B klasa – 5 kolejka
Gryf Nowielin 3:1 Goplana Żabów – 30 września 2012 r., godz. 15:00
0:1 – Kantor Rafał
1:1 – Niekorek Marek
2:1 – Antczak Wojciech
3:1 – Antczak Wojciech
Gospodarzom udało się przełamać fatalną passę dwóch porażek z rzędu i w meczu derbowym pokonali Goplanę Żabów 3:1, mimo, że do przerwy przegrywali 0:1. Wygrana pozwoliła podopiecznym Łukasza Stefańczyka wskoczyć na 5 miejsce w ligowej stawce.
Pojedynki derbowe z rywalem z Żabowa zawsze należały do ciekawych i nie inaczej było teraz. Początek rywalizacji miał dość wyrównany przebieg. Sytuacji klarownych zbyt wiele nie było. W 30. minucie błysnął jednak Rafał Kantor. Mając trochę miejsca zdecydował się na strzał z ok. 20 metrów. Okazał się on na tyle precyzyjny, że strzegący bramki Gryfa Krzysztof Słota nie miał szans tego wybronić. W pierwszej połowie nieznacznie lepiej prezentowała się drużyna gości, ale udokumentować to potrafili jedynie jednym trafieniem.
Na drugą część meczu w ekipie gospodarzy doszło do dwóch zmian. W bramce zameldował się Damian Kowalczyk, który zastąpił Krzysztofa Słotę, natomiast na lewą pomoc za zmęczonego Konrada Frątczaka wszedł Przemysław Nocoń. Zmiany okazały się jak najbardziej trafione, bo i jeden i drugi bardzo pomogli zespołowi w odniesieniu końcowego zwycięstwa. Gryf Nowielin zanotował dość mocne otwarcie, bo już w 47. minucie udało się doprowadzić do wyrównania. Rzut wolny na wysokości pola karnego wykonywał Patryk Gaik. Idealnie w polu karnym znalazł się Marek Niekorek i precyzyjnym strzałem głową nie dał szans na interwencję Adamowi Jankiewiczowi. Miejscowi chcieli pójść za ciosem. Ta sztuka mogła się udać już parę chwil później, ale z ok. 7 metrów właściwie na pustą bramkę nie strzelił Wojciech Antczak. Piłka powędrowała nad poprzeczką. Asystę mógł zaliczyć Marek Świętanowski.
W 67. minucie czerwono-zieloni mieli kolejną okazję do objęcia prowadzenia. Tym razem nie popisał się Świętanowski, który mając przed sobą jedynie Jankiewicza uderzył w słupek. Piłka odbiła się tak, że wpadła w ręce golkipera żabowian. Kilka minut wcześniej bardzo poważnej kontuzji doznał Krzysztof Dziwiszek. Piłkarz nie był w stanie sam opuścić placu gry. Na chwilę obecną nie sposób powiedzieć jak poważnego urazu doznał podstawowy zawodnik w ekipie z Nowielina. Zastąpił go na środku Mariusz Szymkowicz.
Niewykorzystana stuprocentowa okazja mogła się zemścić już 4 minuty później. Na szczęście idealnie do piłki wyszedł Kowalczyk i tym samym ustrzegł kolegów przed utratą gola. Wśród gości tego dnia zdecydowanie zawodziła skuteczność i precyzja strzału. Trudno bowiem wytłumaczyć strzał ‚Panu Bogu w okno’ w wykonaniu Romana Waseruka z ok. 8 metrów.
W ostatnich 10 minutach przypomniał o sobie napastnik Gryfa Wojciech Antczak. Pierwszą swoją bramkę w tym meczu zaliczył w 82. minucie. Asystował mu Świętanowski. Na 3 minuty przed końcem ten sam zawodnik ustalił wynik meczu na 3:1 dla gospodarzy. Mecz z uwagi na liczne przerwy został przedłużony o 6 minut, ale wynik do końca nie uległ już zmianie.
kempes7
Gryf Nowielin: Słota Krzysztof (46′ Kowalczyk Damian) – Słota A., Stefańczyk Piotr, Niekorek Marek, Gaik Patryk (68′ Misztal Piotr), Betyna Robert, Dziwiszek Krzysztof (60′ Szymkowicz Mariusz), Rudziński Radosław, Frątczak Konrad (46′ Nocoń Przemysław), Świętanowski Marek, Antczak Wojciech.
FOR ZA ANDZIA!!!
