Pyrzyce z wiatrakami w tle
Nawet 40 turbin wiatrowych może w najbliższych latach stanąć na terenie gminy Pyrzyce. Z tego tytułu do budżetu rocznie mogą wpłynąć setki tysięcy jeśli nie miliony złotych z tytułu podatków. Zarobić będą mogli również rolnicy, ale budowa wiatraków budzi też wątpliwości…
26 stycznia 2012 rada miejska debatowała nad przystąpieniem do sporządzenie planu zagospodarowania przestrzennego, którego przedmiotem jest przeznaczenie terenów w obrębach ewidencyjnych Ryszewko, Ryszewo, Rzepnowo, Turze, Młyny, Brzezin , Żabów oraz Pyrzyce na cele lokalizacji elektrowni wiatrowych.
Wiatraki musiałyby być oddalone od istniejących zabudować o co najmniej 1000 metrów. W opinii burmistrza Pyrzyc Marka Olecha, autora projektu uchwały, jest to optymalna odległości pozwalająca pogodzić interesy inwestorów i obawy mieszkańców. Jest też zgodna z wytycznymi wojewody zachodniopomorskiego i kancelarii senatu.
Radny Miłosz Łuszczyk, wyrażając oczekiwaniami mieszkańców sołectw Rzepnowo, Turze, Brzezin, którzy obawiają się, że wiatraki będą za blisko ich domów, złożył wniosek by minimalna odległość ich ustawienia wynosiła 1 500 metrów od istniejących zabudowań.
Pomysł ten wzbudził jednak wątpliwości. Zastanawiano się czy w takim przypadku inwestorzy nie wycofają się z planowanych inwestycji na naszym terenie, a wtedy pieniądze (około 50 000 zł) wydane na sporządzenie planu zagospodarowania przestrzennego zostałyby po prostu zmarnowane.
reklama:
ZOBACZ WSZYSTKO
Z drugiej strony przedstawiciele innych sołectw uważają, że nawet 1 000 metrów to dużo i chętnie zgodziłyby się na mniejszą odległość np. 800 metrów.
– Przy uchwale 1000 metrów moje sołectwo nie łapie się już na żaden wiatrak, a ludzie mieli z tym duże nadzieje – mówił Bogdan Pietrzykowski, sołtys Mielęcina – Proponując 1500 metrów przypuszczam, że żadne sołectwo w gminie Pyrzyce nie załapie się na wiatrak, tylko gospodarstwa wielkoobszarowe, i pieniążki pójdą do Duńczyka, Niemca, Holendra, a my zostaniemy bez niczego – przekonywał
Ostatecznie za ustanowieniem minimalnej odległości 1500 metrów od istniejącej zabudowy mieszkaniowej dla lokalizacji turbin wiatrowych było 3 radnych. Wniosek nie uzyskał akceptacji, a uchwała została przyjęta w niezmienionym kształcie.
– Uważam, że jest to rozsądne rozwiązanie ponieważ stwarza możliwość pozyskania pewnych środków do budżetu gminy, a równocześnie do budżetów prywatnych właścicieli i rolników, którzy udostępnią swoje pola na postawienie turbin wiatrowych – powiedział burmistrz Pyrzyc.
Jednocześnie Marek Olech zapewnił, że zostaną wstrzymane prowadzone obecnie postępowania o wydanie warunków zabudowy dla dwóch elektrowni, z których jedna miała znajdować się zaledwie 500 metrów od zabudowań w Rzepnowie.
Budową elektrowni na naszym terenie zainteresowanych jest 5 firm. Jedna z nich chce wybudować około 25 wiatraków, pozostałe 15. Łącznie może powstać nawet 40 turbin wiatrowych.
Artur Kuca
Jak najszybciej niech budują te wiatraki.
niech budują je szybko bo pieniążków nam na inwestycje potrzeba.
