Za kulisami ANDROPAUZY 2: Macie tutaj telewizor?!
Tuż przed pierwszą serią skoków w konkursie mistrzostw świata w Val di Fiemme, w PDK rozpaczliwie szukano telewizora. Fan tego zimowego sportu koniecznie chciał zobaczyć skok Kamila Stocha.
W Pyrzyckim Domu Kultury trwały przygotowania do spektaklu ANDROPAUZA 2. Na deskach pracownicy techniczni ustawili scenografię i zaczęli nastrajać nagłośnienie. Pod budynek domu kultury podjechał van. Z auta wyskoczył Maciej Damięcki i Piotr Skarga za nimi już bardziej spokojnie wyszła piękna Agata Załęcka. Ci dwaj energicznym krokiem wkroczyli na hol. Damięcki chaotycznym wzrokiem szukał miejsca gdzie mógłby zobaczyć choć początek transmisji.
– Macie tutaj telewizor !!, gdzie tu może być telewizor! – wołał z uśmiechem pan Maciej biegając po korytarzu. Jedna z pracownic PDK skierowała aktora do pracowni grafiki. Tutaj dostępny był jedynie internet i Radio Szczecin. Komunikaty co parę minut podawały, że Stoch na razie prowadzi. Niestety zbliżała się godzina rozpoczęcia spektaklu. Odtwórca głównej roli musiał zejść na dół na scenę i zacząć grać. Wcześniej jednak umówili się z pyrzyckim grafikiem, że jakby były już jakieś pewne wyniki to prosi o wiadomość.
ZOBACZ WSZYSTKOreklama
Kamil mistrzem świata
Kamil Stoch został mistrzem świata na dużej skoczni we włoskim Predazzo. Drugi był Słoweniec Peter Prevc, a trzeci Norweg Anders Jacobsen. Polak prowadził już po pierwszej serii. Drugim skokiem na odległość 130 m przypieczętował swoją dominację w czwartkowym turnieju. Ta wiadomość przynajmniej dla jednego z aktorów była bardzo ważna. Grafik sporządził stosowną notatkę i udał się na tył sceny. Trwał spektakl. W bocznej nawie tuż za kotarą czekał na swoje wejście Piotr Skarga.
– Są, już wyniki?, Stoch mistrzem świata!, brawo ! zaraz przekażę Maciejowi – przeżywał Skarga.
Wiadomość niezauważalnie rozeszła się po scenie nie zakłócając widzom odbioru spektaklu. Na do widzenia, opuszczając budynek domu kultury Piotr Skarga pomachał w kierunku pyrzyckich pracownic wołając – „cześć dziewczynki” a Maciej Damięcki pokłonił się w pas wachlując szarmancko swoją czapeczką. –„Dziękuję i do zobaczenia”- dodał. To się nazywa zawodowe aktorstwo.
From.
no to towarzysz JEST W UKŁADZIE po chudych latach teraz ma Po -parcie CIEKAWE ILE KOSZTUJE dom KULTURY W PYRZYCACH ?
BO CHYBA NIE NON-PROFIT ?
NO ALE WIADOMO KULTURA JEST NIE DOCHODOWA !
Upsss, chyba gościu jest wczorajszy.
Maciuś Damięcki zawsze był patriotą, jako TW „Bliźniak”, współpracował w latach 1973-1989 z SB. Miał w tym czasie odbyć 76 spotkań z funkcjonariuszami bezpieki, przekazując im 70 informacji mających wartość operacyjną.
Całe szczęście,że mu dobrze przebiegła współpraca z pyrzyckim grafikiem i był zadowolony ze sporządzonej przez niego „stosownej notatki”, on bardzo nie lubi amatorszczyzny (swoją drogą szybko go zwerbował – zawodowiec).
TO DOPIERO BYŁ BY KABARET !
hmm mmha o lalal&&&&&&&&&&&&
co mnie obchodzi jakiś tam stoch? bida piszczy trzeszczy dookoła a oni sie stochem przejmują…
To się weź do roboty a nie tylko narzekać i czekać na mannę z nieba lub pomoc państwa
Genialne widowiskoooo!! Panowie, są naprawde niesamowici:D