Alternatywa dla gazu
Pyrzycka Geotermia od wielu lat poszukuje możliwości obniżenia kosztów produkcji ciepła i niezależności energetycznej. Eksploatacja wody termalnej do produkcji jest w sezonie grzewczym niewystarczająca (zwłaszcza przy bardzo niskich temperaturach zewnętrznych), a zużycie gazu w procesie wytwarzania ciepła oraz ciągłe jego podwyżki, podnoszą znacznie cenę ciepła.
W czerwcu przedstawiciele firmy Termall Energy sp. z o.o. uczestniczyli w spotkaniu z Jerzym Markiem Olechem – Burmistrzem Pyrzyc i przedstawili propozycję budowy w Pyrzycach elektrociepłowni, opartej na spalaniu słomy i siana. Następnie 09 lipca br. Wspólnicy Spółki (Gmina Pyrzyce, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie), Rada Nadzorcza wraz z Zarządem podjęli decyzję o współpracy z bełchatowską firmą. Projekt ma ogromne szanse powodzenia, zaś rolniczy charakter gminy Pyrzyce oraz ościennych gmin, umożliwia w dostatecznym stopniu dostęp do biomasy. Ideą współpracy z projektowaną elektrociepłownią jest zwiększenie konkurencyjności ceny ciepła i poprawa sytuacji finansowej Geotermii. Krótko mówiąc importowany gaz w znacznym stopniu zostanie zastąpiony paliwem pochodzącym z lokalnego rynku. Takiemu rozwiązaniu sprzyja przygotowywany obecnie przez Ministerstwo Gospodarki projekt Ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii.
Należy podkreślić, iż biomasa jest nieszkodliwym dla środowiska, odnawialnym źródłem energii. Wykorzystanie biomasy wspomaga rozwój rolnictwa, a wzrastający popyt na produkty rolne przyczynia się do powstania koniunktury i do tworzenia nowych miejsc stałej pracy. Elektrociepłownia zapewniłaby pracę kilkunastu osobom i zbyt na pozostałości z produkcji rolnej naszym lokalnym gospodarstwom rolnym i indywidualnym rolnikom.
Niech się pochwalą lepiej analizą tego projektu szczególnie analizą finansową i analizą rynku podażowego(biomasy). Jestem bardzo ciekawy jakim cudem taka inwestycja mogła im wyjść na plus… no chyba że nikt nie uwzględnił wywindowanego w ostatnich latach rynku dostawców biomasy w woj. zachodniopomorskim, nienasyconego popytu niedawno uruchomionego pieca PGNiG w Szczecinie.
Znając życie projekt przejdzie kilka osób na tym nieźle zarobi powstanie kilka dobrze płatnych miejsc pracy dla rodziny i znajomych, a po zakończeniu inwestycji na rachunkach ludzie zamiast obniżki zobaczą podwyżkę kosztów, a interpretacja geotermii będzie taka, że z powodu dużego zainteresowania tym alternatywnym źródłem energii (przypomnę że już teraz ceny są wywindowane) ceny biomasy od lokalnych rolników są coraz większe przez co ogólny koszt ogrzewania też jest podwyższony….
ekhm… szkoda gadać
Wystarczy przejechać granicę Niemiec i widać bardzo dobrze wykorzystanie energii wiatrowej…a u nas w Polsce na palcach można policzyć ile jest wiatraków. „Nasi” kombinują,kombinują i jak mówisz „sylar” będzie „dobrych” parę miejsc pracy i podwyżki:((
Z tytułu wynika, że energia z biomasy ma być alternatywą dla gazu. Nie wyobrażam sobie żeby gmina miała dokładać do budowy elektrociepłowni. Na to kasę musi wyłożyć inwestor! Geotermia może jedynie dogadać się, że będzie odbierała ciepło, ale tylko pod warunkiem, że koszt będzie niższy niż za gaz. Jeśli miałoby być drożej to wróci się do gazu. W takim układzie nie widzę żadnego ryzyka. Geotermia też musi mieć świadomość, że jeśli będzie drożej to nikt nie będzie się do niej podłączał a ludzie zaczną odchodzić jeśli się okaże, że jest drogo np. drożej niż ogrzewanie wspomnianym gazem. Elektrociepłownia proszę bardzo, ale za kasę inwestora!