napisał,z norkami też będą olewąć przepisy i prawo o ludziach nie wspomne władza ludzi ma nie powiem gdzie ,ale wiadomo ,potrzebni jesteśmy władzy tylko na wyborach

  12. w+ pisze:

    Jak uczy doświadczenie w sprawie decyzji środowiskowej dla wiatraków
    prawo sobie przepisy sobie a decyzja burmistrza sobie.

    Dlaczego nie liczy się z opinią mieszkańców.
    Apel: Proszę potrzeć władzy na ręce sprawdzać każdy dokument sledzić ogłoszenia pilnować terminów.

    • anonim pisze:

      Patrzcie władzy na ręce ,żadnych obietnic na buzię wszystko na papierze i najwazniejsze PILNUJCIE USTAWOWYCH TERMINÓW.Nie ufajcie w rzetelność decyzji środowiskowej.
      Badzie ludzie czujni,jak trzeba to i zasięgajcie opinii prawnej,przeciwnik jest sprytny i będzie czekał na wasze przeoczenie ,nie usypiajcie swojej czujności.Z wiatrakami tez ludzi kręcono i omamiało. Uważajcie na władzę,zero zaufania,ludzie musicie być czujni.

      • norki precz pisze:

        W sprawie wiatraków były obietnice burmistrza -NA PIŚMIE-
        Potem burmistrz się wycofał stwierdził, że to była „pomyłka”. Nawet na piśmie od władzy „burmistrza” nie daje gwarancji.

        • noki precz pisze:

          norki i wiatraki w miejcsa daleko od ludzi precz jak najdalej,jak władza nas zawodzi to z nią też precz.moze ludzie przejrzą na oczy i dzięki referendum podziękujaą szkodnikowi, przestanie sie z tej okolicy robić śmienik i wciskać ludziom kit o miejscach pracy.Jak narazie gwarantowane namy niezły syf.A złoża geotermalne i jej wykorzystanie na biznes regionu zaprzepaścimy na wieki.

          • ormowiec pisze:

            Ciekawe czy jakby na Twoje ziemi mieli postawić 2 wiatraki, to też byś darł japę PRECZ Z WIATRAKAMI? śmiem wątpić

  13. byla Pyrzyczanka pisze:

    moze nasze wladze zrozumia ze nasza ojczyzna to nie smietnik a Dunczyk zniszczl sady a teraz chce zniszczyc srodowisko i Pyrzyce niech sie zabiera z ta inwestycja do Dani i tam truje PYRZYCE NIE DAJCIE SIE TO ZALADNE MIASTECZKO pozdrawiam

    • poziomek pisze:

      Chyba zrozumieją, a nie zrozumią… Facet jak facet, ale jak kobieta robi takie błędy to już jest masakra

      • noki precz pisze:

        wolę takie błędy,niż błędy w zarzadzaniu maszą gminą,a treść jak ktoś chce to odczyta i nie czepiaj się,znalazł się Miodek.

  14. Przelewice pisze:

    Tylko już chyba musztarda po obiedzie, bo u nas chodzą słuchy, że już przywiózł NORKI do PYRZYC!!! Więc warto to sprawdzić.

  15. kaszanka pisze:

    A ile przyjdzie nam poczekać na opinie tych którzy swoje posty podpisują z imienia i nazwiska: Anetta Głuchowska – Masłyk, Agnieszka Odaachowska, Mateusz Pawluk? Pani Agnieszka w sprawę „przelewicką” bardzo mocno się zaangażowała, liczymy na to samo u nas w Pyrzycach! A może tylko niektóre są podpisane?

    • Anetta Głuchowska-Masłyk pisze:

      To jest mój wpis z 16.07. , wcześniej ostrzeżenie dla nas z 13.07.na forum.
      Co do norek. Oglądałam fermę zza płotu pod napięciem – w Giżynie, to jakieś 30 km w linii prostej od Przelewic. Widziałam tę ogromną w Karsku. Rozmawiałam z ludźmi, którzy tam pracowali i z młodzieżą, z kobietami w sklepach i z rodzinami w obu miejscowościach. Opieram się, nie na własnych przekonaniach, tylko na faktach. Nie jest warte kilka miejsc pracy za falę smrodu, chmary much, uciążliwość (w Karsku, pierwsze budynki to Szkoła). Przelewice – pierwsze budynki, to domy, a za nimi znany w Polsce i poza granicami ogród. W Danii i Holandii pielęgnowanie tradycji to skarb. Jako Europejczycy powinniśmy domagać się szacunku od inwestorów zza granicy dla naszego dziedzictwa. Popieram walkę Przelewic, nie dajcie się. Tak wygrali inni np. Krąpiel koło Stargardu.

  16. Miłosz Łuszczyk pisze:

    W tej sprawie już zająłem stanowisko i opublikowałem je na FB.
    Uważam, że musimy wyczerpać wszystkie możliwe i dozwolone sposoby aby nie dopuścić do lokalizacji fermy norek w Pyrzycach. W najbliższym czasie zdam relację z podjętych przeze mnie działań.
    Ps. Nie odpowiadam już więcej na anonimowe wpisy. Chętnych do dyskusji zapraszam do kontaktowania się osobiście lub mailowo (lub FB)

  17. kaszanka pisze:

    Panu Miłoszowi wierzę. Niekoniecznie jednak reszcie wymienionych, którzy swoją wiedzę ukrywają od roku. No chyba że nic nie wiedzieli, ale w przypadku tych osób to jeszcze gorzej świadczy

  18. Anonim 2 pisze:

    Na pewnym etapie przecież Olech jako burmistrz musiał wiedzieć, że będzie tam ferma czemu wydał zezwolenie na budowę (nie wiem nie znam się) Zorganizujcie jakąś pikietę wszyscy pójdziemy .Miasto nam zaszczurzy już my ci podziękujemy Olechu

  19. Mateusz Pawluk pisze:

    Odniosę do kwestii wypowiedzianej przez anonima kaszanka. Moje stanowisko jest oczywiście przeciwne powstaniu takiej fermy norek. Niedługo również zacznę działać mocno w tej sprawie, ale chciałbym od osób bardziej znanych w temacie się czegoś więcej dowiedzieć.
    Wtedy będę wiedział w jaki sposób mam działać, aby takiego niszczyciela w mieście nigdy nie było.
    Jak ktoś chce ze mną porozmawiać o tej sprawie innej proszę o kontakt na Facebooku, chętnie porozmawiamy o problemach miasta Pyrzyce i moim działaniu społecznym

    P.S. Kaszanka proszę nigdy nie wywoływać swych przeciwników. To ich wola czy się odniosą do tego dobrze czy źle.

    • w obronie kaszanki pisze:

      Panie Mateuszu jeśli ktoś na siłę usiłuje być osobą publiczną i uważa, że jego poglądy są wybitne tak jak w/w panie to czemu pan się dziwi, że teraz ludzie wywołują

      • tojo pisze:

        Panie Mateuszu,również stanę w obronie kaszanki. O jakich osobach bardziej znanych w temacie Pan myśli? Niedługo, czyli kiedy zacznie Pan, jako osoba publiczna „działać mocno”. Myśli Pan, że te „niszczyciele” mogą opanować całe miasto? Mocne działania: będą to blokady, czy raczej rozmowy? Z niszczycielami czy z Burmistrzem? Panie Mateuszu liczymy jednak na Pana!

    • Szanowny Zainteresowany/Mieszkańcy Pyrzyc, od dawna przyglądam się poczynaniom mieszkańców Przelewic i ich w pewnym sensie nieporadności- otóż jako prawnik, mający przez lata do czynienia z prawem administracyjnym, dziwię się ich postawie, ponieważ jest cała masa instrumentów mogących całkowicie zablokować lub wydłużyć w nieskończoność proces budowy fermy norek! Wystarczy, że mieszkańcy założą stowarzyszenie jak np.mieszkańcy Drzenina (wystarczy 15 osób) i CO NAJWAŻNIEJSZE – UZYSKAJĄ CHARAKTER STRONY W POSTĘPOWANIU ADMINISTRACYJNYM.Następnie mogą blokować cały proces na każdym z 3 stadiów:1)decyzji administr.wydawanej przez Burmistrza/Wójta gminy, na podst.pozwolenia środowiskowego wydawanego przez Dyrektora Region.Dyrekcji Ochr.Środowiska, 2)decyzji o warunkach zabudowy wydawanej przez Radę gminy, 3)pozwolenia na budowę wydawanego przez Starostwo Powiatowe. Na każdym z tych etapów stowarzyszenie może się odwoływać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, Wojew.Sądu Admin.(WSA), ewentualnie do Nacz.Sądu Admin.(NSA), rozciągając postępowaie na LATA!Ponadto, każde stadium tego procesu można nagłaśniać w mediach i oprotestowywać pod siedzibą danej instytucji.Obecnie „inwestor” jest dopiero na I etapie,ale jeśli teraz nie uda się Wam Drodzy Mieszkańcy uzyskać STATUSU STRONY POSTĘPOWANIA, to potem może Wam być trudniej.Poza tym,jeśli teraz uzyskacie charakter strony,to kolejny urząd/sąd nie będzie mógł Wam odmówić uznania za stronę, gdyż de facto już nią będziecie.Więc jeśli zależy Wam na dobru Waszego miasta,proszę nie marnujcie czasu.Mam nadzieję, że Wam się to uda i wszyscy jako Polacy nie będziemy się musieli wstydzić przed swoimi dziećmi, że nie mamy kompletnie nic do powiedzenia we własnym kraju!

