PYRZYCCY POLICJANCI URATOWALI ŻYCIE 34-LATKA
Policjant w czasie wolnym od służby oraz dzielnicowy Rewiru Dzielnicowych pyrzyckiej komendy zapobiegli tragedii i uratowali 34-letniego mężczyznę, który targnął się na własne życie.
W piątkowe popołudnie oficer dyżurny pyrzyckiej jednostki został zaalarmowany przez mieszkankę pobliskiej miejscowości, że jej syn usiłował popełnić samobójstwo. Dyżurny niezwłocznie skierował na miejsce patrol.
Zanim jeszcze policjanci patrolu dotarli na miejsce interwencji, na miejscu był już funkcjonariusz pyrzyckiej jednostki sierż. szt. Szymon Zalewski, który w czasie wolnym od służby został zaalarmowany przez rodzinę niedoszłego samobójcy. Gdy przybiegł na miejsce mężczyzna leżał na ziemi bez oznak życiowych. Przystąpił do czynności reanimacyjnych, w tym czasie dotarł również dzielnicowy skierowany przez dyżurnego. Funkcjonariusze podjęli wspólną akcję reanimacyjną. Po kilku minutach mężczyźnie udało się przywrócić tętno jednak w dalszym ciągu nie oddychał.
Mł. asp. Łukasz Gamułkiewicz i sierż. szt. Szymon Zalewski przez kolejne kilkanaście minut prowadzili resuscytację krążeniowo – oddechową do momentu kiedy mężczyzna zaczął samodzielnie oddychać. Ułożyli mężczyznę w pozycji bezpiecznej i kontrolowali czynności życiowe do chwili przybycia załóg Ratownictwa Medycznego. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Szczecinie.
Policjanci pyrzyckiej jednostki po raz kolejny zapobiegli tragedii. W ubiegłym roku podczas interwencji udzielali pierwszej pomocy osobom, które próbowały odebrać sobie życie.
Dzięki błyskawicznej interwencji i profesjonalnej reakcji policjantów kolejny raz udało się zapobiec tragedii i uratować ludzkie życie.
st. sierż. Marcelina Pałaszewska
KPP w Pyrzycach
No jestem pod wrażeniem 😁😁tylko niech go pilnują bo zrobi to jeszcze raz!!!
Brawo chłopaki!!! 😘
Ale juz tego co sie spalił nie uratowali, ale zawsze to juz jeden do przodu
Kicia?
Super, że uratowali życie ale nie wiem czemu się tak chwalą… przecież jest to ich obowiązek jak i zwykłego obywatela… zostali do tego powołani to nie jest nic nadzwyczajnego. Gratuluję i szanuję ale bez przesady od tego są a nie tylko od karania czasem komuś pomóc też muszą. Pozdrawiam.
Chyba Ojciec często Cie bił, co za baran.
To, że wyzywasz innych świadczy tylko o Tobie. To co napisałem to moja opinia na ten temat. Nie napisałem tego bo nie lubię policji czy coś podobnego. Wręcz przeciwnie szanuję ich i pracę jaką wykonują ale takie nagłaśnianie to przesada. Jeśli ktoś wspaniały wpadłby na pomysł wręczania premii za to to po pierwsze policjant powinien odmówić a jeśli nie to źle o nim świadczy. Ratuje się z serca a nie dla kasy i sławy. Jak tego nie rozumiesz to już Twoja sprawa. Serdeczne pozdrowienia.
Jesteś w błędzie. Ratuje ie dla życia, ale zawsze trzeba pamiętać,że ratujący możne stracić własne.I co powiesz wtedy jego rodzinie – dzieciom. Dlatego należny się takim osobą podziękowanie, a jeżeli uważasz że np 500 zł nagrody to dużo za uratowanie komuś życia to dużo. To współczuje TOBIE. Życie ludzkie jest bezcenne. Należy się im pochwalała, podanie nazwisk do wiadomości publicznej i nawet nagroda pieniężna.
WKOŃCU KU..A PORZĄDNA POLICYJNA ROBOTA
Nie róbmy z tego wielkiego HALO. Chyba każdy zachowałby się podobnie.
dokładnie
nie wiem czy by się zachował, ale powinien. Twoje „chyba” mówi samo za siebie. A policjantom należy się pochwała i upublicznienie tego co zrobili.
„Chyba”, bo nie mogę powiedzieć za wszystkich. Zakładam, że ja bym tak się zachował i wypada, aby wszyscy inni też, ale nikt pewności nie ma. Ty pewnie byś tak nie zrobiła. Jak widać za dużo jadu w tobie. Ale rozumiem, że tekst dla ciebie za trudny.
ta yhy uratowali jak widziałem typa w kostnicy yhy no na pewno
szymon uratował Go drugi raz
Gdzie to było
Naziwsko uratowanego..?
Jan kowalski
No no, tak też mówią na Pyrzycach
Mają też i dobre strony