Debata z młodzieżą
Z inicjatywy uczniów Publicznego Gimnazjum w Pyrzycach zorganizowano debatę, w której uczniowie mogli zadawać pytania burmistrzowi. Do udziału w debacie zaproszono wszystkie szkoły, także te ponadgimnazjalne, których organem prowadzącym jest Starostwo. Niestety żadna ze szkól ponadgimnazjalnych, czyli Zespól Szkól Nr 1 , Nr 2, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy oraz Społeczne Gimnazjum, które mieści się w budynku ZS Nr 1 nie wzięły udziału w debacie.
Natomiast licznie przybyli uczniowie z Publicznego Gimnazjum, Gimnazjum Mistrzostwa Sportowego oraz Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi. Przedstawiciele przybyłych szkól zasiedli na scenie i po prezentacjach swoich placówek mogli zadawać pytania. Przy stole prezydialnym zasiedli także dyrektorzy jednostek organizacyjnych przedstawiając prezentację multimedialną z pełną ofertą swoich propozycji do spędzenia wolnego czasu. Dyrektor Pyrzyckiego Domu Kultury wystosował do przybyłych uczniów ankietę, która zawierała pytania dotyczące czego dzieci i młodzież oczekują i jakie zajęcia ich interesują. Moderatorem debaty była Agnieszka Odachowska dyrektor Lokalnej Grupy Działania Ziemia.
Z sali padły pytania do burmistrza o następującej treści:
1) Jakie inwestycje będą realizowane w najbliższym czasie?
Odp. Planowana jest budowa pływalni przy Publicznym Gimnazjum , budowa ogólnodostępnych boisk oraz wielofunkcyjne boisko przy Szkole Podstawowe w Pyrzycach, oczywiście zadania te planuje się realizować ze środków pozabudżetowych.
2) Jakie działanie zostaną podjęte, żeby zatrzymać w Pyrzycach młodzież?
Odp. Największym problemem jest sieć szkól ponadgimnazjalnych, nie ma specjalnego wyboru zawodu no i oczywiście brak miejsc pracy dla absolwentów zarówno szkól średnich jak absolwentów wyższych uczelni.
3) Czy w okresie wakacji będzie czynne kino?
Odp. Jak tylko będzie zapotrzebowanie na taka formie spędzania wolnego czasu to jak najbardziej będą seanse w pyrzyckim kinie.
4) Czy przewiduje Pan w tym roku przyznanie stypendiów dla osób za osiągnięcia sportowe i w nauce?
Odp. Tak oczywiście co roku takie stypendia są przyznawane i będę kontynuował ta formę nagradzania.
5) Czy będzie cos organizowane dla dzieci z okazji Dnia Dziecka?
Odp. Tak będzie niespodzianka z okazji tego dnia organizowana przez Pyrzycki Dom Kultury.
6) Czy będzie impreza „Dni Pyrzyc” nie folklor tylko osobna, żeby promować miasta i gminę?
Odp. Raczej nie ze względu na brak środków chcę, żeby to połączyć w jedna imprezę.
7) Czy pana praca wydaje się łatwa czy trudna?
Odp. Odpowiem tak, kiedy obejmowałem urząd z woli mieszkańców wydawało mi się, że będzie łatwiej. Dzisiaj oceniam swoją pracę za trudna i odpowiedzialną.
8) Czy na wakacje będą atrakcje dla młodzieży tzw. starszej?
Odp. Planujemy jako urząd atrakcje podczas wakacji dla młodzieży. Na początku wakacji i na koniec na stadionie z zespołem a potem dyskoteka.
9) Kiedy w Publicznym Gimnazjum doczekamy się nowego parkietu?
Odp. Jest to olbrzymi problem, ponieważ z zewnątrz budynek wygląda już atrakcyjnie natomiast sala gimnastyczna od dawna wymaga gruntownego remontu. Piszemy projekty i jak tylko otrzymamy fundusze to na pewno sala będzie remontowana w pierwszej kolejności.
10) Czy będą budowane nowe ścieżki rowerowe?
Odp. Tak myślę o tym, poinformuję że od PKP otrzymaliśmy teren po rozebranych torach kolejowych i jest zamysł, żeby budować nową ścieżkę w stronę Kozielic.
11) Jak pan ocenia funkcjonowanie Gimnazjum Mistrzostwa Sportowego?
Odp. Pomysł był trafiony, myślę że funkcjonowanie tej palcówki należy ocenić bardzo pozytywnie, młodzież chętnie uprawia sport.