      • ..... pisze:

        Co z Ciebie za prawnik Zainteresowany, skoro nie wiesz kto wydaje decyzję o warunkach zabudowy (cyt. „decyzji o warunkach zabudowy wydawanej przez Radę gminy”) ?

      • Przelewice pisze:

        Do „zainteresowany” Mamy stowarzyszenie które prężnie działa, staje na głowie, piszą do wszystkich świętych i co??? Każdy zasłania się przepisami. Pytam jakimi. Skoro Dun ni ma żadnych zezwoleń to jakie ma prawo??? Nawet Starostwo nie chce nam pomóc!!! Każdy rozkłada ręce. Teraz mierzymy wyżej bo w powiecie nie mamy co szukać!!Jak sami się nie zbierzecie i nie będziecie blokować jak my to, bo na władze nie ma co liczyć, to napewno wam się uda.

      • mkowalczuk pisze:

        Szanowny Panie Prawniku
        Dobra rada: nim Pan się wypowie na jakiś temat, to niech Pan uzyska podstawową wiedzę na ten temat. Stowarzyszenie w Przelewicach powstało mimo oporów ze strony kilku osób. To był pierwszy krok.
        Obecne nasze działania (blokowanie dróg dojazdowych) to smutna konieczność. Drogi prawne w Polsce są takie, że jeśli Duńczyk wwiezie zwierzęta na teren nielegalnej fermy to z pomocą Powiatowego Lekarza Weterynarii bardzo szybko dostanie zgody i zalegalizuje tę fermę. Wszystko pod płaszczykiem dobrostanu zwierząt.
        Wtedy posługując się Pańską „nibywiedzą” będzie jak w miejscowości Rościn gdzie nielegalna ferma od półtora roku jest zamykana i jak na razie nikt się tymi próbami nie przejmuje, bo z jednym mogę się z godzić: procedury administracyjne można rozciągać latami 😛

        >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

        Pyrzyczanie – przyjmijcie następujące założenia:
        – Władze Miasta Was rolują,
        – Władze Powiatu będą demonstrować pełne wsparcie i kompletną bezsilność,
        – Inwestor jeśli nie uzyska kwitów w sensownym czasie -wprowadzi zwierzęta i postawi Was przed faktem dokonanym,
        – sąsiedzi inwestycji mogą się sprzeciwić inwestycji i wydaniu warunków zabudowy na etapie konsultacji. Trzeba to zrobić mądrze i najlepiej z pomocą prawnika, ale nie tego …..autocenzura…, który się tu „zareklamował.
        -jedyni, którzy zechcą Wam autentycznie pomóc to ci, co dziś mają takie same problemy.

        Pamiętajcie – kwity leżą w Urzędzie już długo, a Wy nic nie wiedzieliście! Wysnujcie odpowiednie wnioski póki czas.
        Wymuście na radnych odpowiednią uchwałę na temat planu zagospodarowania przestrzennego wspomnianego terenu! Pomyślcie o referendum w sprawie odwołania tych, którzy Wam ten los usiłowali zgotować i zacznijcie działać już dziś!
        Pamiętajcie: jesteście spóźnieni o ponad rok, bo ktoś udał, że nie ma problemu.

        Pozdrawiam i życzę powodzenia,
        M.Kowalczuk

        • 1001 drobiazgów pisze:

          To prawda burmistrz palcem nie kiwnął przez rok. Czeka na zakończenie procedur żeby podpisać zgodę na norki, ale dziwie się też radnym że siedzą na tyłkach i nic nie robią! Ludzie zastanówmy się kto nas reprezentuje!

        • 1001 drobiazgów pisze:

          PS. Znamy stanowisko Pana Łuszczyka, cieszę się z tej postawy, teraz czekam na działania. A inni co mają zamiar zrobić w tej sprawie?

  20. Anonim pisze:

    jestem przeciwko tworzeniu takich ferm (przeciwko męczeniu zwierząt i problemu dla ludzi którzy musieliby mieszkać w pobliżu) ale jedno mnie denerwuje w tych wszystkich artykułach – ciągłe podkreślanie narodowości. Wciąż Duńczyk, Duńczyk, Duńczyk. Czy on nie ma imienia i nazwiska? Takie pisanie to poziom brukowca z jakimiś durnym szczuciem (jak kiedyś na Żyda). Gdyby Polak założył fermę to wszystko byłoby w porządku? Nie, smród byłby ten sam. A konflikt kapitalista – pracownik, nie ma narodowości.

    • Anonim pisze:

      To nie chodzi o obywatelstwo tego pana ,ale biznes na który nie godzą sie potencjali sąsiedzi jego fermy.Nikt oficjalnie nie obwieścił mieszkańcom radosnej nowiny jaka to firma z nazwy,kto jest jej przedstawicielem z imienia i nazwiska .Najwążniejsze kazdy smród padliny czy z polskiej fermy czy z ferm obego kapitału śmierdzu gnijącym trupem .Nikt nie chce mieszkać obok Bakutilu,ani też walczyć z tymi gryzoniami jak wydostana sie z ferm,a jest to pewne ,że takie niedopilnowanie będą miały miejsce i zadna kontrola wet.nie uchroni nas przd takimi niespodziankami.Tam ,gdzie istnieja już fermy norek okoliczni mieszkańcy zgłaszali obecność tych zwierzat na zewnątrz .Okoliczni rolnicy ,którzy walcza z lisami,kunami i łasicami będą jeszcze mieć na glowie norki z pobliskiej fermy o smrodzie nie wspomne.

      • Anonim pisze:

        masz absolutną rację i ja się z tym wszystkim zgadzam:) tylko kiedy czyta się te artykuły i ciągle pisane jest „Duńczyk” tak jakby to był główny problem, że to akurat Duńczyk jest, to trąci to jakimś szowinizmem. Przydałoby się w końcu ujawnić kim jest ta osoba

        • Bojkot pisze:

          Nie wiem dlaczego chcesz ukrywać, że to właśnie Duńczycy chcą nam tutaj ten syf sprowadzić? Co za różnica van taki czy owaki. Ja zaczynam bojkotować duńskie produkty. Nie kupie już żadnego browara który produkuje Carlsberga i innych duńskich produktów też!

          • Anonim pisze:

            nie chcę niczego ukrywać a wręcz przeciwnie – ujawnić kim jest faktycznie ta osoba bo wtedy dopiero można coś zdziałać chociażby zacząć od zasypania tej osoby listami protestacyjnymi. A tak to jest walka z jakimś widmem i lansowanie się tych śmiesznych pyrzyckich społeczników za pomocą nic nieznaczących komentarzy w internecie

          • ktosiek pisze:

            Co ma Carlsberg i inne produkty z Danii, do interesów jakiegoś Duńczyka?

  21. Anonim pisze:

    Ale oczywistą oczywistością jest,że takie nie chciane biznesiki skrętnie ukrywa sie przed opinią publiczną,aby nie zaklócać prac nad dopiciem umowy.Mieszkancy dwiedzą się zawsze jako ostatni ,takie teraz panują zwyczaje.Natomiast nasi radni powinni porzeć dzialania pana Łuszcyka ,bardzo na nich licza mieszkancy,gdyz czyja się oszukani potrzebuja dużego wsparcia naszej rady.Uwazam ,że to jest jeszcze jedyna alternatywa na podziekowanie za taki napływ inwestorów szkodzacych i hamujacych rozwój naszego rejonu w innych setorach.Panie Miłoszu dziękujemy za zaintereresowanie jak zawsze ,kiedy wola mieszkancow jest lekceważona wraz z grupa radnych ,którzy pomogli ludziom protestujacym zbyt blskiej odleglość wiatrakow,mamy nadzieję ,że tak jak im ,tak i nam radni pomogą.Wreferendum będziemy z wami tak jak Wy jesteści blisko spraw swoich mieszkńców.

  22. zet pisze:

    A może należy utworzyć jakiś jakiś specjalny fundusz, na który wszyscy chętni by się składali, żeby wykupić tę ziemię, na której ma powstać ferma, albo żeby po prostu przekupić kogo trzeba, by nie wydano na nią pozwoleń? W końcu, niestety, naszym światem rządzi pieniądz. Ten przykład bardzo dobrze to pokazuje – może sobie przyjść ktokolwiek, nieważne skąd ani po co, byle z kasą, i robić co chce. I nieważne, co mają na ten temat do powiedzenia okoliczni mieszkańcy. Ważne, kto ma kasę. Takie przypadki sprawiają, że przestaję się dziwić metodom islamskich terrorystów. To ma się nazywać demokracją?! To ciekawe, jeśli mieszkańcy Pyrzyc cieszą się z miejsc pracy – pewnie szybko im przejdzie, dostaną grosze za ciężką i nieprzyjemną pracę, po której mogą się śnić koszmary po nocach, a większość zysków z fermy i tak pewnie nie zostanie w Polsce. Nie mam nic do Duńczyków jako do narodowości, ale ci, którzy tu zakładają fermy norek, pewnie myślą, że znaleźli sobie murzynów od czarnej roboty i że zarobią kokosy kosztem innych.

  23. Anonim pisze:

    Polska to małe Chiny niestety za przysłowiowa miskę ryżu skłonni są nie którzy pracować i byc moze trochę lekcewaząco nas się odbiera.Czy przypadkiem sami sobie nie robimy kuku taką pstawą?

  24. kalu pisze:

    To liderem protestu jest pan Mateusz Pawlik? Pieknie sie odplacil Burmistrzowi! Wstyd Panie Mateusz, wstyd.

