Czy polska psychiatra potrzebuje reform?

        Wypowiedź lekarza psychiatry Krzysztofa Domagalskiego, mającego wieloletnie doświadczenie w pracy z osobami po kryzysach psychicznych w Niemczech, na temat :
Czy polska psychiatra potrzebuje reform?

        Stan polskiej psychiatrii, szczególnie jeśli chodzi o jej środowiskowe oddziaływanie jest niezadawalający.

        Nie krytykuję tu ludzi zatrudnionych w placówkach psychiatrycznych, czy też działających społecznie w stowarzyszeniach, tylko system finansowania . Pacjent korzystający z leczenia w oddziale dziennym kosztuje co najmniej połowę tego, co NFZ musi zapłacić za pacjenta przebywającego w szpitalu. Mimo to większość osób chorujących psychicznie leczonych jest w szpitalach. Konieczność leczenia szpitalnego powinna być ostatecznością i występować w szczególnie trudnych przypadkach, a jest codziennością. Niestety brak jest dostatecznej ilości alternatywnych rozwiązań typu centra zdrowia psychicznego, czy całodobowe przychodnie psychiatryczne. W Szczecinie istnieją 2 odziały dzienne, a powinny co najmniej 3-4.

        Oczywiście są placówki zdrowia i organizacje pozarządowe, które próbują realizować zasady psychiatrii środowiskowej, ale często w ograniczonym zakresie. Po prostu z powodu braku środków finansowych na urzeczywistnienie ważnych celów takich jak:

        – sprawna i dostępna psychiatryczna służba zdrowia współpracująca z chorym i jego rodziną

        – starannie zorganizowane środowisko (np. mieszkania chronione), w którym chory może odzyskać poczucie godności, przekonać się o własnej wartości, zaktywizować się, a także zdystansować czasowo od rodziny

         – praca chroniona, dla tej grupy osób, która biernie mieszka z rodziną i szybko dochodzi u niej do dekompensacji stanu psychicznego (zaostrzenia choroby)

        – mieszkania dla dorosłych często 30 – to, 40 – to letnich osób skazanych na mieszkanie z rodzicami, co często rodzi konflikty prowokujące nawrót choroby
-wsparcie psychologa i psychoterapeuty dla zdrowych członków rodzin osób chorujących psychicznie

        Hasłem dla realizacji tych celów powinno być sformułowanie przetłumaczone z języka niemieckiego:
„Psychiatria bliska gminie”.

          Liczę na to, że wdrażanie Narodowego Programu Ochrony Zdrowia psychicznego nie zawiedzie kolejny raz pokładanych w nim nadziei. Dzięki realizacji tak dobrze przemyślanych założeń można by utworzyć wojewódzką sieć psychiatrii, która objęłaby wsparciem i opieką wszystkich chorych psychicznie, a wymienione wyżej cele nie zostałyby w sferze marzeń.

     Lekarz psychiatra Krzysztof Domagalski

Zadanie współfinansowane z budżetu Województwa Zachodniopomorskiego i budżetu Gminy Miasta Szczecin

wiez-590-px