Pan burmistrz pytał młodzież czy oni maja jakieś oczekiwania i czego brakuje w Pyrzycach. Odp. brakuje pływalni, i internetu Wi-Fi. Debata przebiegła w ciepłej, przyjaznej atmosferze i miała na celu przybliżenie problemów dotyczących młodzieży.
UM
Wdaje się wielce nieprawdopodobne, żeby dzieci z Gimnazjum inicjowały debatę z Burmistrzem. Raczej mógł być to pomysł, któregoś z nauczycieli, który akurat przypadkiem realizuje awans zawodowy. Prawdopodobne jest również to, ze pomysł wyszedł od którejś z dyrektorek, która akurat ma potrzebę podkreślenia swojej roli. A tak naprawdę to pewnie POMYSŁ wyszedł od Burmistrza, który desperacko chce ratować swój WIZERUNEK. Łatwe pytanie, łatwe odpowiedzi, można się czymś POCHWALIĆ, złożyć kolejna obietnice. W otoczeniu „wyselekcjonowanej” młodzieży wypada się błyskotliwie, dynamicznie no i młodziej bo nawiązuje się kontakt z użyciem „lekko młodzieżowego/swobodnego”sposobu mówienia. (Sego czasu pan Lipiński tez lansował się w szkołach, za co był krytykowany). A tak nawiasem jeszcze, to czego tak debata może nauczyć młodego człowieka? Kiedyś w PRL też były pokazówki: pochody 1-majowe, spotkania z policjantami a nawet pamiętam, ze zawieziono moja klasę (w charakterze widzów) na sesje, jeśli dobrze pamiętam, aktywu partyjnego w PGR. Teraz niestety, co to się wyrabia?
KOlejna idiotyczna inicjatywa dorosłych ,i przypisywanie takiej pomysłowości dzieciakom z gimnazjum ,chorzy na awans są wśród nas i to jest smutne ,że ciało pedagogiczne w takich płaskich i mało inteligentnych projektach macza tipsy.
Hej! …… Wyselekcjonowani widzowie, łatwe pytania, łatwe odpowiedzi,-twój wybrany obóz tego nie robi? Nikt nie jest naiwny. Swojego nie widzicie, cudze ganicie.Pokazówki są do dzisiaj, zależy tylko od tego kto je pokazuje.Nikogo na sesje też nie trzeba wozić, bo można obejrzeć w internecie , czy w telewizji kablowej.Ostatnio sesja była czytana ,jak powieść. Lektury szkolne stają się przedmiotem politycznych rozgrywek, gdzie promuje się własne poglądy.Opozycja nie przebiera w środkach. Wykorzystując media lokalne karmi się mieszkańców kłamstwami i przekręca fakty.
Anonimie5 Ja nie pisze o wyselekcjonowanych widzach, ja piszę o dzieciach (albo jeśli ktoś woli, o młodzieży, która się wplątuje w polityczne gierki). A jeśli „moja wybrana opcja”, robiłaby takie rzeczy, to też spotkałby się z moja krytyka.
Uczniowie, którzy nie przybyli mają ciekawsze zajęcia (choćby nauka), niż słuchanie bajek przedwyborczych.
Od kiedy gimnazjaliści mogą głosować?
Szkoda, że nie opublikowano zdjęć ze zbliżeniami. Interesujące są bowiem wyrazy twarzy uczestników. Kto jest znudzony? Kto jest zażenowany? Kto czyta pytanie z kartki? Kto ewentualnie siedzi na widowni? Zwróćcie jeszcze uwagę, na to jak są ustawione stoły i gdzie jest bohater spotkania. Oczywiście stoi On w centrum. To od pewnego czasu preferowany sposób publicznych wstępów polityków (choć tak na prawdę znali go już starożytni Grecy i Rzymianie). Tak czy owak, niech dzieci się uczą jakim nie być politykiem.
W tekście brakuje istotnych informacji uzupełniam:
– Młodzież przed debatą musiała napisać o co będzie pytała burmistrza. Pytania trafiały do dyrekcji szkoły a potem wiadomo gdzie.
Czy kolejna ustawka jak w spotkaniu z mieszkańcami?
– Uczniowie wzięli udział w debacie w czasie godzin lekcyjnych.
To też jest jakaś forma nauki. Nie widzę w tym nic złego. Przecież młodzież, dzieci potrafią czytać, rozmawiają z rodzicami, mają też swoje zdanie. Dlaczego nie mieliby zapytać burmistrza wprost. Idźmy do przodu z nauką, skończmy ze stereotypami w nauczaniu. Gratuluję pomysłu!
Masz rację jest to jakaś forma nauki tylko dlaczego musi uczyć „ustawki”. Uczniowie musieli wcześniej napisać pytania i dać do „akceptacji” To młodego człowieka niczego dobrego nie uczy.