    • Mateusz Pawluk pisze:

      Nie jestem liderem protestu i nie ja go zapoczątkowałem ok ??? Więc kalu kimkolwiek jesteś naucz się interpretować moje działanie , a nie piszesz bzdury za które muszę się znajomym tłumaczyć. Wstyd kalu wstyd.

      • kuliś pisze:

        Nie jest Pan, czy nie chce. To wstyd być przeciwko norkom w Pyrzycach? Ale rozgrzeszam nie musi Pan nic robić! dla dobra Pyrzyc. „Nie jestem liderem protestu i nie ja go zapoczątkowałem ok ???” ok ok:)

  25. ESu pisze:

    Burmistrz TAKI…Burmistrz OWAKI…Burmistrz SRAKI….A GDZIE RADNI ?!

    • Anonim pisze:

      Na fejsbuku! 🙂 bo to teraz są fejsbukowi radni hahahahha Żenada!

    • szynszyla pisze:

      A w sumie wole norki od burmistrza.A kto jest za to odpowiedzialny, ktoś wydaje pozwolenia, przybija pieczątki Radni?

    • norki precz pisze:

      Oczywiście że radni będa musieli ten bałagan po burmistrzu posprzatać trzeba tylko poczekać około tygodnia i radni zajma sie tematem. Na burmistrza nie ma co liczyć. Gdyby burmistrz odpowiedni wcześnie zareagował to by tenatu nie było a tak znowu muszą to robić radni.
      Uwaga szykuje się druga ferma koło Nieborowa.

  26. ... pisze:

    NIE CHCĘ MIESZKAĆ W MIEŚCIE SZCZURÓW I NOREK ROZUMIESZ OLECHU

  27. Piotr pisze:

    Jeszcze troche i będzie jak w Przelewicach Ludzie zablokują dojazd do sadów!!:)

  28. obserwator norek pisze:

    Wszyscy tylko precz z norkami, zakaz dla norek… A czy ktoś może wie co on, ten Duńczyk, w tych norkach będzie trzymał? Bo jak świnki morskie, to ja się też nie zgadzam!

  29. ... pisze:

    ciężko będzie bo to duży obszar ale myślę ze się zmobilizujemy i damy rade . trzeba pogonić to wszytko z naszego terenu:)

  30. CzerwonyKapturek pisze:

    Pyrzyce to kolejna przystań zacofania i patologii. Zabijanie zwierząt dla przyjemności przygłupich kobiet i mężczyzn. TYLKO DEBILE I ĆWOKI CHODZĄ W FUTRACH Z NOREK

  31. gowin pisze:

    >>> nie na temat <<<

    • Mateusz Pawluk pisze:

      Nie wierzę, że chcecie mnie tak oczernić, gadając takie głupoty.
      Nie mam planu działania, nic nie mówiłem o LGD, nie znam szczegółów, nie zadaję się z burmistrzem, nie startuje do Rady, nie startuje na burmistrza. Kontynuuje naukę.

      P.S. Piszcie na FB, boicie się ujawnić.

  32. Polak pisze:

    To, że w ogóle prawo wciąż jeszcze dopuszcza chodowanie zwierząt futerkowych jest samo w sobie skandalem. Rujnuje to środowisko, wpływa fatalnie na społeczeństwo, które zawzięcie protestuje. Obietnice związane z miesjcami pracy, to mit, gdyż miesjc pracy jest tylko kilka, a rozwój tych miejscowości i zatem całego regiony będzie hamowany. Ktos oczywiscie na tym zarabia. Zarabia ktos na smrodzie, bolu i cierpieniu ludzi i zwierząt, na nie liczeniu się z innymi, na niszczeniu kraju i degradacji środowisko. Ci którzy wydaja na to zgode muszą albo nie wiedzieć co czyniu, a wówczas nie powinni być u właczy, albo sami czerpią z tego korzysci. Po prostu skandal!!!!

  33. Ciekawa pisze:

    Burmistrz nic nie zrobi w sprawie zablokowania ferm norek w Pyrzycach.
    Będzie stwarzał tylko pozorne ruchu.
    Rolnikom podatek rolny podniósł, potem udawał ich przyjaciela. Mieszkańcom obiecał nie będzie wiatraków tam gdzie tego mieszkańcy nie chcą, a tylnymi drzwiami wydał pozwolenie tj. decyzję środowiskową z naruszeniem prawa. Nie wierzę burmistrzowi. Niestety w 2010 roku głosowałam na tego pana – PRZEPRASZAM –

    • ble ble pisze:

      Może nie w temacie, ale niedobrze mi się robi jak słysze o podniesionym podatku rolnym. Wybitnej inteligencji to nie wymaga wystarczy wejść na stronę urzędu i zobaczyć stawki podatkowe z tego i tamtego roku, są takie same.
      Tylko tyle.

      • ble pisze:

        Nie no pewnie nic się nie stało wiatraki, norki, podatki adekwatne do zarobków takie tam ble ble dupku

        • anonim pisze:

          Jak takie ble,ble jeśli tak to ja proponuje obok farm wiatraków, postawmy elektrownie atomową i na każdym osiedlu fermy norek,bez pominięcia okolicznych wsi wówczas będziemy mieli rejon ekologiczny i przyjazny dla tutejszej fauny i flory ot taki cyrk rozmaitości ,a jak już bezpowrotnie zniszczymy wszystko co się da z rozpierającą nas w piersiach dumą,usiądżmy przy nimi tężniach,racząc się na przemian to solanką, to spalinami, bądzmy zadowoleni z siebie i mówmy dalej ble,ble
          Młode pokolenie nas kiedyś rozliczy za taką bezmyślną dewastację a w ich oczach będziemy zwykłymi bezmyślnymi wandalami i wówczas też się znajdą co będą mamrotać sobie pod nosem ble,ble

          • gość pisze:

            Sami młode pokolenie wysłaliśmy za granice kraju w poszukiwaniu pracy i zarobków bo tu nie mają co jeść . Pracują gdzie ? przy norkach w większości przypadków .

      • Ciekawa pisze:

        Wystarczy wejść na BIP i sprawdzić jaki projekt budżetu w zakresie podatków przedstawił burmistrz a jakie zostały uchwalone podatki. To zasługa radnych że obniżono podatki.
        Taka jest prawda. panie ble ble

  34. Mieszkaniec Ziemi Pyrzyckiej pisze:

    Prawdopodobnie nasz kochany burmistrz wyraził zgodę na budowę fermy w sadach

    • anonim pisze:

      Przecież burmistrz powiedział,że nie ma wyjścia będzie musiał podpisać ,więc skąd jeszcze wątpliwości ,że tego dawno nie zrobił.Ja uważam ,że tak jak każdy „inwestor”,pojawiający się w naszych progach z marszu ma podpisywane umowy.nikt nie analizuję czynników społecznych,którymi burmistrz ostatnio się często podpiera, bo tak mu wygodnie i ładniej brzmi,a mieszkańcy,no cóż sami czujemy na własnej skórze troskę o nasze dobro,jaką nas otacza obecny burmistrz na każdym kroku.Zagłaszcze nas chłopina swoją dobrocią na śmierć

    • Anonim pisze:

      A gdzie konsultacje społeczne, przecież burmistrz sam wystąpił z taką uchwałą i rada ja przyjęła. Poza tym to nie prawda, że musi niby podpisać tylko trzeba chcieć działać. Wójt Przelewic jest doskonałym przykładem że nic nie „musiał”.

  35. anonim pisze:

    Wszyscy zazdroscicie komuś ze coś robi niech budują tą ferme

  36. rolnik pisze:

    Jak duńczyk chce rolnikom zabrać ziemie i jak oni strajkują to pyrzyczanie tylko na nich psy wieszają ze po co to, przecież jak płaci to może mieć i hektary ale jak już coś grozi im to wielce przerażeni i nagle zmienia sie ich punkt widzenie bo będzie śmierdzieć, przecież jak płaci to może mieć fermę…. Rolnicy od razu mówili ze duńczycy tutaj to nic dobrego ale nieee tylko niechęć i krzyki były jak strajkowaliśmy!!

    • Anonim pisze:

      I tu zgadzam się z Rolnikiem w 100% ,to nauczka dla Puyzyczan,którzy myśleli że jak jakieś syfy mają się budować to tylko na okolicznych wsiach, oni jako mieszczuch dużo krzyczeli i co najwazniejsze nie zauwazyli zagrorzenia dla swoich miejsc zamieszkania.Od wsi zaczyna się rolnicy walczą o ziemie pozostali mieszkanców terenów wiejskich z zablisko stawianymi wiatrakami,a teraz Pyrzyczanie maja tą sam problem zablisko ludzi stawia sie kolejna inwestycję.Niech to będzie dla krótkowzrocznych nauczka i moment na zrozymienie ,że potesty nie są organizowane dla zabicia nudy ,ale to walka z zagrazeniem nie tylko dla ludzi najblizej mieszkajacychtylko problem z jakim pozostaniemy wszyscy łącznie z mlodym pokoleniem po nas,Pyrzczanie mają kolejna szanse na znalezienie pracy w farm wiatrowych ,a teraz na rermach norek,skladajcie podania praca przyjemna doskonale platna wymodliliście sobie INWESTORÓW ,broniliście burmistrza teraz on spelnia wasze życzenia zaprosil inwestycje i mamy nadmiar inwestorów,czy o takich wam chodziło chyba nie .Teraz powinni mieszkańcy Pyrzyce i wsi razem stowarzyszeniami.podjąc współprace nz rzecz obrony naszych okolic przed szkodlieymi wstrzymujacymi rozwój nasz rejon wykorzystujac np,złoza geotermalne .Warto czasem wczuć sie w połozenie drugiego człowieka i w słusznych protestach wspomóc,protestujacych rolników również .

