TIR wpadł do rowu – sygnał od czytelnika
W piątek rano, 09 marca, czytelnik Pyrzyce.Info powiadomił sms’em naszą redakcję, że przy „Logumie” TIR wpadło w poślizg i „leży” na poboczu.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia, przy wyjeździe w Pyrzyc w kierunku Gorzowa Wlkp., odbywała się już akcja wyciągania pojazdu z rowu przez pyrzycką Państwową Straż Pożarną. Około godziny 9:00 TIR został uwolniony. Na czas akcji zorganizowano objazd boczną drogą asfaltowa biegnącą obok drogi gminnej.
ZOBACZ WSZYSTKOreklama
Widzę że SCRd znowu w akcji. Świetny wóz.
bzdury opowiadasz,ŚWIETNI TO SĄ STRAŻACY!!!
I po co kopią rowy jak pózniej z tego są tragedie TEN KIEROWCA MUSIAŁ JECHAĆ NAJE..NY CHYBA ZE WPADŁ DO TEGO ROWU
Mugł tak nie Zapie..lać Ze tak napisze Ale człowiek myśli co się dzieje w domu to tak jest z kierowcami brak słów
BOB- ty wogóle wiesz co piszesz? Gdyby nie rowy to na drodze byłoby jezioro. Tak się składa ze akurat w nocy przed tym zdarzeniem na drodze była istna ‚szklanka’ ale przeciez najlepiej obwiniać kierowców a służba drogowa od czego jest? G**T jezdzi ‚na sucho’ tylko zeby km nabić i jak najwięcej zaoszczędzić kosztem kierowców. Zanim coś napiszecie to pomyślcie choć przez chwile.
Witajcie Jehcałem przez Pyrzyce Cieżarówką bo Pracuje w Trans Kraj W firmie W Szczecinie i jechałem po 2 wnocy słucha droga była a jechałem 60 70 przez ul lipiańską Od Znaku Który znajduje się Między Nowieliniem a Pyrzycami PYRZYCE znak i od tamtąd jechałem 60 70 do końca lipiańskiej i jak mi się to nie zdarzyło
BOB,obiecałeś że już nie będziesz jeździł „po pijaku” !
Jazda taką ciężarówką po śliskiej drodze nie jest łatwa. Skręcasz w jedną a przyczepa pcha cię w inną stronę. Nawet doświadczonym to się zdarza. Być kierowcą to ciężki kawałek chleba.
Przy „Logumie” a nie „Logomie”
BOB naucz się pisać bo wogóle ciebie nie można zrozumieć.
Albo lepiej nic już nie pisz,tak będzie najlepiej.
Jechałem też tego dnia tą drogą i było ślisko, ale po tym zdarzeniu pojawiła się piaskarka, chyba z PPK. Faktem jest, że za pół godziny wracałem i sprawę śliskiej drogi załatwiło słońce. Trzeba było widzieć nawierzchnię przed rondem na Pl.Wolności, jakby ktoś pomalował ją lakierem bezbarwnym.
Tak na marginesie redaktor niech nauczy się pisać poprawnie i nie przekręca nazwy firmy.
Pozdrawiam