Znów ciemności w Pyrzycach!
– Dlaczego główne ulice Pyrzyc nie są oświetlone? Dlaczego mieszkańcy Pyrzyc w niedzielny wieczór muszą wracać do domów w przysłowiowych „egipskich ciemnościach” – pyta nasz czytelnik.
Faktycznie w niedzielę 03. kwietnia brak jest oświetlenia na ulicy Kilińskiego od Urzędu Miejskiego w kierunku Placu Wolności, na samym rondzie przy Placu Wolności. Przy ulicy Bogusława lampy uliczne też nie świecą.
Gdzie jeszcze jest ciemno nie wiadomo? W każdym bądź razie w/w miejsca te spowite są w ciemnościach a chodzenie tymi ulicami do najprzyjemniejszych nie należy. Dlaczego coraz częściej w Pyrzycach zdarzają się tego typu zdarzenia (nie jest to pierwszy sygnał w tej sprawie do naszej redakcji). Czyżby znowu oszczędzano na ulicznym oświetleniu w Pyrzycach?
Ostatnio ku&#*$&&^% z kolegom rowerami jechaliśmy i ch*^$^^$& nic nie było widać zagrożenie życia i zdrowia lepiej niech wezmą włączą lampy a nie pijusom dają na wino.
auta muszą na światłach jeździć, czemu ty rowerem jeździsz bez?
Lampki przy rowerach bardziej służą do sygnalizacji niż do oświetlania drogi. Takie światło na nie wiele się zdaje jak wokół jest ciemno. No ale trzeba znaleźć jakieś usprawiedliwienie, prawda? Piesi też muszą chodzić z latarkami?
Jak ci szkoda wydać parę złoty więcej na porządną lampkę to si nie dziw że ta którą używasz nie oświetla ci drogi.
Ty chyba nie widziałeś porządnych lamp rowerowych
Powinni piesi mieć coś odblaskowego, lub świecącego. Jeśli korzystają z drogi, to jak najbardziej. Samolot leci na niebie, i też ma światła włączone.
To zainwestuj w lampy rowerowe, i nie będzie problemu. Jednak nie te z Lidla za 20 zł, bo to jednym słowem gówno. Wydaj te 80 zł, a będziesz miał porządne światła, ja kupiłem (oszczędzałem 3 miesiące) za 150 zł i mam lepsze niż w swoim samochodzie. Obejmują dystans 60 m przed rowerem.
Witam, te egipskie ciemności są już od piątku czyli od 1 kwietnia,czyżby Pani Burmistrz zafundowała nam długi prima aprilis, a może tymi ciemnościami chcą przykryć to bardzo brudne miasto.
Ten prima aprilis będzie trwał jeszcze 3 lata.”Ciemność widzę,ciemność”, ale to chyba przez ten brud i kurz!
Nie znacie tematu a pie^&#*&$ na burmistrza, na parkingu koło darko znajduje się otwarta skrzynka, do której byle głupek ma dostęp i może wyłączyć zasilanie. Ale wiadomo, nie znam się to się wypowiem i opie*&$^$ d*&$ burmistrzowi, tak najłatwiej
Bardzo brzydko się zabawiasz zdegustowany!Bardzo brzydko!!!
Nie dość, że bawisz się skrzynką to jeszcze tykasz nie swoją d…ę.
Bardzo brzydko!!!
I po co tyle krzyku krzykacze ?? Pali się światło normalnie 🙂
Taaaa, oświecone Pyrzyce!
Jeśli Czcigodny zdegustowany komentatorze i znawco tematu napisałeś prawdę, to podałeś idealny powód psioczenia na czcigodną Panią Burmistrz. Wszakże to Ona ma po sobą stosowne służby, które nie zabezpieczyły tej skrzynki, oraz nie opracowały procedur na wypadek jej otwarcia i wyłączenia oświetlenia. Jak więc widzisz, jest po przez swoje zaniechanie winna zaistniałej sytuacji, przecież to prosta procedura. Gasną nagle światła uliczne, ktoś jedzie sprawdzić co się dzieje.
Zamiast snuć domysły i kogoś oczerniać zainteresuj się jeden z drugim tematem, i miej 100% pewności zanim coś powiesz, typowa pyrzycka mentalność…
Jednym słowem de..le.
Monitoring lepiej działa jak jest bardzo ciemno, a lampy świecom w dzień na staromiejskiej. Kocham Pyrzyce
Ciemno bo obecna władza oszczedza ! na umowy ,plany projekty a stara sie bardzo !to widac !
lepsza ta władza niż ta co była.
tylko ta władz co była nie było tyle piasku na chodnikach co wiatr dmie do oczu popatrz tylko jaki piach masz w nosie i w ustach na co czekają gdzie jest ta maszyna co myła i wciągała kurz i piach i zarazem myła te zakurzone ulice, buty zakurzone na maksa wstyd i hańba ,a Wy piszecie że ciemno no a jak by miało być nocą to nie widać brudu ha ha !!!!
ŻARTUJECIE WCZORAJ OKOŁO GODZ.18.00 KOŁO DAWNEJ NASZEJ KOCHANEJ FONTANNY ŚWIECIŁY SIĘ W CENTRUM WSZYSTKIE LAMPY- BYŁO WIDNO I BYŁA ŚWIATŁOŚĆ
Rozumiem idee wyłączania świateł ulicznych, oszczędność dla kasy jest duża. Jednak niech to robią po 24, gdy mało kto się ulicami szwenda
Władze lokalne z pięciu województw chcą odzyskać władzę nad lampami ulicznymi. Budują koalicję, którą nazwali Porozumieniem Strzeleńskim.