  37. norki precz pisze:

    Nie chodzi o Duńczyka chodzi o fermę norek obojetnie kto jest inwestorem .Panie rolnik Jak twój koles rolnik sprzedaje ziemię obcym to siedzicie cicho jak państwo sprzedaje to jest strajk. Dlaczego rolnicy nie nagłasniają odsprzedaży ziemi obcym przez polskich rolników? Czy nie można zablokować drogi dojazdowej takiemu waszemu koledze po fachu który sprzedał ziemię obcym wczesniej ja kupując od agencji. Dajcie znać kiedy będzie pikieta po takim gospodarstwem przyjedziemy.

  38. Ciekawa pisze:

    Biznes życia: Miliard złotych obrotu rocznie na fermach norek.
    Za wydanie decyzji administracyjnej, aby pod Gołańczą mogła powstać farma wiatraków, burmistrz zażądał od inwestora niebagatelnej sumy 5 milionów złotych! podaje nowa stepnica.
    Gdzie my szaraczki z naszymi protestamitu idzie walka o wielki szmal Czy kiedyś o Pyrzycach też będzie głośno za sprawą CBA?

    • jedi pisze:

      To jest niemożliwe. W naszej gminie wszyscy są uczciwi, zwłaszcza burmistrz. Nie insynuuj takich obrzydliwych rzeczy !

  39. świadek k pisze:

    O tym samym myślę musiała pójść potężna kasa

  40. Agnieszka Odaachowska pisze:

    W związku z licznymi zapytaniami dotyczącymi mojego skromnego zdania w sprawie ferm norek odpowiem na Państwa pytania, ale proszę wybaczyć nie będę dyskutować w tym czy tez innych tematach, ani oceniać postawy osób, które nie maja odwagi podpisać postów swoim imieniem i nazwiskiem, czy tez oczerniają lub obrażają inne osoby.
    Jednym z moich priorytetów rozwoju lokalnego jest utrzymania równowagi przyrodniczej i racjonalnej gospodarki zasobami środowiska , dlatego tez nie popieram rozwoju ferm których działanie może mieć negatywny wpływ na środowisko. Uważam, że należałoby jak najszybciej wykreślić norki amerykańskie z grupy zwierząt futerkowych zaliczanych do zwierząt gospodarskich, a tym samym znowelizować ustawę o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich. Jednakże na dzień dzisiejszy jest to nie możliwe . Nasze przepisy aczkolwiek nakazują uzyskanie wielu pozwoleń a także przedstawienia analiz skutków oddziaływania na środowisko to przecież nie zabraniają hodowli norek. Niestety nie jest to tylko problem naszej gminy czy Gminy Przelewice w wielu miejscach naszego kraju gdzie powstają fermy mieszkańcy podejmuje akcje przeciw ich założeniu. Przedsiębiorcy natomiast uważają iż norki są nauczone życia w niewoli, a w fermie będą miały zastosowanie nowoczesne technologie, które zniwelują zapach i jednocześnie starają się w większości działać zgodnie z prawem. Konieczna jest merytoryczna dyskusja przedstawicieli gminy, powiatu, mieszkańców naszej małej ojczyzny , a także inwestora , która doprowadzi do wypracowania konkretnych rozwiązań.

    • anonim pisze:

      Droga pani bardzo jest mi smutno,a to za sprawą pani wybiorczego dostrzegania inwestycji mających negatywny wpływ na środowisko.Szkoda ,że takowych zagrożeń w swoim czasie nie dostrzegła pani w posadowieniu farm wiatrowych w bliskim sąsiedztwie ludzi,dzikiej i domowej zwierzyny,o dewastacji krajobrazu przecież nie warto wspominać,to niewarty uwagi strzęp środowiska.

    • Gościu z Pyrzyc pisze:

      Czytając Pani wypowiedź odnosze wrażenie że nie rozumie Pani problemu . W spalarni odpadów można zastosować filtry o wysokiej technologi ograniczenia zapachów ale jak Pani wyobraża sobie zniwelowanie fetoru na niemal 100000 fermie zwierząt. Może się myle ale w Pani wypowiedzi wyczuwam stronniczość i brak znajomości tematu.
      Śledze temat tych farm od początku i da się zauważyć dosyć nie szczere i bardzo pokrętne wypowiedzi przedstawicieli władzy.
      Nasuwa mi się taki wniosek że jeśli Pan Łuszczyk rzekomo szuka zemsty na Burmistrzu za żone to może Burmistrz chce w ten sposów odgryźdź sie za referendum przeciw niemu a współpracownicy mu w tym pomagają jak mogą. To byłby dopiero poziom poniżej wszelkich poziomów.Pozdrawiam

  41. norka pisze:

    Ach, no gdzież tam skromnego p.Agnieszko proszę nie kokietować.Ja jako mieszkanka naszej małej ojczyzny uważam, że żadna merytoryczna dyskusja nie przekona mieszkańców do smrodu , ale co innego przedstawiciel władzy, którą przekonywał inwestor

    • ... pisze:

      >>> nie na temat <<<

    • walczyk pisze:

      Dokładnie tak. Teraz wszyscy zabierają głos w temacie norek chcąc się na nim lansować. Jak ktoś naprawdę chce pomóc to działa, a nie włazi na forum i pisze co będzie robił lub co robił. Po prostu działa, a nie gada i nie ogląda się czy ktoś to dostrzega, bo jego celem jest pomoc a nie lans.

  42. kukluxklan pisze:

    Tak sobie siedzę i czytam wszystkie wpisy, to się zastanawiam, kogo reprezentują urzędnicy samorządowi. Mam wrażenie, że wystarczy jak pada hasło: inwestor, to dostają zaćmy i robią wszystko, żeby inwestycja powstała. Nieważne jakim kosztem.
    Ani władze powiatu, ani gminy nie mają jakiejkolwiek koncepcji na rozwój regionu, jakiegokolwiek planu wieloletniego. Liczy się dla nich tylko utrzymanie władzy i zgodność księgowa w budżetach.
    Tylko z przykrością muszę stwierdzić, że sami im na to pozwalamy ignorując wybory czy też oddając swój głos na populistów. Jak my się nie zmienimy jako wyborcy, to Oni też będą dalej nas lekceważyć.
    Mamy szansę to zmienić właśnie teraz!
    Udzielajmy się aby zablokować fermę norek, a kolejny nasz ruch to udział w referendum.
    POKAŻMY NASZ SPRZECIW I NASZ GNIEW !!!!
    Jak zachowamy się dzisiaj, tak nas ocenią nasze dzieci !
    Demokracja – władza ludu!

    • anonim pisze:

      Pierwszy przejawem w bólach rodzącego się społeczeństwa obywatelskiego,które ośmieliło się mieć odwagę walczyć o prawa demokracji byli przeciwnicy za bliskiego 200-300m od domow stawiania przemysłowych farm wiatrowych,pokazali gniew i sprzeciw przeciw łamania praw ,napotykali ignorancję władzy ,tak tejobecnej która ma nas reprezentować,ale i dbać o nasze i naszych dzieci bezpieczeństwo..Za ich plecami i bez ich powiadamiania dopinano szczegóły umów z przedstawicielami farm wiatrowych,za nic mając swoich mieszkańców.Nie było,rzetelnych i zgodnych z ustawą konsultacji społecznych,to była prowizorka w godz,pracy ,aby przeciwnicy tłumnie nie mogli w tz.konsultacjach uczestniczyć,nikogo z władz nie interesowały obawy związane z infradzwiękami czy hałasie przekraczają dopuszczalne normy.Wyrocznią dla władzy jest inwestor,i on gra pierwsze skrzypce jak powie tak będzie.Oby ludzi walczących z norkami tak nie potraktowali,o rozmowach merytorycznych proszę zapomnieć najważniejsze decyzje nad waszymi głowami dawno zapadły,ale trzymam za Was kciuki i jak zajdzie potrzeba dolącze do protestu może chociaz Wam się uda,ale patrzcie władzy w oczy i na rączki..

    • Norek pisze:

      „Normalnym inwestorom” decyzje o warunkach zabudowy wydawane sa opieszale. Urzednicy rzucaja klody pod nogi – nie zgadzaja sie na wnioskowane lokalizacje. a tu szast prast i wszystko cacy. Też chce takiego traktowania przez urząd!

  43. CzerwonyKapturek pisze:

    Jak wielkim %$#$*$^#^^ trzeba być, by zajmować się hodowlą norek? Jak głupią&$%%#@($ trzeba być, by nosić takie futro.
    Czerwona farba i do dzieła !!

  44. kitkaz pisze:

    Czemu skasował Pan wpisy akurat były ciekawe

  45. kitka pisze:

    Nieprawda były na temat

  46. Ciekawa pisze:

    Uwaga Dwie farmy norek w gminie Pyrzyce sady i nieborowo.
    Trzeba działać.

    • anonim pisze:

      A w Nieborowie,także pod nosem ludziom czy raczej w polach,czy ktoś więcej wie i może podać więcej inf,

    • farmer pisze:

      Farma-gopodarstwa rolne gdzie uprawia sie rolę
      Ferma-gospodarstwo rolne zajmujące się hodowlą zwierząt
      Taka subtelna różnica między farmą i fermą

      • Ciekawa pisze:

        Wg tego co piszesz farma gospodarstwo rolne zajmujące się hodowlą zwierzątto: jak to się ma do farmy wiatrowej ?