Czy Pan burmistrz aż tak boi się pytań od młodych Pyrzyczan że aż musi je wcześniej znać. Nawet spotkanie dyrektorów z super kierownikiem było poświęcone temu tematowi Wytyczne musieli dostać ?
Czy nie można było tak spontanicznie Bez tego całego wyreżyserowania.
Idiotyczna debata, na chwilę byłam sprawdzić dziecko. Ręce opadają. A już prezentacja OSiR-u z absurdalnymi jakimiś sumami, cyferkami rozbawiła mnie do łez. Kogo to z tych dzieciaków to obchodzi.
Nie masz racji Krystyno. Dzięki takim formom spotkań nasze dzieci uczą się zabierać głos na forum, kulturalnego zachowania ,pozbywają się kompleksów, wzbogacają wiedzę , czują się związani z naszym miastem.
Jeśli dla ciebie to żenada to daj dziecku na piwo i niech idzie na ul. „Sezamkową” tam się czegoś nauczy. Ha ha ha!
Czego by nie było i zawsze źle. Najlepiej nic nie robić! Ach, te Pyrzyce.
Masz rację wszystko na ŹLE!, gdyby zaorali to zapewne wszyscy by się cieszyli, ale gdyby trzeba był jechać załatwić sprawę do Stargardu lub Gryfina to by było wtedy gadanie JAK TO FAJNIE BYŁO BYĆ GMINĄ I POWIATEM.
Z tymi boiskami to trzeba było myśleć, a nie cofać na jakieś inwestycje na wsiach.
A budowa Orlika w Krzemlinie była nietrafiona i bez sensu. Lepiej byłoby taki obiekt wybudować w Pyrzycach przy dwójce.
Teraz te plany to są marzenia.
Gdyby nie ta kara za złe rozliczenie PDK przez poprzednie władze to od 2 lat mielibyśmy Orlika przy SP2.
Niestety Orliki się skończyły, więc w inny sposób trzeba takie boiska w Pyrzycach budować.
Myślę, że w 2015 roku pierwsze nowe boiska powstaną przy dwójce.
Gdyby nie te długi po poprzedniku i tych samych radnych( obie strony odpowiadają jako współrządzący), to kasy by było.
teraz posypią się następne kary za ścieżkę rowerową
Dlaczego? Wyjaśnij, Kornelio.
Jako rodzic nie zycze sobie zeby moje dziecko zamiast ucZyc się w szkole bralo udzial w spotkanaich przedwyborczych tego szkodnika!!!
Ja też nie chcę żeby moje dziecko było zmuszane do chodzenie na imprezy przygotowane przez nieroba z powiatu.
to prawda on szkodzi ludziom nie dajcie sie bo zle bedzie ja go znam wiem do czego go stac sprzedal calom gmine i pyrzyce wygonic go z pyrzyc do barinka
łoł, czyżby kamrat? 😀
Gdy burmistrz spotyka się z emerytami-żle
gdy spotyka się z kombatantami i sybirakami-źle
gdy spotyka się z niepełnosprawnymi-źle
gdy spotyka się z uczniami-źle.Ale,gdy odwołuje spotkanie z mediami,to dobrze,bo mają o czym pisać.Gdyby odwołał spotkanie z kimś innym,to media gówno by to obeszło.Pismakom się wydaje,że są głosem narodu,ale im chodzi tylko o kasę,bo niektórych redaktorków pogonili ze Stargardu i innych miast,a tu liczą,że Pyrzyczanie to nie kumaty naród i można im wcisnąć każdą informacje,tylko broń Boże nie na temat błogosławionego nieroba z powiatu.
Jest cacy burmistrz z nikim nie spotyka się ,a\nawet w godzinach urzedowania takze jest cacy ,alleluja i do przodu.
I redaktorek ma sprawe w pyrzyckim sądzie.
ale prym w sądzeniu sie ze wszystkim jednak nadal wiedzie prym nasz kochany burmistrz -brawo ,iwilkie dzieki ,ze mozemy mieć wkład włozeniu na koszty sadowe i przegranesprawy ,ach serce rosnie jakiego to sobie oszczednego i madrego burmistrza Pyrzyczanie wybrali po stokroć brawo co za brak wyobrazni ludzie hahhahah-zrehabilitujcie sie przy nastepnych wyborach i włączcie myślenie.to nic nie kosztuje ,a napewno mniej niz płacenie odszkodowań po przegranej kolejnej sprawy przez pana Olecha i 3- kancelarie z wianuszkiem zmiennych doradców.
Ale w straszeniu to prym wiedzie Wiktor .