Noc Kupały czy Walentynki

Walentynki nie od razu zyskały sobie sympatię. Święto to trafiło do nas w latach 90-tych i miało sporą rzeszę przeciwników. Dzisiaj dzień z czerwonym serduszkiem już na stałe zagościł w naszych kalendarzach.

Walentynki są obchodzone w południowej i zachodniej Europie od średniowiecza. Pomimo katolickiego patrona tego święta, pochodzi ono z Cesarstwa Rzymskiego. W tym dniu głównie poszukiwało się wybranki serca, np. przez losowanie jej imienia ze specjalnej urny. Z kolei Brytyjczycy uważają to święto za własne z uwagi na fakt, że rozsławił je na cały świat w XVIII wieku sir Walter Scott. Do Polski obchody Święta Zakochanych trafiły w latach 90. XX wieku z Francji, Anglii i Niemiec.  Na Zachodzie, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, czczono św. Walentego jako patrona zakochanych. Dzień 14 lutego stał się więc okazją do obdarowywania się drobnymi upominkami.



ZOBACZ WSZYSTKO
reklama


Odrębność  czy pop kultura
Część polskiego społeczeństwa krytykuje walentynki jako przejaw amerykanizacji, obcy polskiej kulturze. Mówi się o uśmiercaniu  rodzimej tradycji takiej chociażby jak Noc Kupały. Święto ognia, wody, słońca i księżyca, płodności, radości i miłości. Celebrowanie przypada na noc z 23 na 24 czerwca. Walentynki są też krytykowane za ich komercyjne i konsumpcyjne nastawienie. Zarzuca się im wykorzystywanie przez biznes i media do przerwania zastoju handlowego pomiędzy Bożym Narodzeniem a Wielkanocą. Czy aż tak? A co wy o tym sądzicie Pyrzyczanie.

15 odpowiedzi na Noc Kupały czy Walentynki

  1. ziutek pisze:

    a komu się te święto nie podoba?ja znam tylko jedną grupę zawodow aktórej te świeto jest nie na rękę.Są to panowie wsutannach.

  2. AGAT pisze:

    Dla mnie jest to kolejny miły dzień w roku w którym mogę mojej żonie i moim córkom powiedzieć KOCHAM CIĘ. Nie zawsze jest okazja i czas na takie zwierzenia. Jest to również kolejny pretekst aby uciec od codzienności i wybrać się do kawiarni lub pabu na kolację lub dobrego drinka. A jeśli chodzi co lepsze, Noc Kupały czy Walentynki to ja wybieram oba święta. Noc Kupały bliższa jest mojemu pokoleniu natomiast młodzi wolą Walentynki. I to jest normalna kolej żeczy.

  3. AGAT pisze:

    …naturalna kolej RZECZY. Ot ciągle zakochany.

  4. kot pisze:

    Nigdy za wiele okazji do okazania ukochanej osobie uczuć. Walentynki nie walentynki co za różnica. Kwiaty, szampan w dłoń i do ukochanej osoby goń, goń, goń.

  5. kappoditutti pisze:

    ziutek, tym panom w sutannach te święto nie pasuje bo nie jest koscielne i nie mogą zebrać kasy a najbardziej boli ich to, że inni wtedy zarabiają a nie oni.

  6. Bavaria pisze:

    Panowie w sutannach :)…. spójrzmy na to z innej strony , od X czasu dajemy plebanom łapówki czy tak ??? , i proszę nie pisać że nie !!! wrzucanie do koszyczka czy też skrzyneczki przy wejściu do świątyń to jak to się inaczej nazywa jak nie łapówka , plebany wibrują i kombinują na wszelakie sposoby aby uwinąć się od odpowiedzialności aby ta sprawa nie trafiła na biurko urzędu skarbowego i długo jeszcze nie trafi a oni dale będą śmigać od salonu do salonu i będą dale przebierać i wybierać w samochodach , rewia mody się zrobiła ostatnio widziałem jak pleban pod katedrę podjechał Leksusem i to nie byle jakim…nie każdego stać na takie auto więc pytanie z kąd takie auto , nie zaczepiajmy się tylko na samochodach bo to też i zrobił się koło tego stereotyp ale można by wyciągnąć bezapelacyjne kilkanaście takich przykładów. Temat można by rozwinąć jeszcze bardzo daleko i powyciągać wszystkie nie dociągnięcia…. Popatrzcie teraz na to jak wygląda sprawa w Niemczech , mieszkam w Niemczech już od kilkunastu ładnych lat i nie widziałem takich cudów jak w Polsce , mianowicie za kościół odciąga nam państwo z poborów 9€ miesięcznie trafia to do kasy państwowej a nie do kieszeni … dobra OK , ale i wszystkie pieniądze jakie pobierają katolikom bo to o nich chodzi są ładowane właśnie w zajęcia dla młodzieży , odbudowę kościołów katolickich wycieczki dla młodzieży w przykładzie w góry , nad jeziora , do kin i teatrów ostatnio mój syn był na wycieczce we Włoszech za free właśnie z tej kasy jaką nam odciągają z wypłat wystarczyło przedstawić Auszahlungsbeleg (odcinek wypłaty) , tutaj nic się nie dopłaca do tego interesu ale się jeszcze korzysta z tego i skoro już raz się zapłaciło i płacimy to wychodzą z założenia państwowi urzędnicy że coś z tego musimy mieć wiec nie omija się tego szerokim łukiem a wręcz przeciwnie…. Mohery w Polsce i ich ojczulek długo jeszcze do takich warunków nie dopuszczą i jeszcze długo się to nie zmieni do tego dodam że ławkowe dewoty-(najświeższe wiadomości-szybsze od gazety) oddałyby całe renty jak by mogły a plebany zacierają ręce i dalej ściemę walą na kazaniach i wymyślają cuda aby od dziadków wyrwać jak najwięcej kasy , nam – wam państwo potrafi podnosić podatki , podnosić ceny na wszystko co się da i co miesiąc coś nowego tylko nie wypłaty , a nie potrafią dobrać się od kupy lat do skóry i kieszeni świeckim… OPODATKOWAĆ KOŚCIOŁY W POLSCE!!!!!!!!!!!!! Tylko się jeszcze zastanawiam jak by to wyglądało jak by kościelny cisnął po kościele zamiast z koszyczkiem tylko z kasą fiskalną… WSZYSTKO DA SIĘ OMINĄĆ – TYLKO URZĘDNICY MUSZĄ OTWORZYĆ WRESZCIE OCZY…NIE JAK DOJARKA DOIĆ OD PRZYSŁOWIOWEGO KOWALSKIEGO WSZYSTKO CO SIĘ DA A SZLACHTĘ SIĘ ZOSTAWIA W SPOKOJU………