        • anonim pisze:

          Po części ma coś wspólnego ,rzeżnie ptactwa mającego od lat,tereny przelotów lub od pokoleń tereny lęgowe i łowieckie,ale cóż tam,przecież farmy wiatrowe sa przyjazne dla środowiska i tu subtelności nijak nie dostrzegam.

  47. norka pisze:

    Chodziło o to, żeby ludzi zestresować (przecież to info musiało uzyskać aprobatę burmistrza ) a wyjdzie na to, że nie podpisze zgody. Zabawa w dobrego burmistrza

    • 1001 drobiazgów pisze:

      Ach te twoje teorie spiskowe. Współczuję!

    • anonim pisze:

      Szczerze mówiąc, byłby to naprawdę koniec z happy endem ,ale czy można podejrzewać burmistrza o taki przejaw człowieczeństwa,obawiam się,że za daleko jest sprawa osunięta,aby można tak ją po prostu zamknąć.

  48. stary wyga pisze:

    A burmistrz pali głupa i udaje że nic nie wie na temat norek.

  49. anonim pisze:

    Typowe,jakby co to nie on nawarzył fermentu,wówczas wszyscy będą winni tylko nie on,tylko nikt jemu w pokrętne tłumaczenia nie uwierzy.Jasne to nie nasz kochany burmistrz Jerzy Marek Olech ,pewnie jego sobowtór.

  50. Anonim pisze:

    A ja usłyszałam dzisiaj że jakoby burmistrz mówił, że zgodę już podpisał. Tak w ogóle można? Co można zrobić aby temu zapobiec? Ludzie zaplanujmy jakieś działania.

  51. anonim pisze:

    Może ustalmy miejsce i godzinę spotkania niezadowolonych,siedząc w domach sprawy nie ruszymy,każdy dzień to strata nie do odrobienia .Czas działać,bo może być za póżno.

    • norka pisze:

      nie ma sprawy powiedz gdzie

      • anonim pisze:

        Do : norka W jakiś dzień tygodnia ale ludzie póżno wracają z roboty,a każda osoba jest ważna ,czy raczej sobota niedziela .Jest też możliwość skontaktować się ze Stowarzyszeniem ,w którym są ludzie sprzeciwiajacych inwestycjom szkodliwym i hamujących rozwój naszej gminy min,sa tam ludzie przeciwni zbyt bliskiemu stawianiu wiatraków,a norki są szkodliwe i za blisko mieszkających ludzi.Wystarczy wpisać się do tego Stowarzyszenia i wspólnie podjąć działanie,Stowarzyszenie działa i ma statut prawny jest zarejestrowane w Sądzie,

  52. Eagle pisze:

    ZNALEZIONE W SIECI”Chcialbym aby ktos jeszcze opisal temat „Wplyw sasiedztwa ferm norek na zdrowie czlowieka”
    Wiem,ze wszelkie objawy astmatyczne moga byc zwiazane z odorami z ferm norek.
    Zmiany chorobowe nasilaja sie podczas „ataku cuchlizny z fermy”.”

  53. Eagle pisze:

    Ferma norek praktycznie uniemożliwia rozwój większości firm usługowych, spadną znacząco ceny nieruchomości, nikt obcy nie zainwestuje pieniędzy w mieszkanie czy dom w skażonych, krajobrazowo i przyrodniczo terenach.
    I jeszcze jedno: ASPEKT ETYCZNY
    Hodowla zwierząt futerkowych w myśl prawa jest zwykła gałęzią rolnictwa, o ile jednak hodowla zwierząt dla celów konsumpcyjnych ma swoje oczywiste uzasadnienie, o tyle futra są towarem luksusowym, dostępnym dla znikomej części społeczeństwa, a uzyskiwanym kosztem drastycznych sposobów hodowli. Zwierzęta drapieżne, które w naturze żyją samotnie i zajmują rozległe terytoria ścieśnione zostają w nienaturalnie małych klatkach, co powoduje u tych zwierząt nieustanne cierpienie. Zwierzęta popadają nie tylko w choroby fizyczne, ale też psychiczne. Nagminne są anormalne zachowania będące następstwem stresu.

  54. Eagle pisze:

    I jeszcze parę cytatów…..

    „Mieszkam w miejscowosci gdzie powstała chodowla Norek. Smród nie do wytrzymania, bole gardla i glowy, zawroty, wszystko to nasila sie z kazdym dniem.”
    ============================
    „Smród w pobliżu takiej fermy jest niesamowity, nie mozna oddychać, duszący kaszel którego nie mozna powstrzymać, ludzie mdleją i modlą się o deszcz i zimno bo wtedy mniej czuć.”
    ============================
    Norka w swej agresywności potrafi zaatakowac nawet dziecko bawiące się w piaskownicy. Brońcie się przed norkami i dominacją czegoś czego jeszcze nie doświadczyliście.
    ============================

  55. Eagle pisze:

    Czy ktoś może się zająć przestudiowaniem tekstu STUDIUM UWARUNKOWAŃ I KIERUNKÓW ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO GMINY PYRZYCE Załącznik nr 3 do Uchwały Nr LVII/485/102010.Jakiś prawnik?
    Zdaje się,że Gmina ma całkiem inne założenia i uchwały dotyczące rozwoju gminy.Z naciskiem na ochronę środowiska naturalnego i tworzeniu przyjaznego otoczenia dla zamieszkujących gminę.
    Jeśli planuje się w każdym kącie Gminy hodować norki,to to jest wszystko lipa.

  56. ABC pisze:

    Anonim napisał „A ja usłyszałam dzisiaj że jakoby burmistrz mówił, że zgodę już podpisał” i wzywa do działań. Problem norek jest problemem nas wszystkich mieszkańców i burmistrza nie zwalajmy winny jakoby na kogoś innego aby przy tym ubić sobie jakiś interesik polityczny przez wprowadzanie w błąd opinii publicznej. Ja wiem ale nie jakoby, że burmistrz jest przeciwko fermie norek. To, że przez rok inwestor nie posunął się na tyle, aby było to dla mieszkańców zauważalne to tylko zasługa burmistrza. Burmistrz na razie walczy z norkami administracyjnie i jest w tej walce osamotniony. My jeszcze chcemy na tym ubić polityczne interesiki. Musimy razem nie dopuścić do budowy fermy norek czyli burmistrz, rada i mieszkańcy. Temu inwestorowi trzeba dać wyraźnie do zrozumienia, że Gmina Pyrzyce już dawno postawiła na ochronę środowiska. Zlikwidowaliśmy kotłownie i kominy. Za czyste i zdrowe powietrze zapłaciliśmy i płacimy dużą cenę najdroższe ciepło ale pochodzące z wód geotermalnych i nikt nie pozwoli na to, żeby wysiłek ten poszedł na darmo aby pomimo ponoszenia takich kosztów utrzymania geotermy mieć smród i utratę zdrowia.

  57. z miasta pisze:

    Burmistrz niczym samotny kowboj walczy administracyjnie.Wzruszyłem się i kto tu robi polityczne interesy. Nikt się już nie nabierze. Na sesji jak przyszedł tłum w sprawie śmieci też błyskawicznie zmienił zdanie.A jakos diwnie przeciek wyszedł z Przelewic

  58. silver price pisze:

    14) Na terenie Drzenina znajduje się ujęcie wody pitnej zaopatrującej w wodę mieszkańców Drzenina i Gardna, zaś wody powierzchniowe z działki 22/29, na której ma być zlokalizowana ferma norek spływają do zlewni Płoni (przez Krzeknę), a stamtąd do Jeziora Miedwie, będącego rezerwuarem wody pitnej dla Szczecina.

  59. Eagle pisze:

    http://gajanet.pl/projekty/uciazliwa-ferma-w-sasiedztwie—jak-sobie-poradzic/

    Burmistrz walczy?!!! A kto podpisał cyrograf???!!!

    Przepisy mówią:

    Organami właściwymi do wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach są – w zależności od rodzaju przedsięwzięcia:

    wojewoda,
    starosta,
    dyrektor regionalnej dyrekcji Lasów Państwowych,
    wójt, burmistrz lub prezydent miasta.

    Decyzję o warunkach zabudowy wydaje wójt, burmistrz albo prezydent miasta (art. 60 ust. 1 upzp).

  60. Eagle pisze:

    Od końca lat 90. obserwujemy w Polsce dynamiczny rozwój hodowli zwierząt metodami intensywnego tuczu. W znacznej mierze możemy wiązać ten fakt z pojawieniem się na terenach wiejskich inwestorów dysponujących kapitałem umożliwiającym przejmowanie podupadłych PGRów (Polskich Gospodarstw Rolnych) oraz wdrożenie przemysłowych technologii produkcji. Dzisiaj nikogo już nie dziwią fermy o obsadzie 10-20 tyś. zwierząt. Brakuje jednak refleksji na temat ich potencjalnego wpływu na stan środowiska naturalnego oraz jakość życia sąsiadujących z nimi mieszkańców. Poniżej przedstawiamy kilka powodów, dla których warto się nad tym zastanowić.

