Niebezpieczna „Złota Rybka”
Staw „Złotej Rybki” przed wojną był miejscem spotkań mieszkańców. Obecnie, pomimo poczynionych klika lat temu starań o jego odnowienia, okazuje się być miejscem bardzo niebezpiecznym. Ułożony chodnik, ustawione ławki i zainstalowane oświetlenie wymagają napraw.
Problem ten zgłosił na wrześniowej sesji Rady Miejskiej (RM) radny Marian Osękowski.
– Jak część państwa wie był tam tragiczny wypadek, utopił się człowiek. Ta ulica i w ogóle przejście nie jest oświetlone. Na początku świeci tylko jedna lampa, a dalej nie ma oświetlenia – informował przewodniczący RM. Zasugerował również żeby przy stawku zrobić płotek poprawiający bezpieczeństwo.
ZOBACZ WSZYSTKOreklama
– Tamtędy jeżdżą mieszkańcy rowerami, ten chodnik nie jest najlepszej jakości, wiadomo że bardzo łatwo z chodnika zjechać i wjechać do tego stawu. Gdyby był taki płotek pewnie takiej tragedii by nie było i ten człowiek by się nie utopił – przekonywał M. Osękowski.
rea
15 odpowiedzi na Niebezpieczna „Złota Rybka”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.


Bez przesady aż taki niebezpieczny teren to nie jest. Była to podajsze pierwsz tragedia odkąd pamietam. Chodnik? Jakoś o chodniku na staromiejskiej nikt nie pisze a chodzi tam o wiele więcej osób niż koło stawu Złota Rybka. Jakoś nikt się nie martwi o stan drogi na staromiejskiej jeszcze trochę i kierowcy będą urywać miski olejowe w samochodach. Staw ma swój urok postawienie jakiegoś badziewiastego płotka ten urok zaburzy.
Mógł naj#*&$ po nocy nie chodzić to by nie wpadł ale no tak czy siak z ta staromiejska to racja stan drogi to masakraa chodniki nie lepsze a burmistrz buduje uzdrowisko przy rądzie …
Staromiejska to działka starostwa, ale tamtędy pewnie szofer limuzyną Tołoczki nie wozi!
Po części zgadam się z wpisem powyżej, ale te odsłonięte kable i bezpiecznik napawają zgrozą! W 100 % jestem z remontem Staromiejskiej. To skandal, że starostwo tyle lat olewa tą ulicę, a zarząd dróg podobno jeszcze zwrócił 300 tys. do powiatu. Mógł je przeznaczyć na remont, chociaż częściowy tej drogi.
Tak to jest jak burmistrz chce na energii oszczędzać! O 8 rano lampy się palą… jak już jest widno, ale o 19 jak juz jest ciemno to żadna nie świeci!
……szkoda że w poprzedniej kadencji radny Osękowski nie widział problemu, dopiero otworzył oczy jak doszło do „tragedii” ale jakie były prawdziwe przyczyny tej tragedii czy nie alkohol…….
W latach 70 była tam tylko wąska dróżka , chodzilismy nią często , dzisiaj to już wypas ….to smutne ale gdyby nie alkohol , nie było by tragedii To nie chodnik był najwazniejsżą przyczyna tej śmierci
Pyrzycka tężnia na liście polskich absurdów RMF. Jestesmy sławni ! Wielkie brawa dla pomysłodawcy „lokalizacji tężni przy ruchliwym rondzie w Pyrzycach w zachodniopomorskim” – cytat z wiadomości radia RMF.
Potwierdzam słuchałem w radiu SZCZECIN absurd 2012 roku tężnia w PYRZYCACH.
nie mozna bylo zamiast tezni (co za idiotyczny pomysl ze zniszczeniem fontanny, ktora de facto byla punktem zaczepienia pyrzyc) zrobic cos takiego jak powstalo teraz w szczecinie? wczoraj przechodzilem i fontanna na placu zwyciestwa wyglada bardzo ladnie i na pewno nie pochlonela takich funduszy jak nasza teznia.
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121005/SZCZECIN/121009698
Radny Osękowski mieszka niedaleko, to zapewne przyczyna jego starań.Tak czy siak latarnie powinny świecić a jak kto mózgu ma choć trochę to i do wody nie wpadnie po to żeby się utopić!!!
Co za idiotyczny pomysł żeby w temacie dotyczącym stawu pisać o tężni. Słyszałem jak w radio was wyśmiewano bo nie wiecie nawet gdzie pisać!
w którym to jest miejscu ?
co wy tak narzekacie ?jak kradną polbruk,lampy na złom to ktury z was się odezwie?a ci co robią sobie krzywde po pijanemu ,niezależnie czy rowerzysta,kierowca auta to powinien mieć pretensje do pana boga za to ze taki glupi jest,ba a jeśli przeżyje to powinien płacić za pomoc medyczną i spłacić wszelkie rzeczy kture zdewastował!
Następnym razem jak zabierasz się za pisanie to korzystaj ze słowniczka ortograficznego.Dla przypomnienia „który”, „które” pisze się przez „ó”.