    • dawanie łapówek nazywa się w języku potocznym datkami lub ofiarą to tak jak by ci niemczyzna zrobiła szkody w słownictwie polskim co zaś twoich wywodów to takie masło maślane bo mówisz opodatkować kościoły ? dobra ok ale to kogo tak naprawdę opodatkujesz ? zastanawiałeś się nad tym ? po drugie ja tez bujam się po Niemczech i chciałby ci powiedzieć że tam mimo podków które faktycznie się płaci na kościół -oczywiście dobrowolnie to i tak zbierane są tace kościele przynajmniej kościele katolickim a i w protestanckim słyszałem o takich wypadkach – co do majętności kleru w samochody no cóż pewnie powinien być jakiś porządek w tych sprawach czyli skromność połączona z praktycznością ! temat kasy zawsze budzi emocje zwłaszcza u ludzi o nastawieniu materialistycznym – jest za to jedna wielka wina organizacyjna w Polskim kościele odnośnie funduszy na szczeblu parafialnym moim zdaniem każda taca oraz wszelkie dochody i rozchody powinny być liczone KOMISYJNIE ze świeckim jest podobno taka instytucja jak rada parafialna oraz dochody i rozchody w ujęciu rocznym powinny być publikowane na stronach intranetowych po to aby ludziom pokazać że tajemnicze bogactwo polskiego kościoła przestało być tajemnicą oraz aby ludziom którzy mają podejrzenia wobec tej instytucji wyznaniowej ulżyć w ich ciekawości oraz ukrytej propagandzie dobrych rozwiązań podatkowych – bo takach nie ma – sam podatek w sobie jest niczym innym jak łapówką tyle tylko ze oficjalną za które teoretycznie kupujemy sobie bezpieczeństwo , praworządność ,ubezpieczenia itd itd pytanie brzmi czy te daniny /łapówki nam się zwracają ?nad tym by się warto zastanawiać cały czas bowiem według mnie państwo to patologiczny złodziej któremu nie warto płacić w naszych czasach zbyt wiele tak nie wielu ludziom

  7. AGAT pisze:

    Ale pojechałeś po bandzie BAVARIA. Ja tu o miłości i Walentynkach a ty o nienawiści do księży. Jest w tym co piszesz dużo racji. To prawda o tych podatkach na Kościół. Mam w Niemczrch znajomych i rodzinkę. Z tego co wiem to podobnie jest i w krajach skandynawskich i w Europie. Niestety Polska to taki dziwny kraj. Ale PEACE, to nie temat na tego typu dewagacje. Nie rozwalajmy nastroju walentynkowego.Mam jeszcze zaległą kolację 🙂 Pozdrawiam wszystkich zakochanych.

  8. ziutek pisze:

    kocham KSIĘŻY ,POLITYKÓW,KOŚCIÓŁ ,MOJEGO PRACODAWCĘ,URZĄD SKARBOWY,A NAJBARDZIEJ MENAGERA STADIONU NARODOWEGO! DLA WAS WSZYSTKICH NAJWIĘKSZA WALENTYNKA! PS.CIEBIE OJCZE DYREKTORZE TEŻ KOCHAM!!!

  9. ziutek pisze:

    BAVARIA!JA CHCĘ DO NIEMIEC! ZABIERZ MNIE Z TEJ ZIELONEJ WYSPY!

  10. agata pisze:

    walentynki czy inne tam wymyslone swieta to tylko dla sklepow ha ha czy nietak?

  11. osa pisze:

    Odnoszę wrażenie,że nawet jak w sklepach,pubach czy restauracjach zostawimy parę zł,to nie są to pieniądze wyrzucone w błoto.Uwielbiam obdarowywać i być obdarowywana przez osoby ,które kocham i jestem kochana nie zapominamy w ten dzień nigdy o sobie ,w swoim starym gronie przyjaciół.Może mylę się,ale 14.02 nawet na ulicy,sklepach jesteśmy dla siebie milsi.Pozdrawiam wszystkich zakochanych, kochających i będących kochanym ,jak również tych ,których niebawem strzała amora dosięgnie, chociaż jeszcze o tym nic nie wiedzą.Warto kochać i być kochanym .

  12. tatamatiego pisze:

    14.02.1942 roku powstała siła zbrojna polskiego podziemia w czasach II wojny światowej czyli Armia Krajowa. mało kto o tym dzisiaj pisze. Za to Walentynkami podkręcacie się wszyscy.
    CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!!!!

  13. amber gold pisze:

    cześć i chwała bohaterom ! ale temat walentynek nie powinien być pomijany ale faktem jest że o pewnych wydarzeniach z historii naszego państwa i narodu to jak kot napłakał na tej stronie warto aby prowadzący ta stronę traszkę pomyślał o tym .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.