Arogancja władzy, która nie wpuszcza na sesję rady zwykłych mieszkańców,chcących wyrazić swój głos protestu przeciwko zbyt bliskiej lokalizacji siłowni wiatrowych od ich domów, nie zasługuje na szacunek…Musi się pogodzić z tym,że żadnych wiatraków w Gminie Pyrzyce nie będzie!
“We are Anonymous. We are Legion. We do not forgive. We do not forget. Expect us.”
W imieniu rolników z ościennych gmin proponuję, żeby wiatraki były nie bliżej 10 km od Pyrzyc.
wiatraki, jasne… tężnia też miała być – i co, NIC! Pyrzyce to miasteczka dla starych ludzi i bezrobotnych – taka jest PRAWDA!
niech lepiej stawiają wiatraki niż mają wzrastać nam podatki . Po co sięgać do naszych kieszeni jak można wyciągnąć pieniądze z kieszeni inwestorów. W Rzepnowie też niech staną a w zamian zrobić im chodniki i plac zabaw . 500m to jest spora odległość od zabudowań i wcale nie słychać wiatraków . Niech mieszkńcy Rzepnowa też się dołożą do budżetu gminy choć w ten sposób. My Pyrzyczanie mamy drogę nr.3 i musimy z tym żyć niech oni mają wiatraki i nauczą się z nimi współgrać . Czy oni są lepsi . Korzystać z funduszy i nic w zamian.
człowieku chcesz wiatrak to kup sobie działkę i niech tam ci stawiają wiatrak. Rzepnowo od 4 lat prosi o zrobienie 30m głównej drogi wjazdowej (zima i jesienią nie ma możliwości wyjeżdżać ze wsi). Chodniki miały być zrobione już 8 lat temu, a do tej pory nie ma nawet zalatanych dziur na wiosce. Zobaczcie na gminę Bielice. Tam na każdej wiosce coś się dzieje.(każda wioska co roku ma robiony odcinek drogi, lub chodnika itd) A o Rzepnowie wszyscy zapomnieli, od paru lat nie ma żadnych inwestycji(wiec nie gadaj głupot ,ze wioska korzysta z funduszy, bo takie gadanie jest puste). Każdy wioskę miał gdzieś, a teraz wymagają zgody na wiatraki. ludzie nie poważni jesteście…
500 metrow to duzo? Tragedia! Tam gdzie mieszkam, to minimum wynosi 6 km! I tak slychac je- ‚bylam, widzialam i slyszalam.Ludzki brak wiedzy i arogancja nie zna granic. Kasa? A myslicie, ze cos z tego Wy będziecie mieli?
zanim się olech za robotę weżmie to wiatraki nie będą już w modzie.
wiatraki to są duże pieniążki do budżetu a z tego na pewno wszystkie plany pyrzyckie zostaną w najbliższych latach zrealizowane i coś czuje że pierwsza będzie tężnia.
Kiedyś firmy zachodnie upychały w Polsce stare samochody, teraz mamy zdaje się, wiatrakową odmianę tego ich procederu. W bilansie energetycznym energia ta i tak nie odgrywa roli. Wyluzujcie! Zajmijcie się bardziej przyziemnymi, elenebrarnymi sprawami. Chociażby psimi kupami na mieście i brakiem szaletu na dworcu
Nie odgrywa roli w bilansie, ponieważ zawsze znajduje się grupa ludzi, która próbuje utrudniać rozwój OZE. Gdyby tak nie było, to spokojnie 15-20% energii elektrycznej mogłoby pochodzić ze źródeł alternatywnych (które cechuje duża wartość wstępna inwestycji, ale bardzo niski koszt uzyskania energii)
Człowieku! Niski koszt uzyskania energii ??? O czym Ty piszesz? Koszt uzyskania energii z elektrowni wiatrowych jest obecnie jednym z najwyższych na rynku, a Dania która ma największy udział elektrowni wiatrowych ma najdroższy prąd w całej UE.
Najdroższy prąd w UE to już niedługo będzie w Polsce,
poczekajmy do 2013 jak wejdą w życie unijne przepisy odnośnie poziomu emisji CO2.
