Nisko latające śmieci na ścieżce rowerowej!
Miesiąc po zakończeniu budowy ścieżki rowerowej, da się słyszeć w końcu pozytywne opinie. Ścieżka stała się miejscem często odwiedzanym, żeby nie powiedzieć…tłocznym. Co do bezpieczeństwa, które zależy od użytkowników, możemy mieć pretensje tylko do siebie, choć jest to wskazówka, że potrzebne jest oznakowanie.
– Jeżdżę rowerem bardzo często – mówi pan Waldek, mieszkaniec niedalekiego osiedla – Zauważyłem, że sami użytkownicy nie zawsze przestrzegają podstawowych praw, na przykład żeby trzymać się prawej strony. Moim zdaniem potrzebny jednak jest regulamin, który będzie obligował do prawidłowego zachowania. Skoro jest miejsce na jakiś głaz pamiątkowy, to znajdzie się i na regulamin. Czemu u nas jest zawsze odwrotnie, najpierw coś się wybuduje, później poprawia się błędy…
– Niestety, bezpieczeństwo, to podstawa, ale jest jeszcze kwestia porządku na ścieżce – podkreśla napotkana rowerzystka, która opowiada historię sprzed kilku dni – No…po prostu wjechała mi prawie pod koła – dziewczynka, nie dopilnowana przez rodzica i niestety, żeby nie zderzyć się, bo naprawdę nie było miejsca, po prostu zaliczyłam krzaki. Teraz to może jest śmieszne, ale wtedy nie bardzo. Co do porządku, ludzie piją, jest lato i butelka ląduje w krzakach albo w rowie.
– Czy ktoś się zastanowił, jakie będą koszty przycinania tego żywopłotu, który został posadzony, nie wystarczy trawa? Ktoś to będzie musiał robić, a koszty mamy ograniczać. Tak słyszałem – zastanawia się kolejny mieszkaniec Pyrzyc.
– Niestety, ścieżka nie jest jeszcze odebrana, nie ma więc oficjalnego pozwolenia na użytkowanie – mówi burmistrz Jerzy Marek Olech – W momencie kiedy to pozwolenie otrzymamy, wówczas nastąpi oficjalne otwarcie, na które już zapraszam mieszkańców.
Na sugestie i uwagi użytkowników, burmistrz odpowiada:
– Wystąpiliśmy również do Lokalnej Grupy Działania o dodatkowe środki na budowę infrastruktury towarzyszącej, przy ścieżce znajdą się ławki, kosze, poza tym zostaną wyznaczone dwa miejsca postojowe, na których będzie miejsce na grillowanie, nie zabraknie tam ławek i zadaszenia.
Na pytanie, dlaczego tak długo trwa uzyskanie ostatecznych pozwoleń burmistrz stwierdza:
– Są to normalne procedury, trzeba trochę jeszcze poczekać, myślę, że około dwóch tygodni.
Należy jednak dodać, że choć koszy na śmieci nie ma w pobliżu, generalnie użytkownicy nie widzą problemu i pakują śmieci ze sobą. Zawsze jednak znajdzie się grono osób, które nie dostosuje się do norm zwyczajowych, chyba że chaos i bałagan w końcu również im zacznie doskwierać.
Anetta Głuchowska-Masłyk
Żywopłot już przed opóźnionym odbiorem zginął w gąszczu traw. Ratujmy go, bo sam sobie nie poradzi. Póki co, pobocze może oczyści i odsłoni żywopłot wykonawca, co Panie Burmistrzu? A jak nie musi to hajda grupą z urzędu, czynem, czynem! Pomożemy!
witam ja mam kose jakom stawke dajecie za robote ja chetnie wykosze ale stawka jak wasza bo moja powiem wam ale puzniej tak brac tom bande do koszenia razem z maslyk anetom bo ona tylko smaruje ludzi jom tesz do roboty
A co powiecie na spacerujące po ścieżce stadko ok. 10 koni ? Autentyczny przypadek sprzed ok. miesiąca…..
I pewnie nie miałeś komórki żeby zrobić zdjęcie? Żałosne! W dodatku cały miesiąc czekałeś z tym newsem:(
Wśród tych koni jest „kasztanka marszałka” potrzebna gospodarzowi na uroczystości. Widocznie dlatego koniarz ma nie pisaną zgodę na przemarsz stada na mechowskie pastwiska
Te konie swojego czasu biegał po drodze Pyrzyce – Mechowo
„Mnichu”, kosa nie nadaje się do koszenia w odcinkach gdzie jest zarośnięty chwastami zywopłocik. Ściąłbyś go i przy okazji kosę se wyszczerbił! Hej!
