Pożary, zaginięcia i wypadki na powiatowych drogach
W marcu i kwietniu Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pyrzycach odnotowała wiele pożarów, wypadków i innych zdarzeń. Nadal niestety mają miejsce pożary upraw. Straż Pożarna przyjęła zgłoszenia dwóch wypadków drogowych, w których śmierć poniosły dwie osoby.
Z nietypowych wydarzeń, które miały miejsce w kwietniu, dyżurny Straży Pożarnej, 20 kwietnia otrzymał z Policji o godzinie 19.30, zgłoszenie zaginięcia młodej kobiety w Nieborowie. Przystąpiono do działań, wspólnie z Policją. Akcja trwała 5 godzin, a oprócz strażaków i policjantów brała w niej udział Straż Graniczna, w związku z tym, że na stanie wyposażenia, Straż posiada kamerę termowizyjną, niezbędną do poszukiwań nocnych. Osoba zaginiona, została odnaleziona.
W Pyrzycach, w jednym z budynków wielorodzinnych na ul. Bogusława doszło do zwarcia w instalacji elektrycznej. Uległa spaleniu skrzynka elektryczna, znajdująca się w budynku. Zadymienie na klatce mocno zaniepokoiło lokatorów, zgłoszono więc ten fakt do Straży Pożarnej. Po przewietrzeniu pomieszczenia, strażacy zabezpieczyli miejsce i zakończyli działania.
Interwencje dotyczyły też wielu miejscowości poza Pyrzycami. Pisaliśmy o zdarzeniu, związanym z pożarem samochodu osobowego za Ukiernicą, na drodze w kierunku Dolic. Strażacy biorą również udział w akcjach zabezpieczania i usuwania zagrożeń środowiska naturalnego. Tak się też stało 23 kwietnia o godz.11.00 nad Jeziorem Wądół, skąd otrzymano informację i zgłoszenie o unoszącej się plamie oleju, którą najpierw zabezpieczono wałem ze słomy, następnie zebrano z powierzchni jeziora. Okazało się, że przyczyną była pęknięta rura kanalizacyjna.
Straż Pożarna zwraca również uwagę na to, że jeżeli występują realne zagrożenia i jest problem z uzyskaniem szybkiego połączenia z numerem alarmowym 112, należy dzwonić na numer 998, który funkcjonuje przez cały czas.
Dyżurny, na miejscu w Pyrzycach, bezpośrednio otrzymuje zgłoszenie, więc czas reakcji służb i zadysponowanie sił oraz środków jest dużo sprawniejsze. – O tym przypominamy i zawsze tłumaczymy poszkodowanym, że zgłoszenie z numeru 112 dociera najpierw do operatora krajowego, który dalej kieruje informację do najbliższych jednostek. Czas oczekiwania na interwencję może się wydłużyć – przypomina dyżurny z PSP w Pyrzycach.
Wiadomo przecież, że w przypadku ratowania zdrowia i życia ludzkiego liczy się każda, szczególnie cenna wówczas sekunda.
Na podstawie informacji z KPSP w Pyrzycach
Anetta Głuchowska-Masłyk
w tytule jest o wypadkach na drogach powiatowych, a które z wymienionych zdarzeń miało tam miejsce?? jakoś nie zauważyłem.
K. B….. się zajmijcie, terroryzuje każdego kogo spotka, robi co chce – połamał kości swojej matce już drugi raz w przeciągu 2 miesięcy – BIŁ JĄ Z CAŁEJ SIŁY METALOWĄ RURĄ – NIE WNIOSŁA SKARGI NA POLICJĘ BO DRŻY ZE STRACHU PRZED KRZYSIEM A ON BY SIĘ ZEMSCIŁ I KTO WIE CZY BY JEJ NIE ZABIŁ. Chodzi świr po stargardzkiej z nożem lub metalową rurą, wiecznie naćpany nikogo się nie boi i dostał jeszcze 1000zł renty żeby miał za co buzować! Sąsiad widział przez okno jak radiowóz po niego przyjechał, ten wsiadł im sam do auta i krzyczał no chodźcie tu kur*y , policja przerażona przez radio pytała co ma robić, bali się podejść do auta, ten znudzony wołaniem świerszczyków wysiadł i sobie poszedł. TO JEST POLICJA!!?? BRON PRZY PASIE, GAZ, PAŁKA, I… – SRAKA W MAJTACH!!! WSTYD!!! SZKODA, ŻE NIE NAGRYWALIŚMY TEGO, WYŚMIAŁO BY WAS CAŁE MIASTO, JAK MAMY SIĘ CZUĆ BEZPIECZNI? PO SEZAMIE CHODZICIE I MANDATY ZA PAPIEROSY GÓWNIARZĄ WLEPIACIE A JEGO OMIJACIE SZEROKIM ŁUKIEM, OT ODWAGA, NO KUR*A MOŻE AT WEZWIJCIE JAK SIĘ GO TAK BOICIE? ZACZNIJCIE GO OBSERWOWAĆ ZOBACZCIE CO ROBI A NIE KRĄŻYCIE KIJANKĄ (TAJNĄ HAHAHAHA) ZA KIMŚ KTO SPRZEDAJE JAKIEŚ SKROJONE POŁÓWKI SPEKLOWANEGO SOLĄ GÓWNA PRZYPOMINAJĄCEGO TRAWKĘ.
Bardzo dobrze, że ktoś pisze o takich rzeczach, może w końcu odpowiedzialni za spokój i porządek w mieście zajmą się tymi, co stanowia zagrozenie. Wszyscy goscia znają, strach spojrzeć, gdzie jest policja i inne służby?
Ten czlowiek jest przerażający, sama widzialam go z nożem, moje dzieci nie chcą wychodzić same z domu, nie rozumiem dlaczego policja nie reaguje, zareaguje jak dojdzie do tragedii. Jak ktoś wyrzuca smieci, montujecie kamery a jak ktoś chodzi z nozem to jest cisza i trzeba najpierw wygladac przez okno czy B. nie chodzi, to straszne.