Sztuka użytkowa i piękna

        W holu Pyrzyckiego Domu Kultury została otwarta wystawa prac Ireny Olech. Pani pedagog a zarazem dyrektor Przedszkola Publicznego w Żabowie dla większości przybyłych na wernisaż, sprawiła nie złe zaskoczenie. Tylko nieliczni wiedzieli o pasji i o tworzywie w jakim pracuje.

        W jaki sposób stać się domowym artystą? W każdym z nas kryje się wysmakowana dusza, trzeba tylko znaleźć coś co ją ujawni. Jedni malują inni rzeźbią, a jeszcze inni wprawiają w zachwyt swoimi nietypowymi pracami. Irena Olech oprócz pracy z dziećmi i kierowania Przedszkolem Publicznym w Żabowie, dużo czasu poświęca na aktywny, sportowy tryb życia. Ostatnio wraz z mężem Piotrem namiętnie jeżdżą  na rolkach. Nie to jednak zaskoczyło większość przybyłych na wernisaż gości. Pani Irena znajduje jeszcze czas na kolejną pasję, wyplata z gazet cuda dla siebie i znajomych.



reklama
      


       Papierowy recykling

        Wykonuje niebanalne, wyjątkowo ciekawe i interesujące rzeczy z wikliny papierowej.  Te unikatowe prace zaskakują kreatywnością i  interesującymi rozwiązaniami  przedmiotów codziennego użytku. Z wikliny, która we współczesnym wzornictwie odeszła nieco w zapomnienie, autorka potrafi stworzyć  jedyne w swoim rodzaju pojemniki na pieczywo, kosze różnej wielkości czy bukłaki na swojskie nalewki. Osobną kolekcję stanowią wiklinowe laleczki ubrane między innymi w ludowe stroje. Autorka pokazała również torebkę specjalnie wykonaną z okazji otwarcia wystawy, kolorem i stylistyką pasującą do sukienki. Tym samym udowodniła, że z wikliny papierowej zrobić można niemal wszystko i niemal wszyscy mogą spróbować tego papierowego recyklingu. A od czego zacząć? – zapytał  prowadzący te spotkanie dyrektor PDK Tadeusz Mazur.

        – Proponuję zacząć od zbierania gazet. Będzie ich dużo potrzeba, bo z czasem wyplatanie wciągnie tak, że jedynym problemem stanie się brak „surowca”. Pomagają mi przy tym moi znajomi. Tytuł pisma jest nie ważny, oby tylko gazeta nie była pognieciona . Potem możecie sobie poskręcać rurki. Jak już sobie skręci się tak ze 23-25 rurek, to już można zrobić najprostszy koszyk. Po wykonaniu pracy pozostanie tylko pomalować specjalną bejcą lub pomalować w kolorowe barwy – objaśnia Irena Olech.

        Coś dla ducha i dla ciała

        Na zakończenie spotkania autorka podzieliła się z wszystkimi specjalnie na tą okazję zrobionym tortem. Były podziękowania, była lampka szampana i niekończące się rozmowy. Licytacja dwóch prac to klamra zamykającą wernisaż. Zebrane pieniądze zostaną przekazane przez autorkę na rzecz dzieci w przedszkolu w Żabowie a wiklinowe dzieła zakupili  Bożena Tołoczko i Roman Janił. Wystawa w Pyrzyckim Domu Kultury czynna w dni pracujące od 8:00 do 20:00 do 5 lipca.

From.

13 odpowiedzi na Sztuka użytkowa i piękna

  1. Anonim pisze:

    Gratulacje dla p. Olech.

  2. Jacek pisze:

    Autorze tekstu i foto! Chodzi o wystawę prac czy reprezentację „zaszczytnych” gości? Litości! Gdzie zdjęcia prac?

  3. Krystyna pisze:

    Nawet najlepsze zdjęcia nie oddadzą widoku prawdziwych prac. Byłam, widziałam, polecam. Odstawcie te komputery i na spacer do domu kultury 🙂

  4. zzz pisze:

    Piękne prace, widzialam na zywo i zachecam innych do objerzenia!

  5. ira pisze:

    szkoda że nazywa się OLECH.

  6. Anonim pisze:

    wszędzie te olechy

  7. Monika Pakuła pisze:

    Gratuluję pasji. Obejrzałam wystawę. Zachwyciła mnie klatka na ptaki i samolot.

    • many pisze:

      kiedys gratulowało sie talentu teraz gratuluje się pasji. wystarczy mieć pasję. nie wazne jaką. ok. to ja też mam pasję – pije na umór. taka pasja. ten swiat ginie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.