Rękami trzeba. Watahą, kupą, najlepiej z Urzędu Miejskiego bo ich tam dużo
Z powiatu nikt tam nie chodzi? zabronione?
Mam nadzieje że ustawią znak ostrzegawczy na drodze Mechowo-Dolice. Nie mówię już o ograniczeniu prędkości ale kierowca powinien wiedzieć iż zbliża się do skrzyżowania ze ścieżką rowerową. No i znaki Stop na samej ścieżce
A ja obserwując ciągle nasze kochane miasto , wręcz błagam o betonowe ławeczki przy ścieżce rowerowej , inne zostaną szybko zdewastowane.
Kiedy my mieszkańcy weźmiemy w swoje ręce odpowiedzialność za nasze miasto: za czystość, bezpieczeństwo, eliminowanie wandalizmu. My tylko narzekamy. Przechodzimy obojętnie, udajemy, że nie widzimy i narzekamy. A wszystkiemu jest oczywiście winny burmistrz, bo on to wymyślił ścieżkę. A ta druga strona ma pozwolenie od szefa spacerować po ścieżce?Jak szef na to patrzy?
Trzeba wyeliminować psy i kijkowiczów ze ścieżki bo łaża jak owce po całej szerokości ścieżki.
a na koniec zacznijmy wkladac kije w szprychy rowerzystom,w ten sposób daleko nie zajdziemy
Kijkarze nie przeszkadzają, największy problem to „piesek” puszczony luzem przez właściciela – „bo on nie gryzie”. Tylko, że ten piesek ma kilkaset kilo ścisku w szczękach!
To już nie chodzi o rasy bezpieczne i niebezpieczne. Każdy piesek różnie reaguje na szybko przemieszczające się obiekty i większość z nich rzuca się w pościg. Ogólnie jest zakaz wyprowadzania psów na ścieżkę rowerową i ktoś to powinien przypilnować.!!! No ale niestety najczęściej to dzieje się wieczorem jak ludzie wracają z pracy i idą się z pieskiem zrelaksować, a Straż Miejska już nie pracuje (19 – 21)?
Niespodzianki zostawiane przez najlepszych przyjaciół człowieka głównie lądują na poboczach.
Co do zarośli, to proszę udać się na ścieżkę rowerową od ulicy Niepodległości w stronę Ciepłowniczej, na dzień dobry po prawej są takie chaszcze, że zasłaniają rok temu posadzone z wielką pompą drzewka (które prawie już uschły). To jest odcinek oddany już do użytku ;), więc powinno się o niego zadbać.
Pieski nie przeszkadzają o ile są na uwięzi. A Kijkowicze , niech chodzą mi oni nie przeszkadzają od tego ma dzwonek, zawsze ustępują
lubię to 😉
„Ci „kijkowi cze” tez muszą mieć swe trasy. Skoro „łażą” jak Paniska, to uregulować to regulaminem, np obowiązek chodzenia „gęsiego” np. ale nigdy spychania ich ze ścieżki. Gdy ja chodzę to prawie rowerzystów nie widuję i co?
Zawsze można się dogadać.
Ale to jest już uregulowane, przez przepisy prawo o ruchu drogowym. Zasady są tożsame z zasadami obowiązującymi na jezdni
A co powiecie na spacerujące na mamy z wózkami?
