24 maja Gimnazjum Publiczne w Pyrzycach zorganizowało Festyn Gimnazjalny. Niestety pogoda pokrzyżował plany organizatorów i zamiast na świeżym powietrzy impreza odbyła się w murach szkolnych.
Proszę tego „czegoś” nie nazywać parkietem. To nawet nie jest wyrób parkietopodobny. Nawet najstarsi uczniowie nie pamiętaj cyklinowania oraz malowania tego podłoża a drzazgi wystają w wielu miejscach.
Ważne że na zewnątrz „wielkanocne jajo” a w środku….. oj tam oj tam.
Informujemy, że używamy Cookies (ciasteczek) Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz na przetwarzanie twoich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przez Ciebie ze stron internetowych zapisywanych w plikach. Więcej informacji
Ale ten ze 62 zdjęcia jest słodki, da ktoś namiary 😀 ?
Uwielbiam parkiet pyrzyckiego gimnazjum 😉
Proszę tego „czegoś” nie nazywać parkietem. To nawet nie jest wyrób parkietopodobny. Nawet najstarsi uczniowie nie pamiętaj cyklinowania oraz malowania tego podłoża a drzazgi wystają w wielu miejscach.
Ważne że na zewnątrz „wielkanocne jajo” a w środku….. oj tam oj tam.
czyżby zbuk?
Widać, że się żaki napracowali nad festynem, szkoda tylko, że widzów z miasta niemal ZERO. Tak sami dla siebie…..może i dobrze.
… nawet bardzo dobrze 😀