Jerzy Goclik nie jest już naczelnym GZP
Wrześniowe wydanie Gazety Ziemi Pyrzyckiej (GZP) było ostatnim jakie firmował Jerzy Goclik jako redaktor naczelny tego samorządowego czasopisma, choć jak dodał podczas sesja rady miejskiej w Pyrzycach redagował to wydanie nie do końca samodzielnie.
J. Goclik był redaktorem naczelnym GZP od 1994 roku do listopada 2009 roku. Wtedy po raz pierwszy złożył rezygnację z tej funkcji.
– Powodem były narastające różnice między wydawcą a redaktorem naczelnym w sprawach programowych. Uważałem że nie jesteśmy już samotni na medialnym rynku, że musimy mieć własny charakter – mówił Goclik o powodach swojej rezygnacji.
Rok później Wydawnictwo Gazety Ziemi Pyrzyckie zostało zlikwidowane a obowiązki wydawcy przejęła Pyrzycka Biblioteka Publiczna. Ówczesny dyrektor tej placówki Marcin Gibalski zaproponował Goclikowi powrót na stanowisko redaktora naczelnego GZP. Propozycja ta została przyjęta.
Od stycznia 2011 roku do września 2013 ukazało się 30 wydań czasopisma firmowanego przez starego-nowego naczelnego.
Jerzy Goclik podczas sesji RM, łamiącym się głosem, zapewniał że jedyną przyczyną jego odejścia jest podeszły wiek i problemy zdrowotne.
– Są pytania dlaczego taką decyzję podjąłem? Nie ukrywam, że zarówno panu burmistrzowi jak i wydawcy zgłaszałem że taka chwila nadejdzie, otóż ona nadeszła – zakomunikował – Wszystkie wersje, które krążą, o przyczynach mojej rezygnacji są nieprawdziwe. Nie potwierdzam ich – dodał.
JOG zapewnił również, że opuści Pyrzyce i powróci do rodzinnego Kalisza… ale dopiero po kremacji. Zanim to nastąpi prawdopodobnie pokusi się o napisanie książki na temat naszego odrodzonego samorządu.
oset
Posłucha co miał do powiedzenia Jerzy Goclik:
Panie Jerzy – dziękuję za tyle lat poświęcenia, ciężkiej pracy. Pozdrawiam i życzę zdrowia.
I TO BYŁ PROBLEM TEJ GAZETY ! I JEST NIGDY NIE RUSZAŁA RZECZY TRUDNYCH DOPÓTY SIĘ NIE OBJAWIŁY OPINII PUBLICZNEJ ! ale ta patologia gazet samorządowych właściwie istniej wszędzie NO ALE kto płaci ten wymaga co wcale nie oznacza że pan Jerzy nie zasługuje na słowa podziękowania bo mimo wszystko po zaistniałych faktach tematy czasami skrótowo bez wszystkich stron pojawiały się w tej gazecie ! POZDRAWIAM PANA JERZEGO !
Panie Jurku, dlaczego Pan powiedział pół prawdy? Trudno uwierzyć, że powodem był podeszły wiek i problemy zdrowotne. Tryska Pan humorem i jest Pan pełen wigoru. A może i w tym przypadku głównym „powodem były narastające różnice między wydawcą a redaktorem naczelnym”? Bardzo Panu dziękuję za wspaniałe felietony i relacje, a panu Gibalskiemu za to, że potrafił Pana docenić i zaproponował stanowisko redaktora naczelnego! Gdyby Pan Marcin nadal był dyrektorem biblioteki miejskiej, to byłby Pan naczelnym, nieprawdaż?
Drogi Anonimie!dziękuję za miłe słowa ale wiem, ze nie w pełni na nie zasłużyłem.Choć z dziennikarstwem jestem związany od najmłodszych lat i już w czasach studiów na UAM pisząc do Gazety Poznańskiej miałem wśród jej redaktorów wspaniałych nauczycieli-praktyków,wiem ile braków ma moja „dziennikarska” twórczość i ile braków miało redagowane przeze mnie czasopismo.to też jeden z powodów do rezygnacji. Naprawdę czułem się już b.zmęczony.Proszę wierzyć – ten pierwszy jest najważniejszy!pozdrawiam, JOG
ale kadzic władzom to pan były redaktor potrafi
można kadzić albo opluwać, można być szanowanym redaktorem albo szmatławą-mendą wszystkich opluwającą.