Te pieniądze z wiatraków mieszkańcy wsi zobacza tak samo jak zobaczyli pieniądze z funduszu sołeckiego , który im sie nalezy jak psu buda- odpis z ich podatków .Pomimo przepisów i zapisów w budżecie żadne sołectwo nie otrzymało ani złotówki
Wiele walczyła na ten temat radna Piotrowska dziękuje .Tak samo będzie z pieniędzmi wirtualnymi z wiatraków. Wiatraki najlepiej koło ratusza .
Nie przesadzaj, ok 15 tyś. złotych rocznie za dzierżawę gruntu pod wiatrakiem, to nie jest znowu taka mała kwota.
Dlaczego mieli by nie zobaczyć pieniędzy, przecież to zawarte jest umowie dzierżawy gruntu, Nys nie zachowuj się jak pies ogrodnika.
Co do funduszu sołeckiego, to psu buda bardziej się należy niż sołectwu pieniądze, trzeba je najpierw mieć żeby móc dzielić.
Widac że wiatrowy nie zna przepisów
fundusz sołecki należy się z mocy prawa i wszystko
to sa pieniądze , które wpłacają mieszkańcy wsi do kasy gminy i wszystko w tym temacie
Nys masz rację nie znam za bardzo, jak to ty nazywasz
przepisów, ale zanim zaczniesz oceniać czyjąś znajomość w/w przepisów sprawdź czy sam coś o nich wiesz.
Proponuję zapoznać się z treścią zawartą na stronie:
http://funduszsolecki.pl
która w dość przystępny sposób wyjaśnia co to jest w ogóle fundusz
sołecki i w jaki sposób przyznawane są z niego pieniądze.
Dobra inicjatywa.
widać że jesteś oporny wiatrowy , a wujek gogle nie jest lekarstwem na wszystko
zapoznań się z zatwierdzonym budżetem gminy na rok 2011
i uchwałą w temacie
Sołectwom przyznano !!!! powtarzam przyznano !!! w/w fundusz i burmistrz cały rok 2011 obiecywał , ze kwote przekaże na sołectwa
a wracając do wiatraków w imię czego we wsi mają powstać wiatraki i społecznośc wiejska cała, nie mówie o pojedyńczych przypadkach nie ma na tej szkodliwej inwestycji skorzystać .
Widzisz Nys wyszukiwarki internetowe traktuję jako narzędzia ułatwiające wyszukanie interesujących mnie informacji w Internecie a nie jako lekarstwo na wszystko i nie koniecznie musi to być Google.
Widzę, że jednak nie chciało Ci się przeczytać choć podstawowych informacji odnośnie funduszy sołeckich.
Skoro tak stanowczo twierdzisz że wnioski sołectwom zostały przyjęte przez radę gminy oraz zostały uwzględnione w budżecie gminy, to przedstaw konkretnie które sołectwa i na jaki cel nie otrzymały środków.
Na chwilę obecną to wygodniej jest Ci oskarżać burmistrza, najlepiej o zło całego świata.
nys napisał: ( .. a wracając do wiatraków w imię czego we wsi mają powstać wiatraki i społecznośc wiejska cała, nie mówie o pojedyńczych przypadkach nie ma na tej szkodliwej inwestycji skorzystać .)
teraz już wiadomo na Twoim polu nie zaplanowano postawienia wiatraka,
nie przejmuj się ja, jak i wielu innych mieszkańców też bezpośrednio nie zarobi na tej inwestycji, a z szkodliwością wiatraków jest tak samo jak ze szkodliwością : anten GSM, stosowaniem pestycydów, wylewaniem szamb sanitarnych na pola, stosowaniem konserwantów w żywności itp. zależy od punktu patrzenia.
