Co z naszą szkołą?
Takim pytaniem rodzice powitali burmistrza Pyrzyc na spotkaniu, które odbyło się pod koniec września w Szkole Podstawowej w Okunicy, a dotyczyło jej przyszłości.
Sytuacja w szkole jest ciężka a rodzice dzieci uczęszczających do niej żyją w ciągłej obawie, że przestanie istnieć. Trudna sytuacja finansowa gminy oraz niewielka ilość dzieci uczących się w Okunicy stawiają ją w pierwszym szeregu placówek przeznaczonych do likwidacji w przypadku szukania oszczędności. Trudną sytuację pogorszyła jeszcze decyzja starosty pyrzyckiego o przeniesieniu uczniów z domu dziecka do szkoły w Pyrzycach.
– Sądzę, że do tego spotkania by nie doszło gdyby nie sytuacja z końca sierpnia tego roku kiedy to starosta pyrzycki zabrał ósemkę dzieci z Domu Dziecka w Czernicach, które uczęszczały do szkoły w Okunicy – powiedział M. Olech podczas spotkania – Nie mnie oceniać czemu tak się stało w tym momencie kiedy jeszcze nie ma jeszcze wybudowanych domów dziecka w Pyrzycach – dodał.
ZOBACZ WSZYSTKOreklama
Burmistrz Pyrzyc potwierdził, że jego podejście do placówek oświatowych na terenie gminy nie zmieniło się i chce aby wszystkie zostały utrzymane. To zapewnienie jednak nie wystarczyło. Rodzice obawiali się, że rada miejska może przegłosować likwidację ich szkoły a on nie będzie miał na to wpływu. Olech wielokrotnie zapewniał, że jako burmistrz nie postawi wniosku o likwidacji szkoły, ale zapewnienia te do końca spotkania nie przemawiały do zgromadzonych osób.
Do Szkoły Podstawowej w Okunicy uczęszcza 53 uczniów. To zdecydowanie za mało aby miała ona zapewniony bezpieczny byt. Koszt nauki każdego dziecka wynosi aż 12-13 tys. złotych rocznie. W tej sytuacji konieczne jest pozyskanie większej ilości uczniów lub znaczące obniżenie kosztów funkcjonowania szkoły. Każdy nowy uczeń byłby dla niej ratunkiem.
Rodzice pytani o rozwiązania mogące pomóc w ratowaniu szkoły przekonywali, że wiele osób chętnie oddałoby dzieci do szkoły Okunicy, nawet z Pyrzyc, gdyby zapewnić im dowóz. Innymi pomysłami było stworzenie przedszkola unijnego, oddziału integracyjnego czy też szkoły sportowej.
Emocjonująca, czasem burzliwa, dyskusja z czasem zmierzała do zaproponowania rodzicom rozważenia całkiem innej możliwości.
– Czy pan burmistrz wyrazi zgodę gdyby stowarzyszenie chciało przejąć szkołę – zadał pytanie mieszkaniec Okunicy, pan Wyrodek. Po twierdzącej odpowiedzi Marka Olecha na sali zapadła cisza.
Powołanie stowarzyszenia dałoby możliwość samodzielnego decydowania o funkcjonowaniu i finansowaniu szkoły przez władzę stowarzyszenia, a co najważniejsze pozwoliłby uniknąć największego obciążenia finansowego jakim są pensje nauczycieli.
– Najbardziej na tym tracą nauczyciele i oni nigdy się na to nie zgodzą, ponieważ tracą Kartę Nauczyciela – wyjaśniał burmistrz. – Tu jest cały problem tego wszystkiego. Moja propozycja jest taka żebyśmy spróbowali wspólnie zawiązać stowarzyszenie – dodał.
Pomysł spotkał się z zainteresowaniem i planowane jest spotkanie z osobami, które prowadzą już podobne stowarzyszenie, aby mogły opowiedzieć o wadach i zaletach jego powołania. Wcześniej jednak rodzice uczniów ze Szkoły Podstawowej w Okunicy chcieliby spotkać się z pyrzyckimi radnymi, aby uzyskać od nich deklarację, że ich szkoła nie zostanie zlikwidowana.
Artur Kuca
Na pewno jej nie likwidować. Najlepiej to połączyć ją w struktury szkoły nr 2.
Nie ma co wierzyć burmistrzowi. w Ryszewku również chciał żeby szkoły nie zamykano. a po jakimś czasie przyjechał przekonywać mieszkańców, że tak będzie lepiej…
pewnie chcielibyście aby dla kilku uczniów zostawić szkoły,by 20 nauczycieli uczyło 30 uczni,likwidować panie burmistrzu i nie zastanawiać się ani sekundy,wiadomo polaczek musi ponarzekać!
nIE WIEM ILU NAUCZYCIELI LICZY SZKOŁA W oKUNICY ALE NA 53 UCZNI WYSTARCZYŁOBY DWÓCH. i MOGLIBY DOJEŻDŻAĆ Z pYRZYC. pANIE BURMISTRZU DLACZEGO SIĘ PAN UPIERA. nIECH SZKOŁĘ PRZEJMIE STOWARZYSZZENIE A pAN WYNEGOCJUJE DOTACJE DLA SZKOŁY.
W szkole w Okunicy jest 12-tu nauczycieli.
Zgadzam się. Na tylu uczniów może nie dwóch ale trzech nauczycieli to max. I po co w tak małej szkole dyrektor? Wystarczy jeden dla Żabowa i Okunicy tak ja zrobiono w Mielęcinie, gdzie dyrektorką jest pani ze szkoły w Brzesku.
Dwóch nauczycieli na 58 uczniów?Pewnie jeszcze niech każdy uczy kilku przedmiotów:)Gratuluję wyobraźni.
Do Ryszewka nikt nie przyjechał i nie przekonywał tylko tak się jakoś podjęło decyzje a tam uczęszczało ponad 100 dzieci
Szkoła w Okunicy nie ma racji bytu.
Żadnego, a zwłaszcza finansowego.
Szkoła w Pyrzycach ma bardzo dobry poziom a dzieciom zapewnia dobre warunki nauki. Wiem, bo mój syn chodził do dwóch różnych podstawówek i mam porównanie. Ja z kolei skończyłam podstawówkę w Okunicy z wyróżnieniem. Niestety w szkole średniej okazało się, że nic nie potrafię i sama musiałam nadrabiać zaległości. Rodzice, jeżeli zależy wam na przyszłości waszych dzieci, nie zastanawiajcie się ani chwili i sami przenoście je do Pyrzyc!
debilka
juz nie jeden „geniusz” ukończył podstawówkę wiejską z wyróżnieniem a idąc dalej ledwo radził sobie zeby miec 3, 53uczniów i 12nauczycieli! kazdy nauczyciel to koszt ok 3tys miesięcznie co daje 40tys z pensją dyrektora jak nielepiej miesięcznie a jeszcze sprzątaczki woda prąd itd a pomnożyć przez miesiące… można by wyremontować inna szkołę czy tez zakupic dodatkowy sprzęt a nauczyciele straca tylko dodatek wiejski i tego sie boją! watpie w to aby burmistrz nei zadbał o prace dla nich bynajmniej częsciowo a gmina miała by budynek na mieszkania socjalne które sa potrzebne gminie
tą szkołe powinni dawno już zamknąć bo jest do dupy