Nieprawda „maniutku”, że tylko kadził, bo miał też odwagę powiedzieć burmistrzowi prawdę, jeżeli miał inne zdanie na jakiś temat. Nie miał nic do stracenia, nie był uwikłany w układy i układziki. Tak samo postępował z poprzednim włodarzem. Wielka szkoda, że Pan Jurek musiał odejść, bo pan „szpak” nigdy Jemu nie dorówna.
Znam inne
A co miał powiedzieć ? Że gazety nie stać na wynagrodzenie tak wybitnego naczelnego , że cena papieru przewyższa cenę detalu
Nie tylko Pan Goclik zrezygnował inni też odeszli
Mówi się że będzie dwóch redaktorów naczelnych Pan Kufel oraz Pan Michalski ( szpak)
Wdze że ta informacja jest ważniejsza od skażenia wody bakterią.
Opamientajcie się i nie zajmujcie się pierdołami , ta gazeta powinna zniknąć a nie zmieniać redaktorów.
A który z ww Goclik, Kufel, Michalski jest po filologii polskiej..?
To tak jak Burmistrz i Starosta są po politologii 🙂
Michalski jest po podstawówce to się nada! Już wcześniej zasłynął swoimi wypocinami, które były źródłem wielkiego ubawu dla czytelników!
Pan Goclik – po UAM Wydz. Historyczny. pan Kufel – po AWF.
Szkoła daje wiedzę a nie umiejętność jej wykorzystania, to zdobywasz za życia. Czy w Twojej szkole „nauczono” Cię o życiu i egzystencji Michalskiego ? jeśli tak to chodziłeś do szkoły która Cię okłamała lub powiedziała to co chciała abyś wiedział.
Po co się napinać. Przecież wiadomo, że Olech potrzebował naczelnego na sztukę, który nie będzie miał nic do powiedzenia. Taki po podstawówce najlepiej się nadaje.
3+1, zgadnij tą jedną a te trzy Ci podaruje, grasz dalej ?
tę jedną jest formą poprawną, ale będzie się działo w nowej GZP, oj będą piękne błędy 🙂 proponuję zacząć redaktorze czytać słownik poprawnej polszczyzny 😛
Przestań się chłopaka czepiać. Poczytaj artykuły na WP i na tym tabloidzie znajdziesz wiele niepoprawnych form gramatycznych i stylistycznych. A jak masz odwagę to zapytaj się człowieka, z którego cały internet się śmiał „BULU”.
O ile mi wiadomo to kończył tą podstawówkę wieczorowo a wykładowcami byli nauczyciele z tytułem magistra po Uniwersytecie Marksizmu Leninizmu. Pan prof. Edward Rymar coś mógłby na ten temat powiedzieć, ale nie wiem czy on w ogóle wchodzi i pisze na Pyrzyce info. Dobrze byłoby gdyby taki dupek jeden z drugim chcący innych nauczać poprawnego polskiego języka sam kupił sobie słownik i zapoznał z zasadami ortografii. A może on też po Uniwersytecie Marksizmu Leninizmu.
Panie szpak czy uważa Pan że będzie Pan samodzielnie decydował jako naczelny o kształcie gazety. Czy będzie pan się zgadzał na interwencję nad redaktora Olecha jaki artykuł ma pójść a jaki spaść jakie zdjęcie zostanie umieszczone w gazecie? Proszę o odpowiedź
Jeśli nie to nie. Nie mam umowy zobowiązującej. Z tego co mi przedstawiono w warunkach wykonania mi zadania Pan Marek Olech nie jest decydentem o kształcie i formie gazety. Proszę o wyrzucenie stereotypu ze wydawca decyduje o zawartości. Pan Marek Olech nie jest wydawcą, wydawcą jest Biblioteka Pyrzycka a co za tym idzie wydawcą jest Pani dyrektor. Wydawca ma czerpać zyski a nie lansować swoją „firmę”. Ja mam jasno postawione zadanie, gazeta ma wyjść i mam ją prowadzić tak aby się utrzymała, utrzymanie to nie tylko zawartość ale i ekonomia i na to drugie stawiam. „Gazeta” Ziemi Pyrzyckiej ma w moim zamiarze być GAZETĄ a nie tabloidem czy też ulotką reklamową.