    Pogarszające się warunki życia

    Przemysłowa hodowla zwierząt nie jest obojętna dla jakości i warunków życia ludzi mieszkających w bliskim sąsiedztwie ferm. Dzieje się tak głównie za sprawą uciążliwych odorów oraz zanieczyszczeń wód powierzchniowych i gruntowych w wyniku przenawożenia gleb. Ponadto, duża koncentracja odchodów zwierzęcych stanowi zagrożenie mikrobiologiczne. Wśród bakterii, jakie mogą przedostawać się do wód lub przemieszczać wraz z powietrzem są: gronkowce, pałeczki z grupy Coli, streptokoki fekalne, laseczki różycy, prątki gruźlicy, chorobotwórcze gronkowce i paciorkowce, wirusy pryszczycy oraz różnorakie grzyby i organizmy pasożytnicze (np. tasiemce).

    Przeprowadzona przez zespół badawczy Health Risk Management & Communication szybka ocena epidemiologiczna na terenie wsi Więckowice (gmina Dopiewo, województwo wielkopolskie), wykazała bezpośredni związek pomiędzy sąsiedztwem dużej fermy a częstotliwością występowania dolegliwości zdrowotnych (m.in. bólu głowy, kaszlu, piekących i łzawiących oczu) u ludzi mieszkających w jej pobliżu.

    Spadek cen nieruchomości

    Inwestorzy zainteresowani powstaniem nowych ferm unikają dyskusji na temat ewentualnych skutków uciążliwego sąsiedztwa. Tymczasem mieszkańcy objęci negatywnym oddziaływaniem dużej fermy, takim jak np. wyczuwalne okresowo przykre zapachy lub znaczące przekształcenia krajobrazu, muszą się liczyć z realnym spadkiem wartości ich gospodarstw. Warto się nad tym zastanowić, bo dobra lokalizacja i sąsiedztwo wpływa bezpośrednio na cenę rynkową nieruchomości.

    Ograniczenie rozwoju gospodarczego

    Najczęstszym argumentem zwolenników dużych ferm są nowe miejsca pracy i dodatkowe wpływy do budżetu gminy z tytułu podatków. Niestety, dopiero po uruchomieniu instalacji okazuje się, że z kilkudziesięciu obiecanych etatów stworzonych zostaje kilka, a w najlepszym wypadku kilkanaście nowych miejsc pracy. Przemysłowe metody chowu zapewniają minimalizowanie kosztów produkcji między innymi z tytułu mechanizacji hodowli. Stąd niejednokrotnie z obiecanych wpływów do budżetu gminy pozostaje jedynie podatek rolny od posiadanych gruntów. Istnieją także przykłady, kiedy siedziba spółki posiadającej fermę – wbrew wcześniejszym deklaracjom – została przeniesiona z gminy wiejskiej do dużego miasta, w którym mieszkają jej zarządcy,

    Z drugiej strony, z powstaniem dużych ferm wiążą się ograniczenia rozwoju gospodarczego gminy. Przemysłowa hodowla zwierząt to nie tylko zespół budynków, ale również uciążliwe odory i znaczące przekształcenia krajobrazu ze względu na konieczność zagospodarowywania odchodów na stosunkowo dużych areałach. Są to czynniki, które skutecznie blokują możliwość rozwoju agroturystyki lub rolnictwa ekologicznego. Tymczasem coraz więcej osób opowiada się przeciwko przemysłowej hodowli, wybierając czyste środowisko i produkty dobrej jakości.

    Zanieczyszczenie środowiska

    Duża koncentracja zwierząt na stosunkowo niewielkich obszarach, niejednokrotnie połączona z brakiem odpowiednich zbiorników do przetrzymywania odchodów oraz niewłaściwym ich zagospodarowaniem, wpływa bezpośrednio na pogorszenie się stanu środowiska. Przemysłowa hodowla zwierząt wiąże się z chęcią minimalizowania kosztów przy maksymalizacji zysków, co oznacza niepotrzebne obciążenie środowiska emisją gazów cieplarnianych oraz znaczącymi ładunkami azotu i fosforu, co w rezultacie wpływa na zanieczyszczenie środowiska wodnego.

    • gość pisze:

      A co robią ze środowiskiem kominy węglowe , chemiczne opryski rolnicze ?
      Czy one na pewno są lepsze niż siłownie wiatrowe i stosowanie obornika ?

  61. Eagle pisze:

    Poza tym:

    Udział społeczeństwa i uprawnienia organizacji ekologicznych

    W ślad za dyrektywą IPPC, organ wydający pozwolenie zintegrowane zobowiązany jest przeprowadzić procedurę udziału społeczeństwa, tj. umożliwić społeczeństwu składanie uwag i wniosków.

  62. ABC pisze:

    Dziwi mnie fakt, iż przeciwników fermy norek na naszym terenie jest tylko 77%, powinno być 97%, my chyba nie wiemy co posiadamy. Eagle nie biadol i przedstawiaj konkrety np. co burmistrz podpisał bo takimi epitetami jak cyrograf zwolenników nie zyskasz chyba, że sam ich stworzysz w internecie. Lepiej przedstaw i bez emocji co powinniśmy zrobić w tej sprawie – co powinien zrobić burmistrz, co rada i co my mieszkańcy, jak te siły wszystkie połączyć i nadać im jeden kierunek.
    A cha i nie równajmy ferm norek z fermami wiatrowymi. Fermy wiatrowe na całym świecie i UE są propagowane i są widoczne wszędzie: Niemcy, Wielka Brytania, Holandia, Dania itd. a fermy norek w tych krajach są prawnie zakazane. Podobieństwo jest tylko w nazwie ferma. Ferma norek to smród na kilkanaście kilometrów a wiatraki zachowują normy natężenia hałasu już w odległości mniejszej od 200 metrów natomiast w odległości 500 metrów natężenie hałasu jest porównywalne z tłem.

    • Anonim pisze:

      co za żenujący brak wiedzy na zaberanie głosu w obu zagadnieniach.Pożal sie Boze nad takimi pyszałkami, którzy kłamia negujac to co o lata świetlne madrzejsi akustycy bija na alarm o zagrorzeniach płynacych z genrowanych z PRZEMYSLOWYCH FARM WIATROWYCH hałasu,nie myl wiatraczków holenderskich ,ktore wystarczaja do funkcjonowania małego gospodarstwa rodzinnego.Takie oplatanie bzdur ma taka sama moc niesionej prawdy jak z napisem na płocie d…a,czy tez namy wierzyć ,ze tak wyglada?.

    • Anonim pisze:

      Jak mam nie biadolić skoro wyłożyłem kilkaset tysięcy na nieruchomość w danym terenie(zapożyczająć się) i zostałem oszukany przez sprzedającego,który zataił fakt powstania fermy ,o której doskonale wiedział.Pracuję za granicą i jestem dobre 20 tys.km od domu.
      Dowiedziałem się o całej aferze dokładnie pare dni temu.A zakupu dokonałem parę tygodni temu.Do kogo mam teraz mieć pretensje,że straciłem kasę (raz jeszcze),bo musiałem się też wycofać ze sprzedaży mieszkania.Narazie jestm za granicą więc mogę sobie….popisać.
      Mogę za to wyłożyć kasę na prawnika ,który się zajmie sprawą i to nie tylko w moim imieniu.Tyle mogę zrobić narazie.
      mój adres:cezarocky@interia.pl
      Pozdrawiam

    • Eagle pisze:

      Jak mam nie biadolić skoro wyłożyłem kilkaset tysięcy na nieruchomość w danym terenie(zapożyczająć się) i zostałem oszukany przez sprzedającego,który zataił fakt powstania fermy ,o której doskonale wiedział.Pracuję za granicą i jestem dobre 20 tys.km od domu.
      Dowiedziałem się o całej aferze dokładnie pare dni temu,kiedy już byłem za granicą.A zakupu dokonałem parę tygodni temu.Do kogo mam teraz mieć pretensje,że straciłem kasę (raz jeszcze),bo musiałem się też wycofać ze sprzedaży mieszkania robiąc z siebie idiotę.
      Narazie jestm za granicą więc mogę sobie….popisać.
      Mogę za to wyłożyć kasę na prawnika ,który się zajmie sprawą i to nie tylko w moim imieniu.Tyle mogę zrobić narazie.
      mój adres:cezarocky@interia.pl
      Pozdrawiam

      • jan pisze:

        Pocieszajace jest to, że całe miasto jest przeciwko fermie, a to forum odwiedzają nieliczni także na wynikami głosowania za bardzo bym się nie przejmował.Prędzej prasa pyrzycka bo to jeden drugiemu pokazuje

    • Eagle pisze:

      Ach…i jeszcze zapomniałem…Będąc daleko od domu,napisałem list do Glosu i Kuriera Szczecińskiego.Choć wątpię aby to poruszyło te gazety.
      Przeglądając strony internetowe,postanowiłem załączyć parę cytatów,bo ludzie poprostu nie wiedzą o co chodzi i mało ich wtedy to interesuje.
      Na forum było tylko parę ogólnych wypowiedzi,więc choć w ten sposób chciałem przybliżyć temat.Jak się okazuje po moich wypocinach,prawdopodobnie, trend głosujących w tej sprawie na nie i mam to w d… zmienił się na lepszy.I nie chodzi o to,że wtopiłem kasę.Chodzi o to,że w naszym kraju ,a bliżej na naszym podwórku,dzieją się rzeczy „dziwne”,więc to mnie…delikatnie mówiąc….denerwuje.

  63. dociekliwy pisze:

    do ABC- Dania jest jednym z najwiekszych producentów norek tam tez znajduje się jeden z trzech domów aukcyjnych gdzie sprzedaje się futra z norek, W Dani rozwija się szkolnictwo w zakresie hodowli norek.
    Proszę nie pisz bzdur albo wczesniej sprawdź co piszesz
    Piszesz bzdury że w Dani fermy norek są prawnie zakazane.
    Kolejne kłamstwo to . że norma hałasu jest zachowana w odległości mniejszej niż 200 metrów. Proszę poczytaj trochę zanim napiszesz.