Jeżeli idą przy krawędzi to niech sobie idą
Na mamy z wózkami nie ma zgody! Wręcz zakaz wprowadzić! Niech na ogródki, łąki wózki swe popychają. Ścieżka do rekreacji ma służyć, aktywnych form
Spacer jest aktywną formą rekreacji idioto
no dlaczego wyzywasz, idioto? łażenie z wózkiem po ścieżce rowerowej to aktywna forma? nie słyszałem
Spacer czy to z psem czy wózkiem jest od zawsze aktywną formą rekreacji. Jadnak widzę, iż według Ciebie jedyną słuszną aktywną formą rekreacji, jest maraton
skoro ścieżka jest publiczna, dlaczego matki z dziećmi mają być dyskryminowane ??!! z tego co widzę to wszyscy przeszkadzają na ścieżce – i wózki, i kijkowicze. może jeszcze ograniczycie wejście osobom starszym, bo wizualnie nie pasują do rekreacyjnej ścieżki. ludzie, puknijcie się w głowy ! zakaz powinien być dla psów, bo faktycznie na poboczu jest masa psich niespodzianek i nie jest to przyjemny widok :/ drugi zakaz powinien dotyczyć spożywania alkoholu – to częściowo ograniczy walające się butelki. ławki i kosze na śmieci też by się przydały – nie każdy ma na tyle kultury aby swoje śmieci zabierać ze sobą. nikt nie będzie sobie nic robił z zakazów jeżeli nie będzie komu tego egzekwować. tu się kłania praca straży miejskiej. pozdrawiam
popieram:)
Bo to jest droga dla rowerów, dlatego piesi nie powinni po niej chodzić, ewentualnie powinni zachowywać się jak na normalniej drodze. A nie idą ławą całą szerokością, a potem płacz bo ktoś w nich wjechał
popieram
Trochę się zdziwiłem jak zobaczyłem mamę z wózkiem, a tam jest dosyć tłoczno. Zero myślenia
ścieżka to nie trasa etapu tour de france, jedź spokojnie to nic się nikomu nie stanie
witam ale jak pan k jezdzi motorem to nik nie postawi policji przy gotermie zeby go spisac jak pedzi konie co jest w koncu myscie lby zakute w koncu dojdzie do katasrowy i co bedzie teraz
Czy wam kor..wa kiedys cos bedzie pasowało????? mnich pajacu pisz bez blednie bo jak tylko widze twoj nick to wiem ze tragedia tu sie dzieje ….
…. przyganiał kocioł garnkowi…
ty z co ty piszesz patrz na siebie palo gupia bo licho cie zabierze do lasu uwazaj bo znajde cie
A co przeszkadzaja mamy…niech spaceruja z dzieckiem.Bylam swiadkiem jak po sciezce jezdzil chlopak quadem wiec to powinno byc zabronione.
Do takich na quadach trzeba strzelać
posluchajcie wy z gminy razem z burmistrzem daliscie ludzi do koszenia a kto bedzie zamiatal moze tak niech posprzatajom po sobie co bo to swiadczy o was i calym powiecie no to miotly brac te z gminy co za biurkiem siedzom tesz bo jnaczej do wojewudzkiej i telewizje twn
Ścieszka jest jeszcze oficjalnie nieodebrana, a nic na to nie wskazuje (przejazd jest umożliwiony!). Czy właściciel ścieszki nie powiniem o tym poimformować? Przecież może zaistnieć jakieś niebezpieczeństwo w związku z tym…
Są znaki pokazujące, że na tym odcinku można poruszać się wyłącznie rowerem. Dlaczego więc wiele osób sobie tam spaceruje? Wjeżdżając na ścieszkę z takim znakiem każdy może spodziewać się, że nie napotka matki z wózkiem, albo innych pieszych!
Bardzo się cieszę, że w Pyrzycach powstało takie miejsce, gdzie można zrelaksować się 🙂
otworzą ją przed wyborami.
to jest ścieżka dla rowerów nie dla pieszych z kijami i z psami !
witam posluchaj cwiklnski jeszcze raz mi wyjedziesz na droge to wyciongne cie z auta i zobaczysz co wtedy bedzie jak ja jade to patrze a trombic sobie morzesz na kochanke uwazaj bo zle skonczysz sciezka jest poto zeby jechac a nie bo ty chrabia jestes chulajnoge se kup uwazaj radze ci
lutek on tak wszedzie jeździ z parkingu pod PDK tez sie na niego bym nacioł , to jeszcze morda chłapał…
ty uwazaj ty z bo znajde cie i zobaczysz wtedy komunisto cwiklnski uwazaj gamoniu jeden
… nie było ścieżki źle, jest ścieżka macie problemy….. oj ludzie, ludzie naprawdę tak z Wami źle, że nie możecie kogoś ominąć lub wyprzedzić ?
Jak będziemy szanować ścieżkę tak będziemy ją mieć.
A może trochę kultury, słowa „przepraszam”, „dziękuje”.