Na tą chwilę zachęcam wszystkich do zakupu nowej Gazety Ziemi Pyrzyckiej, będę śledził uwagi na łamach Portalu Pyrzyce Info oraz na innych jeśli takowe istnieją. Mogę napisać tylko jedno i moja dyskusja się skończy, pamiętają po niektórzy że się wycofałem z rynku, jeśli teraz będzie taka konieczność zrobię to kolejny raz.
To napisz o stanie ulic w naszym mieście. Na pierwszym miejscu myślę że, na pierwszym miejscu ulica Staromiejska !!! Wiem że to droga powiatowa, ale mnie to guzik obchodzi, chodnikiem się nie da przejść w deszczowy dzień, zresztą kierowcy nie mają lepiej. Pozdrawiam. Jeżeli ma być to gazeta która coś wniesie, to właśnie niech nagłaśnia tego typu sprawy, a nie kolejne wręczenia jakiś nagród dla towarzystwa wzajemnej adoracji miasta Pyrzyce.
Prawie rok czasu i nic nie zrobiono, jeszcze jeden rok i podziękujemy właścicielom drogi! http://pyrzyce.info/blog/2012/10/18/zeby-powiat-wzial-sie-za-swoje-ulice/
Podpowiadam może trzeba napisać
– Jak burmistrz Pyrzyc okłamał wójta Bielic i wójta Kozielic
– o stanie drogi przy ulicy dworcowej, głowackiego
– o niejasnej sytuacji zatrudnienia pani sekretarz
– dobrym tematem też jest analiza zwolnień z podatku co niektórych „zasłużonych dla gminy”
Redaktorzy gazety pyrzyckiej do boju
Przecież jest w Pyrzycach niezależna gazeta. No fakt redaktor to człowiek PO. Redaktorzy TP do boju by żyło się lepiej. Największa w Zachodniopomorskim pensja starosty. Mały powiat trzy osobowy zarząd, czyli jeden niepotrzebny. A podatnik płaci podatki by kolejny członek PO miał pracę. Oczywiście sprawa Embusa na trasie Pyrzyce – Załęże. Niewyjaśniona spraw wody pitnej nie ma komunikatu Powiatowej Stacji Sanepid.
Burmistrz na sesji powiedział że zagrożenia coli niema. Ale komunikatu odwołującego zagrożenie nie zdjął.
O odwołaniu komunikatu decyduje Sanepid a nie Burmistrz.
MASZ RACJĘ odwołuje sanepid. Czyli zagrożenie nadal jest. To dlaczego burmistrz mówił że go nie ma
Nie wiem, co On miał na myśli mówiąc, że zagrożenia nie ma. W takim przypadku zawsze jest większe lub mniejsze.
Uważam, tą podpowiedź za niefortunną. To byłby plagiat. Bo na pewno w czwartek napisze o tym Tański w swoim wydaniu Puls Powiatu, a w piątek red. Duklanowski w TP. Szkoda papieru na powtarzanie.
odpowiedź patrz: uczciwy
Mnie to już mdli od rozdawania dyplomów, pucharów, składania sobie wzajemnie gratulacji i pozowania do fotografii z uśmiechem na twarzy itp. Drogi samorządowcu usiądź wygodnie, zakasaj rękawy i czytaj procedury, ustawy, szukaj inwestorów, środków na poprawę życia mieszkańców, słuchaj ich sugestii, pomyśl 3 razy zanim zagłosujesz, podpiszesz, bo pamiętaj po to pracujesz, by w Pyrzycach działo się lepiej.
Co do dróg w Pyrzycach.
Najlepsza jest pod nosem Urzędu Gminy ul. Kilińskiego na odcinku Kościół – Urząd, choć też powiatowa.
Nie na tą chwilę, ale na TĘ chwilę. PONIEKTÓRZY a nie po niektórzy. Sprawę przecinków przed spójnikami zmilczę…
Oj SZAKU, SZPAKU. Pieprzysz takie farmazony, że aż smutno. Połowa miasta wie o korektach Olecha w gazecie. Tak było za Lipińskiego i tak jest za Olecha. Gazeta zawsze będzie tubą burmistrza do puki się jej nie sprywatyzuje. Były takie plany ale spaliły na panewce. Pyrzycka jest jedną z nielicznych gazet samorządowych w Polsce, która powstawała na samym początku przemian ustrojowych. Z drugiej zaś strony gdybym był u władzy to byłbym ostatnim głupcem oddając gazetę w obce ręce. Toż to co by nie mówił – władza.