Obecnie samorządowcy muszą płacić za konserwację lamp właścicielowi, czyli koncernowi Enea – pisze dzisiejszy Dziennik Gazeta Prawna. W efekcie – jak twierdzą – płacą więcej, bo ostatecznie rachunki zależą od ceny prądu i kosztów utrzymania słupów. Spółka Enea obsługuje 343 gminy w całej Polsce.
Marek Madej, burmistrz miasta i gminy Wysoka, przekonuje, że mógłby zorganizować konkurs na naprawę lamp i innych usług po dużo niższych cenach. Jednak narzeka, że nie może zamawiać usług niedotyczących swojego mienia.
Rzecznik Enei Sławomir Krenczyk twierdzi z kolei, że Eneos – spółka córka Enei – przedstawia gminom transparentne i rzetelne oferty, uwzględniające wszystkie koszty eksploatacji urządzeń. Argumentuje, że potwierdził to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w postępowaniu antymonopolowym.
Gminy przekonały resort administracji i cyfryzacji, by dziś w posiedzeniu jednego z zespołów Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego udział wziął zespół negocjacyjny, w którego skład wchodzą przedstawiciele Enei i skonfliktowanych z nią samorządowców. Do ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego – jak podaje Dziennik Gazeta Prawna – trafiło pismo ze skargą na działania koncernu.
Te obecne lampy świecą ciemniej niż te które były.
Niedziela 17.04.2016 r. godz. 21:00. Na głównych ulicach Pyrzyc znowu ciemno!
Ostatnio na łamach profilu opublikowałem artykuł o o tak zwanym (Porozumieniu Strzeleckim ) dla niewtajemniczonych przytaczamy go w całości aby czytelnicy mogli potem zrozumieć dalszą część naszych spostrzeżeń . “Władze lokalne z pięciu województw chcą odzyskać władzę nad lampami ulicznymi. Budują koalicję, którą nazwali Porozumieniem Strzeleńskim.
Obecnie samorządowcy muszą płacić za konserwację lamp właścicielowi, czyli koncernowi Enea – pisze dzisiejszy Dziennik Gazeta Prawna. W efekcie – jak twierdzą – płacą więcej, bo ostatecznie rachunki zależą od ceny prądu i kosztów utrzymania słupów. Spółka Enea obsługuje 343 gminy w całej Polsce.
Marek Madej, burmistrz miasta i gminy Wysoka, przekonuje, że mógłby zorganizować konkurs na naprawę lamp i innych usług po dużo niższych cenach. Jednak narzeka, że nie może zamawiać usług niedotyczących swojego mienia.
Rzecznik Enei Sławomir Krenczyk twierdzi z kolei, że Eneos – spółka córka Enei – przedstawia gminom transparentne i rzetelne oferty, uwzględniające wszystkie koszty eksploatacji urządzeń. Argumentuje, że potwierdził to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w postępowaniu antymonopolowym.
Gminy przekonały resort administracji i cyfryzacji, by dziś w posiedzeniu jednego z zespołów Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego udział wziął zespół negocjacyjny, w którego skład wchodzą przedstawiciele Enei i skonfliktowanych z nią samorządowców. Do ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego – jak podaje Dziennik Gazeta Prawna – trafiło pismo ze skargą na działania koncernu.:
Energia odnawialna budzi duże emocje i skrajne oceny na poziomie samorządowym i krajowym . Analizując problematykę związaną z oświetleniem ulicznym każdy szybko dojdzie do wniosku że wszystkie władze samorządowe na szczeblu gminy są petentami tego samego konsorcjum energetycznego nazwanego potocznie ENEA . Koszty utrzymania oraz opłat za energię ponoszą bezpośrednio samorządy a co za tym idzie podatnicy poszczególnych miast i wsi . Enea jako monopolista dyktuje warunki gry odnośnie konserwacji ,modernizacji i kosztów oświetlenia . Nie trzeba skończyć magisterium z ekonomi aby szybko stwierdzić że rodzą się z tego ogromne koszty których za nic na świcie nawet przy bardzo dobrej woli Burmistrzów czy też Prezydentów miast praktycznie nie można zmniejszyć bowiem bardzo trudno zmusić monopolistę do oszczędzania i wprowadzania innowacji które mogą zmniejszać koszty eksplantacji i poboru energii – zazwyczaj ma to tylko miejsce gdy zapadają decyzje na szczeblu centralnym władz spółek w których pakiet większościowych ma państwo . Tak więc jeśli naprawdę chcemy wymusić i zmniejszyć koszty utrzymania oświetlenia ulicznego bez którego nie wyobrażamy sobie normalnego funkcjonowania miasta po zapadnięciu zmroku miasto musi spróbować podjąć się próby stworzenia własnej sieci oświetleniowej na bazie odnawialnych źródeł energii ewentualnie połączonych w następnym etapie z możliwością stopniowego okablowywania postawionych słupów oświetleniowych lub w razie zmiękczenia pastwy monopolisty jakim jest ENEA odkupieniem lub długo terminowym wydzierżawieniem kabli już istniejących .Prosimy jak profil traktować ten wpis jako początek publicznej dyskusji w tej materii . Zdjęcia opublikowane na profilu pochodzą z Gminy Pniewy leżącej 45 km od Poznania .-tak więc są już gminy które zdecydowały się iść drogą alternatywnego rozwoju sieci elektro-oświetleniowych które dość że przynoszą ogromne oszczędności w kasie samorządu to też dają możliwość pełnej kontroli nad eksploatacją i konserwacją tej infrastruktury .
„Jaki pan, taki kram”… Proste.