Szybka charakterystyka przecietnego polaka :
NIE MIŁY ,OPRYSKLIWY I KŁOTLWY
TWARZ ZACIETA I NABURUSZONA
CZEKA NA PRZEPROSINY PIERWSZY NIGDY NIE POWIE ,BO ON WIELKI PAN
GOTOWY DO BITKI ,GOTOWY DO OBRZUCENIA BŁOTEM WSZYSTKICH WSZĘDZIE I ZA WSZYSTKO
kOCHANI JEZDZICIE PO SWIECIE I CZAS NAJWYZSZY ,ABYŚCIE KULTURE TAKZE PRZYWOZILI NIE TYLKO JAKIESZ BZDETY WAKACYJNE.
mÓWIENIE PIERWSZEMU DZIEŃDOBRY LUDZIOM KTÓRYCH NIE ZNAMY NIE JEST OBCIACHEM
uśmiech do nieznajomych nic nie kosztuje ,ale moze zaczniemy być odbierani jako bardziej pogodna i serdeczna nacja z tych polaków ale najpierw poćwiczmu grzecznośc i wyrozumiałośc dla iinych użytkowników nawłasnym podwórku czyli nowo powstałej ściezce rowerowej -rozbrójcie sie wkońcu i przestańcie być zwartym i gotowym do dokopania ,a wyciszmy sie w pełni relaksujmy sie niezapominajac ,ze naet na takiej dróżce mozemy potrzebować pomocuy drugiego człowieka np.kijkarza,rowezysty czy pani z pieskiem więcej serdeczności
a netykieta mówi, żeby pisać bez CapsLocka, bo zwyczajnie wtedy się drzesz, a krzyki są tu zbędne…
zapytam gdzie jest straz miejska ludzie opanujcie sie z tym psami zeby nie mozn bylo przejechac spokojnie sciezka jest dla rowerzystuw a nie dla psuw prosze o rozwage i kontrole strazy miejskiej bo dojdzie do tragedi pies pogryzie kogos dopiero sie wezmom ludzie za to a bezdie zle jak powieszom psa na drzewie
Lutek -sprzedaj rower ,a za zgromadzony kapitał po sprzedaży jednośladu kup sobie debilu słownik ,zapewne zostanie jakaś reszta ,więc w pełni wystarczy na piwko w plastiku dla takich pyskaczy baranie mściwy i tępy baranie
Ścieżka jest nie dopuszczona do użytkowania. Jazda po utwardzonym szlaku odbywa się na wyłączną odpowiedzialność rowerzysty i to rowerzysta ponosi wszelką odpowiedzialność,na całej długości oraz w miejscach gdzie przecina drogi. Jadąc samochodem niema żadnej informacji o ścieżce oraz żadnych znaków informujących dla jadących drogą gminną, powiatową lub wojewódzką. ( trzy przecięcia ścieżki z drogami dla samochodów )W przypadku kolizji z samochodem lub pieszym rowerzysta ponosi pełną odpowiedzialność.
ty anonim jestes gupi i tepy jak but ja cie znajde ale teraz nie bede grzeczny dla ciebie palo a ty zdechniesz jak pies nawet jak wypadek z autem bedzie to i tak twoja wina bo patrzec trzeba cwiklinski uwazaj na mnie bo zle z tobom bedzie komuchu
oj lutek tu pusty bucu,lepiej znjdz swój rozum ,bo poki co jesteś monotematyczny i załosny i to jest wielka grzeczność z mojej strony kierujac do takiej tepej istoty wpis.
a tak na marginesie lutek ty głupi komuchu zacznij sie zwracać do lepszych od sibie per pan /pani i np.pan ć nie pasał stoba zapewne kuz więc skąd ta spouchwałosć z panem ć.Doprawdt niezrozumiałejest to ,ze ty nawet czytasz bez zrozumienia,podejrzewam ci ,ze jesteś jednym z tych co to szkołę pobudowano na górze i ty miałeś problem aby sie do niej wspiąc .
Na ostatnim przejeździe przed Brzeskiem asfaltu zabrakło czy jak po wysypane jest żwirem.
ty uwazaj co piszesz nie obrazaj mojego kolegi bo w leb dostaniesz gnoju jeden ja cie znajde pamietaj licho nie spi w nocy
ten szlak rowerowy nie jest odebrany a straż miejska nic nie bedzie robic jak ktoś jedzic motorem