Agat zapomniałeś dopisać i tak jak u Tołoczki. W Informatorze powiatowym 500 zdjęć uroczego dandysa. Przecież jesteś w polszewickiej klice. Proponuje temat stażów w PUP – wszystko po znajomości. Tam są większe kombinacje, ale nie przejmuj się wszystko wypłynie. A zapomniałem pensja równa ministerskiej naszego uroczego starosty!!!
Tubę Tołoczki tworzą pracownicy starostwa, więc nie licz na temat o stażach! Swoją drogą ciekawe ile kosztuje ta autopromocja starosty? Do tego jeszcze autopromocja w innych mediach gdzie nic złego o powiecie pisać nie wolno! Druga ministerialna pensja?
Tesli to prawda z ta pensją To-łoczki- to skandal porażający. Toż to powiat do likwidacji, mały, rachityczny. A do tego zafundowano nam trzech starostów. Tak są obciążeni? Posłuchajcie o czym ci panowie i panie radne „radzą” na sesjach. Odfajkowują kolejno tematy nie powodujące emocji, nie zgłaszają się do dyskusji, bo i o czym dyskutować, o przystankach autobusowych w Pyrzycach, o norkach w Pyrzycach? o rozwalonej czatowni, tez w Pyrzycach, itp. Nudne to celebracje. Tematykę tych sesji z powodzeniem zagospodarują gminy i powiat w Stargardzie (dla Lipian w Myśliborzu)
Panie szpak warto mieć marzenia. Nie wierzę w te zapewnienia że Pan Olech nie będzie cenzurował gazety. Robił to i będzie to robił w Ostatnim wydaniu gazety min nie podobały mu się pewne artykułu a nawet zdjęcie tytułowe.Dlatego się nie ukazały. Zdjęcie mogło kojarzyć się z radnym którego burmistrz ostatnio nie darzy „sympatią”
a to było tak bociana drapał szpak, potem była zmiana szpak drapał bociana, potem były dwie zmiany i znów bocian był drapany, ile razy był szpak drapany – tak samo będzie w gazecie pyrzyckiej hymny pochwalne na cześć wodza z Białorusi + 30 stron razy 10 to daje 300 olechów!!!!!
Panie Olech nie ładnie, to chyba nepotyzm- faworyzowanie członków rodziny. ( żony ) Katarzyna Maliszewska – Olech, Jolanta
Dubicka , wygrały konkurs na zadanie Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Oj bardzo nieładnie, jego żonka zna się na wszystkim, taka społecznica za pieniądze państwa. Jeszcze nie słyszałem, żeby w naszej gminie rodzina stawała do konkursów i wygrywała.
A ktoś wiedział o tym konkursie czy też był tajny?
spróbuj znaleźć informację na stronie Urzędu o ogłoszonym konkursie w którym m in wygrała żona burmistrza.
Mnie się nie udało ale może źle szukałem jak znajdziesz daj link do strony. Znalazłem tylko wynik konkursu.
to szukaj na stronach oficjalnych, na dole są cyferki . Znajdziesz ogłoszenie o konkursie. Zanim napiszesz to sprawdź dokładnie informację. A o tym konkursie jest wiadomo od dawna. Pozdrawiam.
Na dole są cyferki biorę lupę i szukam he he he
Czy ta kobieta nie ma prawa funkcjonować normalnie w społeczeństwie? Ma być w cieniu męża nie pracować nie rozwijać się nie stawać do konkursów? Przecież nic za darmo nie dostała musi pracę wykonać, za którą dopiero dostanie wynagrodzenie.! Jej mąż był w komisji? Zamiast jątrzyć sam błyśnij inteligencją i zrób coś pożytecznego.!!
INTELIGENCJI TO NAM NIE BRAKUJE ,ZDECYDOWANIE ZABRAKŁO NAM MĘŻÓW I ZON NA STOŁKU BURMISTRZA W CITY PYRZYCE.Jak by nasza połowica była bumerem to nie szczególnie potrzebna jest inteligencja uwierz,inne są brane pod uwagę atuty hahahahhaha
Informacja o wynikach konkursu zniknęła z głównej strony internetowej urzędu miejskiego. Została przeniesiona na BIP przypadek czy celowe działanie.
