XX Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Pyrzycach
Już po raz dwudziesty zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Wszystko zaczęło się o już z samego rana – krótko po godzinie 9.00 z Hali Widowiskowo-Sportowej na pyrzyckie ulice zostali odprawieni wolontariusze. Po południu rozpoczęły się wstępy różnorodnych zespołów z Pyrzyc i Szczecina. Wszystko zakończyło się o godzinie 20.00 tradycyjnym Światełkiem do Nieba. Ogrom pracy włożony w organizację finału opłacał się – w tym roku Pyrzyczanie wspomogli orkiestrę kwotą aż 24540 złotych i 34 groszy, czyli najwięcej od kilku lat!
Pyrzycki sztab, który jak każdego roku zorganizował się przy Zespole Szkół nr 1 ręce pełne roboty miał już od kilku dni. Kulminacja przypadła jednak na sobotę i niedzielę. W czasie pyrzyckiego finału swoje programy zaprezentowały działające przy Domu Kultury zespoły ludowe – ZPiT „Pyrzyce” oraz ZŚ „Pyrzyczanka”. Nie zabrakło także przedstawicieli młodszego pokolenia – wystąpiły dziewczyny ze Szkoły Podstawowej nr 2 pracujące pod kierunkiem Piotra Marcinkiewicza, a także prowadzone przez Łucję Szutkowską zespoły „Young Stars” i „Quatro Man”, który otrzymał największe brawa i na prośbę publiczności bisował. Ciekawym uzupełnieniem koncertu była Kapela Irlandzka „From Pyritz” oraz dwa zespoły ze Szczecina – „Element” i „Ciastakęs”.
reklama:
ZOBACZ WSZYSTKO
Każdy przybyły mógł zlicytować między innymi dzień bycia burmistrzem Pyrzyc, narty zjazdowe od Starosty Pyrzyckiego, czy też obiad z Ministrem Zdrowia – Bartoszem Arłukowiczem. Nie zabrakło także mniejszych upominków takich jak kupony na zabiegi kosmetyczne, gofrownica, suszarka do włosów i wiele innych. Niestety niewielu widzów było skłonnych do licytacji, dlatego ogromne podziękowania należą się osobom, które niekiedy kilkakrotnie brały w nich udział w licytacjach.
– W imieniu sztabu dziękujemy wszystkim sponsorom, którzy wspomogli nas zarówno finansowo, jak i przedmiotami przeznaczonymi na licytację i loterię fantową. Nie sposób wymienić ich w jednym zdaniu – mówi Sylwia Lewandowska-Baran z pyrzyckiego sztabu.
Oprócz wydarzeń na scenie można było również skosztować przepysznych smakołyków, a dla milusińskich przygotowany był kącik zabaw oraz stanowisko Biblioteki Publicznej na którym czytano bajki. Wszystko zakończyło się pięknym pokazem fajerwerków, czyli tradycyjnym światełkiem do nieba. Koncert oraz licytacje prowadzili Patrycja Maciaszek i Remik Kubicki z pyrzyckiego liceum (co już także jest tradycją). Tegoroczny pyrzycki finał z pewnością można zaliczyć do udanych.
Remik Kubicki
foto: Kinga Paprocka
Remik Kubicki
Hej. Serio cieszę się, że tu trafiłam. Stało się to przypadkiem w trakcie przekopywania neta w poszukiwaniu czegoś o turystyce. Ekstra, że ktoś porusza interesującą mnie tematykę i to w dodatku robi to w lekki sposób. Mam nadzieję, że dostęp do takich treści nie będzie blokowany lub limitowany po niedawnym podpisaniu umowy ACTA przez Polskę 🙁 P.S. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to można by jeszcze troszkę popracować nad szatą graficzną. Pozdrawiam Agnieszka Król