Wiatrowy proponuję rozmowę z radną Piotrowską w sprawie nie wypłaconego funduszu sołeckiego za rok 2011 . wujek google tego nie napisze wymaga to więcej zachodu niż klikanie w klawiaturę . A jeśli starczy ci sił to udaj się do urzędu i zapytaj pani skarbnik . najwięcej informacji uzyskasz tez u sołtysów . Proponuję pytanie Czy zaplanowane i obiecane przez burmistrza Pyrzyc środki na fundusz sołecki zostały przekazane do sołectw . Wiem że wymaga to trochę pracy i google nie wystarczy .
Ale może będzie ci sie chciało.
Nys nigdzie nie będę chodził, bo mi się nie chce, prosiłem cię tylko o to abyś nie był gołosłowny i swoje wypowiedzi mógł poprzeć faktami.
Myślałem, że skoro publicznie oznajmiasz że burmistrz w jakiś sposób oszukał sołectwa, to będziesz samodzielnie potrafił przedstawić konkrety, bez odsyłania do innych osób.
Co do Twojego pytania to potrafię sam sobie odpowiedzieć:
burmistrz może sobie planować i obiecywać, a o przyznaniu środków z funduszu sołeckiego i tak decyduje rada gminy z radną Piotrowską między innymi, widocznie uznali że kasiorki na te inwestycje nie ma i sołectwa nie dostały.
Przypomnij sobie jak przy planowaniu budżetu burmistrz chciał dodatkową kasę na OSiR też pewnie komuś obiecał i co z tego, dzięki radnym (co osobiście uznaję za dobrą decyzję) środki poszły na remont dachu w kinie.
Odnośnie google, co żeś się tak przyczepił tej wyszukiwarki, poważnie myślisz że Google jest mężczyzną 🙂
Pozdrawiam
Naprawdę wiatrowy chyba jesteś oporny na informację
To jeszcze raz Rada Miejska w Pyrzycach w budżecie Gminy na rok 2011 zaplanowała fundusz sołecki !!! Budżet został przyjęty !!! . Realizacja budżetu leży po stronie burmistrza !!!
Burmistrz Pyrzyc pomimo wielu próśb radnych min radnej Piotrowskiej nie przekazał środków dla sołect !!!
Na poparcie w/w jesli nie chce ci się chodzić to zadzwoń do
Pani Skarbnik UM lub biura rady miejskiej Lub do wybranego sołtysa
W żadnym słowie nie twierdzę , że burmistrz oszukał mieszkańców wsi
proszę mi nie insynuować słów których nie napisałem .
Nys, dziękuję za wyrozumiałość, widzisz jak chcesz to potrafisz, ślicznie łopatologicznie wyjaśnić.
Naprawdę nie każdy jest tak biegły w tych „przepisach”.
Wiem znowu powiesz że jestem oporny na informacje, ale wydaje mi się że burmistrz musiał dać jakąś odpowiedź proszących radnych odnośnie tego dlaczego nie realizuje budżetu gminy zgodnie z planem i nie uruchomił środków z funduszu sołeckiego.
Chyba jakaś przyczyna musiała być.
Nie mam potrzeby nigdzie dzwonić ponieważ fundusz sołecki całkowicie mnie nie dotyczy.
Nie było moim zamiarem niczego insynuować po prostu tak odebrałem Twój zapis
Nys napisał: ”
… Sołectwom przyznano !!!! powtarzam przyznano !!! w/w fundusz i burmistrz cały rok 2011 obiecywał , ze kwote przekaże na sołectwa … ”
ponieważ wg mnie człowiek który coś obiecuje i ma możliwość dotrzymania obietnicy a tego nie robi, jest dla mnie oszustem, kłamcą, krętaczem itp. dlatego też użyłem zwrotu :”… w jakiś sposób oszukał sołectwa …”.
Może źle rozumuje, ale cóż mogę zrobić jestem prostym człowiekiem.
nicość to jedyna rzecz jaką widzę w poczynaniach pana burmistrza. Nie dziwię się, że dostaje lanie na sesjach. Jak to jest, że gość ogłasza przetarg dot. sprzątania gminy i nie potrafi powiedzieć ile na tym gmina zarobi. Skoro podejmuje decyzję to chyba w oparciu o coś. Jak nie wie, ile gmina zarobi to o co chodzi????????????????????