Tygodnik kłamie, że to niby po dzisiejszym artykule informacja zniknęła ze strony urzędu miejskiego. Takie cuda.
ja stawiam na celowe działanie i robienie głupa ze społeczenstawa na zasadzie leżałem,ale nie włożyłem.komedia dla ubogich,
Do MAG
czytaj ze zrozumieniem IV klasa szkoły podstaowej kłania się.W Tygodniku Pyrzyckim,można zaznajomić się jak ktoś ma taka potrzebę z treścią dokumentu na temat konkursu na zadanie Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiazywania Problemów Alkoholowych ,który zaginoł i nie był dostepny dla mieszkańców ,po tym jak jednogłośnie zwyciężczynią bezapelacycjnie została pani Katarzyna Maliszewska – Olech ,żona burmistrza,czy byli inni kandydaci?tego nie wie nikt .Niewatpliwie wiemy ,kto jest nie do zagiecia w naszej gminie nie było lepszych.Tak czy siak zwycęstwo i zaradność pani Katarzyny jest to nie przegapiona okazja aby podreperować skromny bydżet państwa Olechów.Wszystkiego dobrego życzymy pani Katarzynie mieszkańcy.Liczymy ,że dzieki pani zwycięskiemu programowi z ulic naszego miasta znikna menele i alkoholicy z pokoleń a także znikną sklepy monopolowe,z powodu braku popytu.
Panowie i panie dlaczego pani Maliszewska -Olech i jej koleżanka z poradni w starostwie nie mogły wygrać konkursu?
Jest w radzie komisja rewizyjna, może sprawdzić jak odbył się konkurs. A druga firma np.IMPULS ze Szczecina – czy zajęcia w ramach programu konkursowego będzie prowadziła po lekcjach? A może dla ułatwienia w czasie zajęć uczniów. To pytanie dotyczy dwóch konkursów. Może urzędnik gminy poinformuję radnych jak będą prowadzone te zajęcia profilaktyczne. Przecież to są finanse publiczne.
Każdy może wziąć udział w ogłaszanych konkursach. A może jeżeli jesteśmy tak dociekliwi zainteresujemy się innymi ofertami ,które już rzekomo są realizowane w gminie. Czy na pewno zgodnie z literą prawa. A może niektórzy radni, którzy są powoływani do komisji celowo milczą???????
A co do Pani Maliszewskiej – Dubickiej stając do konkursu musiały spełnić pewne oczekiwania. Przecież nie są „trędowate” – a może monopol na prowadzenie zajęć w terapii uniezależnień ma pani Dyrektor PPP i …..
Kochani Pyrzyczanie! Ilość użytych na tej stronie słów oraz emocji, naprawdę warta jest lepszej sprawy!
Co wynika z Waszego bólu, bezradności i niechęci do hucpy? NIC! – ot przez moment sprzyjaliście własnemu EGO! Może pora pomyśleć o drugim tomie Historii Pyrzyc? Tam, mimo woli zawrą się,wtedy już o historycznej, choć mocno wstydliwej zaszłości włodarzy, informacje dla pokoleń…! I niech tak się stanie!
Jestem piszącą, byłą pyrzyczanką, tam zostawiłam kawałek mojego serca, napisałam trochę wspomnień z dzieciństwa, które realizowało się na gruzowiskach i między ruinami… Nigdy też mentalnie nie odstałam od tego miasta, wciąż są tam moje ścieżki, moje drzewa i kamienie i wspomnienia. Tym mocniej dzielę Wasze troski i zniechęcenie, ale droga, którą obraliście prowadzi do nikąd!. Nie namawiam do zaniechania kroczenia nią. NIE! Niech ona byłaby obocznością akcentującą problemy, zaś konstruktywne przedsięwzięcia inną musiałyby mieć formułę, niestety! Pozdrawiam! gakon
Szpak redaktorem naczelnym? W języku kulturalnych ludzi nie ma słów, którymi można byłoby to skomentować… Żenada to o wiele zbyt mało powiedziane. Miejmy tylko nadzieję, że niedługo to potrwa.
Tez tam myślę, Hejter, chociaż typa nie znam osobiście.Ale oto takimi ludźmi otacza się jMO