    NORKI WIAtRAKI PRECZ Z NASZEJ GMINY !!!

    • anonim pisze:

      Ręce opadają jak wielu mamy mądrusiów ,którzy to są jakże postępowi i z dziką dociekliwością będą udowadniać ,że pewnie jak Dania jest liderem w mordowni zwierząt futerkowych,to pewnie nie powinno to budzić dla tej formy zarobkowania zwykłego obrzydzenia .Ciężko zaakceptować to barbarzyństwo w współczesnym świecie.Natomiast i wiatraki i fermy tylko w naszej dzikiej ojczyżnie stawia się bezmyślnie,nie mając wyobrażni jakie to niesie skutki i jaka cenę w naszym regionie zapłacimy przez zatrzaśnięcie sobie możliwości rozwoju wykorzystując naszą geotermię szkoda ,ale widocznie jesteśmy narodem któremu najlepiej wychodzi psucie ,niż rozwijanie i wykorzystywania na maxa tego co cennego mamy pod nosem.Zatem jesteśmy dogodnym wysypiskiem śmieci ,dla każdego na tym świecie kto ma smaka na duży szmal,a w ich ojczyznach przepisy są tak rygorystyczne,co wiązałoby się z dużymi nakładami i drastycznym spodkiem opłacalności.W Polsce wszyscy robią złote interesy ,tylko nie my.Nam pozostanie żyć w smrodzie i z wiatrakami nad głowami i co tam chcecie.Duzo zdrowia i odporności na otaczajacy nas s..f

      • kk pisze:

        Odpowiedz szczerz anonimie czy byś miał coś przeciw wiatrakom, jeśli stanęłyby na Twojej ziemi? Zresztą czy ktoś zabronił Tobie otworzenia fermy zwierząt futerkowych? Zainwestuj i rób złote interesy.

        • Anonim pisze:

          Tak ,bo nie lubię zaśmiecania gównem swojej okolicy ,gdyż po mnie przyjdą następne pokolenia i nie gustuję w sprzedawanu siebie za srebrniki, powiem ci kk jeszcze szczerze pazernościa i bezmyślnościa brzydzę sie jak organolepyycznie. Mniemam ,że zadawalajaco szczera jest moja odpowiedz,czy jeszcze uwazasz ,że każdy musi być gotowy sprzedawać się ?Won z wiatrakakami i norkami, a co będa mieć ludzie obok ferm może ich też zapytasz o szczera odpowiedz.Głupich nie sieja ,a wschodzą.

  64. ABC pisze:

    Panie dociekliwy niech Pan zauważy, że Danię wymieniłem jako propagatora wiatraków wymieniłem też inne państwa jako itd. następnie co do norek odniosłem się ogólnie. Mogłem tą Danię jednak ukryć w itd. to może jak jest Pan tak dociekliwy to byś Pan ją odjął. Nieznacznie Przesadziłem też z tą odległością na smród. Co do wiatraków to odległość zachowania norm zależna jest również od rodzaju wiatraka i producenta nie licytujmy się o kilka czy kilkadziesiąt metrów lub też o jedno czy dwa państwa. To do niczego nie prowadzi. Jeżeli jesteśmy przeciwni norkom na naszym terenie szukajmy rozwiązania aby u nas ich nie było.

  65. Agnieszka Odaachowska pisze:

    osoby zainteresowane naprawdę tematem norek proszę w imieniu organizatorów o podpisanie petycji
    http://antyfutro.pl/petycje/#

  66. gość pisze:

    A tam co Wy tam wiecie. Wiatraki i norki to przecież super rozwiązanie. Smród od norek wiatraki przewieją i będzie super.

  67. Aleksandra Rogut pisze:

    Witam serdecznie,

    Mam nadzieję, że wszyscy przeciwnicy fermy norek w Pyrzycach zainteresują się tym, iż w tej chwili kończymy pisać protest do Urzędu Gminy i Burmistrza Pyrzyc w tej sprawie. Wszystkich zainteresowanych jego podpisaniem prosimy o kontakt:
    aleksandra.rogut@poczta.onet.pl

    Czas zacząć działać w tej sprawie i jeśli mam być szczera nie interesują mnie rozgrywki polityczne, nie interesuje mnie czy burmistrz jest za czy przeciw, ani którzy radni jaką mają na ten temat opinię. Interesuje mnie tylko aby zebrać pod petycją jak najwięcej podpisów. Także bardzo proszę o kontakt poważnie zainteresowanych.

    • Eagle pisze:

      Chciałbym podziękować wszystkim którzy składali i będą składać podpisy pod petycją.Pojawiła się ona w wielu miejscach.W kwiaciarni,sklepach,kebabie ,etc.Z tego co wiem,po pierwszych staraniach o podpisy,mało kto wie,że taka ferma w Pyrzycach ma powstać…

  68. Aleksandra Rogut pisze:

    Dokładnie mało kto wie o planach, a jak się dowiaduje jest zdecydowanie przeciw. Jedna z petycji dostępna jest w sklepie osiedlowym przy ulicy Słonecznej. Wszystkich robiących zakupy mieszkańców tej okolicy zapraszamy do złożenia podpisu.

  69. zubr pisze:

    Czesi przestają finansować wiatraki CZeski rząd przyjął projekt uchwały o zakończeniu dofinansowywania elektrowni wiatrowych. Powodem takiej decyzji był wzrost cen energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych dotowanej przez rząd. wg oceny rządu wzrost cen energii zagraża konkurencyjności czeskiej gospodarki oraz budzi niepewność konsumentów pisze Ladka Bauerová na stronie epaw.org .
    Kolejny rząd zrozumiał że wpieranie nam że tania energia wiatrowa jest kilkanaście razy droższa od innej. Brawo Czesi. Czy Polacy to zrozumieją.

  70. Aleksandra Rogut pisze:

    Petycje do podpisania znajdują się w:
    – sklepach przy ulicy Słonecznej
    – w bagietce na Stargardzkiej
    – w sklepie w Mechowie
    – w Kebabie przy 1 maja ( w dużym z lodami )

  71. Miłosz Łuszczyk pisze:

    Informuję, że podczas wczorajszej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Pyrzycach, po wysłuchaniu informacji o przebiegu postępowania administracyjnego prowadzonego przez Urząd Miejskiego od lipca 2012 (!) roku, złożyłem wniosek o podjęcie uchwały zobowiązującej Burmistrza Pyrzyc do niezwłocznego przygotowania projektu uchwały o zmianie studium zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z takim projektem, w obrębie nr 13 miasta Pyrzyce (na który obowiązuje studium z 2010 roku) w studium określono by zakaz prowadzenia hodowli norki amerykańskiej. Na podstawie takiej uchwały Rady Miejskiej Burmistrz będzie miał prawo zawiesić postępowania administracyjne dotyczące ferm norek na okres do 9 miesięcy, a w tym czasie uchwalimy Plan Zagospodarowania Przestrzennego na ten teren zakazujący tworzenie i prowadzenie ferm norek.
    Tylko i wyłącznie taki plan jest podstawą do zablokowania tworzenia ferm norek i podobnych. Zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych w Polsce żaden inny dokument lub akt prawa miejscowego nie daje możliwości zablokowania ferm norek na terenach, gdzie planu nie ma. Czyli na razie sprawy toczą się po myśli, gdyż za moim wnioskiem głosowali wszyscy radni.
    Teraz ruch po stronie Burmistrza. Jeżeli nie przygotuje takiego projektu o jaki wnioskowałem, z całą pewnością ja wraz z innymi radnymi odpowiedni dokument niezwłocznie przygotujemy.

    • Księgowa pisze:

      Panie Miłoszu dziękuję – Cóż wykształcenie i doświadczenie zawodowe procentuje szkoda tylko, ze nie wszyscy mieszkańcy doceniają Pana starania na poprawę sytuacji w Pyrzycach. A podejmowanie mądrych a czasami trudnych decyzji to ogromny atut dla samorządowca. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

  72. oset pisze:

    Od 2005 roku Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Szczecinie posiada ANALIZĘ ODDZIAŁYWANIA ROLNICTWA NA ŚRODOWISKO WODNE W WOJEWÓDZTWIE ZACHODNIOPOMORSKIM POTENCJALNE OGRANICZENIA W ROZWOJU PRODUKCJI ZWIERZĘCEJ
    link > > > http://www.wios.szczecin.pl/bip/files/081EC94866D342D8B61056CD95F45815/Raport.pdf
    Pyrzyce i okolice, podobnie jak Przelewice, w tym raporcie znajdują się w obszarze, w którym nie zaleca się lokalizacji nowych ferm zwierząt!!! (a co dopiero norek amerykańskich!!!!) Są to obszary szczególnie narażone na zanieczyszczenia wód związkami azotu!!! Nie wyobrażam sobie żeby WIOŚ posiadając taki dokument mógł pozytywnie odnieść się do planów budowy fermy norek na tych terenach!!! Niestety urzędnicy WIOŚ nawet nie wiedzieli, że coś takiego istnieje kiedy spotkali się w sprawie norek z delegacją z Przelewic!
    PS. Po raz kolejny składam ukłon przed Markiem Kowalczukiem z Przelewic!!!