Jak za parę lat zacznie brakować prądu ,to jak zwykle obudzimy się z ręką w nocniku .I będzie głupi pyrzyczanin po szkodzie i larum wielkie się podniesie ,ale to nam się będzie należało bo jak Polak bata nad sobą nie czuje to żle sypia
Wiatraków w Gminie Pyrzyce nie będzie bo nie ma wystarczającej przestrzeni na ich bezpieczną lokalizację od zabudowań mieszkalnych oraz od obszaru Natura 2000 (północny rejon Pyrzyc). Radnym ,którzy wierzą w możliwość posadowienia wiatraków bez kolizji z interesem mieszkańców (przede wszystkim zdrowotnym )radzę zająć się opracowaniem rozwoju miasta w perspektywie 20 letniej a nie jednej kadencji.Ograniczenie zabudowy do 1000m od siłowni wiatrowej zablokuje możliwość rozwoju przestrzennego miasta na lata.Potencjalne tereny przemysłowe,zakładów przetwórstwa itd (dające ludziom prace ),które mogłyby powstać w okolicach „Backer OBR” zostaną bezpowrotnie stracone.A pieniądze na opracowania planistyczne powinny być przeznaczone właśnie na przekształcenie takich terenów pod możliwość budowy zakładów pracy.Niestety biedna i tak Gmina będzie finansowała prywatnego „wiatrowego” inwestora,opłaci dla niego zmiany Studium i Planu Zagospodarowania Przestrzennego.Pieniądze te będą „wyrzucone w błoto”,ponieważ po przejściu całej procedury administracyjnej okaże się tak jak napisałem na początku…nie ma wolnej przestrzeni
Nic nie będziemy mieli jak będziemy zazdrośni,zawistni i wpatrzeni w cudze błędy a nie w swoje sprawy!!!Skoro wiatraki mogą
przynieś korzyść dla naszej biedniutkiej jak mysz kościelna gminy czytaj dla wszystkich Nas to po co robić problemy??????
A mnie się rządy nowego burmistrza nawet podobają przynajmniej wziął się za porządek i stara się cokolwiek zmienić ale po co chwalić skoro najlepiej ganić?prawda zazdrośnicy??
http://danthealighieri.wrzuta.pl/film/7TpRiXotWN2/energia_wiatrowa_-_bezpieczenstwo_energetyczne_polski_punkt_widzenia_-_15.03.2012_tv_trwam
zgadzam się z tym co mówi przedmówca. Weźcie wszyscy ”zejdźcie” z naszego burmistrza i dajcie mu szanse na odbudowę finansów gminy.Spodziewałem się tego, że ludzie wybierają a potem narzekają. Co do wiatraków sądzę,że właśnie poprzez wiatraki jest szansa na pozyskanie inwestorów, którzy będą czerpać z tego energię. Rozmawiałem z kilkoma radnymi i zapewniają,że pierwsze wiatraki staną już w 2013r.
Jestem na nie wiatrakom, byłem w gminie chciałem sprzeciwić się tej inwestycji ponieważ ma ona być poczyniona w bliskim sąsiedztwie mojej działki gdzie mam dom i małe dzieci :(, lecz jednak spotkałem się z nie miłym potraktowaniem mnie przez urzędników wydziału, który zajmuje się tą sprawą. Panie Burmistrzu – urzędnicy są dla petentów, a nie my dla urzędników. AAAAAA i jeszcze jedno czy zwykłemu „szaremu” człowiekowi nie wolno wejść na sesję rady by zgłosić swoje poglądy odnośnie budowy wiatraków. Bo tak mnie poinformowano w tymże wydziale że sesja rady jest tylko dla pracowników urzędu.
(Jestem na nie wiatrakom, byłem w gminie chciałem sprzeciwić się tej inwestycji ponieważ ma ona być poczyniona w bliskim sąsiedztwie mojej działki)gościu- a gdyby była na twojej to co też byś był przeciwko?