  73. Gościu z Pyrzyc pisze:

    Po większości wpisów na tej stronie na różne tematy można wyciągnąć jeden wniosek, taki mianowicie że duża część uczestników forum jest po wiejskiej oświacie z dużymi klapkami na oczach w myśl przysłowia ludowego ,, Chłop ze wsi wyjdzie ale wiś z Chłopa nigdy”
    Pozdrawiam Pana Łuszczyka robi dobrą robote , tak trzymać.

  74. anonim pisze:

    A wiatraki to można ?

  75. AnnaMaria2013 pisze:

    U Polaka na fermie norek pracowalam z siostrom i popracowała bym jeszcze ale u duńczyka nie chce mi sie. Dlaczego nikt z polskich dużych gospodarstw nie mooże otworzyć takiej fermy? W 3 miesiące w sezonie można zarobić rocznom pensje.

    • anonim pisze:

      Wracaj do swojego wybawcy i tam niech ci się chce BO MY TEGO SYFU JAKOŚ NIE CHCEMY.
      Jak jesteŚ taki zarobiony jak górnik to sam sobie w szczerym polu otwórz fermę norEk, z spływaj i najlepiej PROPAGANDY SUKCESU CIOŁKU NIE SIEJ.

  76. Adam Sosnowski z ul.Słonecznej pisze:

    Dzień dobry
    Chciałbym zapytać pana radnego Miłosza Łuszczyka,jak przebiegały obrady Sesji RM w Pyrzycach,która odbyła się wczoraj tj 11.09.2013.Przy okazji …dzień przed w/w Sesją złożyłem w Radzie Miejskiej oraz w biurze Burmistrza Pyrzyc w imieniu 271 mieszkańców z ulicy Słonecznej,Młodych Techników oraz Stargardzkiej kolejną petycję w sprawie „zablokowania” inwestycji pod nazwą „ferma norek”..
    pozdrawiam A.S.

    • Anonim pisze:

      Pismo mieszkańców zostało odczytane na sesji, a radny Łuszczyk przygotował na sesję babola a nie uchwałę i wątpię żeby chciał się tym chwalić.

    • referendum TAK pisze:

      Panie Adamie brawo za Pana postawę i zaangażowanie w sprawie norek.
      Proszę nie ufać burmistrzowi Mieszkańcom w sprawie wiatraków też wiele obiecywał a potem ze wszystkiego się wycofał. Musi być Pan bardzo czujny Sesje można obejrzeć na stronie aury. Radek

  77. .... pisze:

    Babola nie babola, ale cokolwiek przygotował i widać zaangażowanie za to burmistrz był wyraźnie zdegustowany zwołaniem sesji, że tak powiem niezorientowany. Bardziej interesowało go jak dowalić Grzesiakowi i Tołoczce

  78. Miłosz Łuszczyk pisze:

    Witam.
    Pragnę zdać relację. Z uwagi na fakt, iż pomimo Uchwały Rady Miejskiej w Pyrzycach zobowiązującej burmistrza do niezwłocznego przygotowania projektu uchwały w sprawie zmiany studium zagospodarowania przestrzennego nic się w sprawie nie działo, dlatego przygotowałem projekt uchwały i poprosiłem pozostałych radnych, że skoro jest nadzwyczajna sesja to powinniśmy podjąć uchwałę, której zobowiązany organ nie przygotował. Dodatkowym bodźcem dla mnie był fakt, iż takiego projektu uchwały NIE BYŁO w porządku obrad sesji zaplanowanej na dzień 19.09. Czyli –> nic się w mojej ocenie nie działo. Dlatego przygotowałem odpowiedni projekt zmiany w studium i przedłożyłem Radzie Miejskiej. Wówczas radca prawny pana Burmistrza przedłożył opinię prawną, że według niego zakaz hodowli norek wprowadzony do studium może być uchylony przez wojewodę jako niezgodny z aktami wyższego rzędu. Było to dla mnie dziwne, gdyż zaproponowałem zapis taki jak już istnieje w pierwotnym studium tyle, że w strefach ochrony ujęć wody. No, ale zrobiłem od ręki autopoprawkę. Gdy była dyskusja, mój kolega radny Krzysztof zrobił małą manipulację, że komisja urbanistyczna opiniuje projekt negatywnie. Nie dodał bowiem, że komisja opiniuje negatywnie, gdyż według niej zakaz zawarty w moim projekcie powinien być wpisany do studium obejmującego cały teren gminy. W przerwie omówiliśmy sprawę z panią vice i radcą, i stwierdziliśmy, że tak właśnie zrobimy, dlatego wycofałem złożony przez siebie projekt. Dzisiaj, na posiedzeniu komisji budżetu przedstawiono projekt uchwały, z zakazem obejmujący norki amerykańskie na teren całej gminy. W dalszych działaniach (być może już w październiku) pracownicy Urzędu przedłożą radnym projekt PLANU zagospodarowania przestrzennego na działkę, o którą walczy firma DrzeninRol. Ale plan zagospodarowania jest aktem prawa miejscowego i firma na TEJ działce żadnych norek nie wprowadzi. Na dzisiaj uważam, że to najlepsze rozwiązanie i prawnie skuteczne. Starostwo nie wyda pozwolenia na budowę na fermę na terenie gdzie plan zagospodarowania zakazuje takich ferm.
    Jestem dobrej myśli, i pomimo wylewanych na mnie pomyj za „babola” cieszę się, że udało się przyspieszyć sprawę.
    A co do pism i podpisów mieszkańców – niestety w takiej formie nie mają siły sprawczej dla biegu administracyjnego, służą jedynie przekazaniu organom gminy informacji, jakie stanowisko mają mieszkańcy – i za to Wam moi drodzy dziękuję. Tylko angażując się w nasze lokalne sprawy dbamy o nasz samorządność.

    • referendum TAK pisze:

      No i wyszło szydło z worka Radny z ekipy burmistrza skłamał zmanipulował informację z komisji urbanistycznej Typowe działanie podobne do burmistrza Przeciwnicy norek bądźcie czujni Z jakiegoś powodu Burmistrz wiedzący od roku o norkach nic nie powiedział na temat tej inwestycji Przypadek? pozdrawiam Radek

      • Anonim pisze:

        Niektórzy radni, i to z opozycji, też doskonale od dawna wiedzieli o norkach i też na ten temat nic nie powiedzieli!!!!! A nawet się dziwili skąd się o tym inni dowiedzieli!!!!

        • Anonim pisze:

          Tak,a ty skąd o tym wiesz.Proszę podać radnych którzy wiedzieli o norkach i nie podjęli działań.Będziemy wiedzieli na przyszłość którym podziękować w zbliżających się wyborach.

          • Po pyrzycku pisze:

            Ja tylko chcę zapytać ile będą kosztowały te zmiany w planie? Więcej niż 40 tys planowanych na referendum, czy mniej? Można by było załatwić inne tematy, ale opozycja chce załatwić burmistrza. A tak nawiasem, pogorzelcy na sesji stanowili temat drugorzędny…dlatego wyszli, a fobia antynorkowa i spektakl tydzień przed planowaną sesją, to duża przesada. Mam nadzieję, ze w uchwale nie zapomnieliście o zakazie hodowli innych futerkowych. Fetor i uciążliwość taka sama.

  79. prawda pisze:

    Brawo p.Miłoszu!!! Jak najszybciej referendum DOSYĆ TEGO

  80. GOŚĆ pisze:

    Sponsor dożynek w Krzemlinie hodowca norek z Drzenina.

  81. . pisze:

    do prawda.
    masz racje trzeba zrobic referendum i odwołać rade.

    • pysis pisze:

      odwołaj rade na pewno wtedy kacyk zablokuje norki – jedną z radnych która była oglądać szczury to oddana mareczkowi danka radna z wsi letnin

      • Anonim pisze:

        Co zabrakło odwagi że by napisać o pozostałych radnych którzy jeździli na norki? A rozumiem to twoje kumpelstwo albo i ty sam/sama 🙂

  82. .... pisze:

    Jezu jakie porąbane towarzystwo burmistrz zapraszał i wysyłał zaproszenia na dożynki w Krzemlinie, z-ca burmistrza na sesji opowiada jak walczy z firmą, która sponsoruje dożynki. Porąbani równo

  83. Grażyna Kowalska pisze:

    Mieszkam w miejscowości gdzie jest ferma norek. Mieszkancy dowiedzieli sie o jej istnieniu kiedy powstał wysoki płot nikt z nikim nie rozmawiał. Miejscowi tu nie pracują. ukraińcy siedzą tam jak w obozie. Mieszkańcy mają smród którego nie da się znieść. 200 m dalej powstaje kolejna ferma kto na to pozwala? dziś ciepło możnaby posiedzieć na powietrzu ale smród nie daje. fetor utrudnia życie 5 wsiom wokól.
    „właściciel” ekspert od futer głosi brednie o utracie miejsc pracy w tV trwam jeśli zostanie wprowadzona ustawa zakazująca tej hodowli. Moim zdasniem powinni wprowadzić ustawę jak najszybciej.

  84. Jędrek Góralski pisze:

    Pani Grażyno Kowalska(zakładam,ze się przedstawiasz swoim imieniem i nazwiskiem)napisz GDZIE TA FERMA SIĘ ZNAJDUJE.
    Przelewice Ciebie poprą i oczywiście ja.Tylko podaj gdzie ona jest, ta ferma.

  85. Grażyna Kowalska pisze:

    Ferma znajduje sie w województwie mazowieckim. Gmina Wieniawa .

  86. Pomożemy pisze:

    Grażyno Kowalska.Piszesz o fermie norek z Rykowa ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.