Andzia Krol strzelcow 🙂 TRANSWER do Sokoła Pyrzyce to jest to …
to jest właśnie przykład ambitnego typa. Kocha sport i zawsze znajdzie na niego czas. Brawo Wojtas !!!
A Goplana to się chyba raczej sypie. Jest paru nowych zawodników np. dwóch braci co przeszło z BONUSa Rzepnowo ale niech lepiej tam wrócą bo tam im wychodziło a tu już nie.
co racja to racja 🙂 andzia co mecz bramka skutecznosc 100 % a teraz z rzepnowem i kolejne punkty do nowielina
goplana sie nie sypie.. poprostu brak skutecznosci w tym meczu albo poprostu w tym sezonie cos nie idzie gramy dalej przede wszystkim swoje bo potrafimy grac w piłke chociasz czasem nie wychodzi trzeba sie zmobilizowac i wygrywac mecze. bo moze to byc 3 sezon z rzędu gdy zabraknie punktu bądź wygranego meczu do awansu.. A co do transferu.. Ja jestem zadowolony wole grac w zabowie niz w rzepnowie tyle.
Według mnie osoby, które przeszły do goplany nie powinny tego robić.
Jak grać w zespole to grać, a nie zmieniać. I bawić się.. Przez takie coś drużyny się rozpadają. A osoby, które postępują w sposób odejścia do przeciwnika są frajerami. I ja osobiście nie mam do takich osób szacunku. Niech się zastanowią z kim grać.
popieram. tak samo jak stanąć w rzędzie pod murem z innymi do odstrzału i odwrócić się i powiedzieć ”dajcie mi broń a sam ich rozstrzelam”
Dokładnie. Ale w sumie po co w Bonusie zawodnik, który tylko siedzi na ławce bo ciągle niby ma kontuzję.. Przyszło pare chłopaków więc może oni coś zadziałają.. Co prawda zbyt dobrzy nie są, ale nie poddają się i trenują. A trening czyni mistrza. Ważne, że kochają to co robią. A nie zachowują się jak mameje.
mysle ze jestescie graczami sokoła bądź ich kibicami napiszcie mi dlaczego goilewicz odszedł do lipian dlaczego sokól spadł pierw z 4 ligi pootem do okręgówki ?? odszedłem z Bonusa bo miałem ku temu powody i tyle nie podobało mi sie tam chciałem spróbowac gdzie indziej byc moze kiedys tez bede grał gdzie indziej. a grac w klubie bo głupio powiedziec ze odchodze bo źle sie tam czuje bo mam sentyment albo poziom juz nie ten bez sensu.. i nie oceniajcie nas po jednym czy dwóch meczach . Nowielin nazbierał zawodników juz 2 sezony temu i co ? cały czas ktos dochodzi odchodzi nie wiem i co graja cos ? Kempes Tylko sfiruje jjarząbka na ligowcu pisząc relacje które nie do końca maja 100% odzwierciedlenie a kto nie był na meczu to z kąd ma wiedziec jak naprawde było wierzy w słowa kempesa. wiem tez że nikt nie lubi goplany i kazdy by chciał zeby przegrywała ale tak nie bedzie moze i mamy kryzys ale tylko chwilowy Nara !!!
Kolego 😀 ale dlaczego zaraz napinasz na Sokół? nikt z Sokoła z pewnością zle nie życzy ani Goplanie ani innemu ościennemu Klubowi. Chłopaki grają swoje wy swoje i po co zbędna napinka. Ale skoro zadałeś pytanie to odpowiem ci dlaczego według mnie. Sokół spadł bo wtedy ani organizacyjnie ani sportowo ani finansowo nie był wstanie sprostać 4 lidze. Co do Michała to musisz zapytać Jego ale wiedz że Działacze w Klubie robili wszystko aby zatrzymać go w Sokole. Nie wyszło. Życzę sukcesów i zdrowia…
moze sokół nie bo w sumie nie powinno ich to interesowac miałem na mysli bonus Czy gryf nie lubią goplany bo.. gryf ciągle nie mogł wygrac a bonus bo odeszli bracia którzy wedłyg ich odgrywali ważna role w tym zespole chcoiasz grac powinna cala druzyna nie tylko oni. A nowielin ciągli napinacze z Kempesem na czele. niech nowielin zacznie wygrywac inne mecze i bedzie w czołówce wtedy zwróce im honor.. bo to ze wygrali z goplaną nic nie znaczy moze i byli lepsi w tym meczu ale jeden mecz o niczym nie swiadczy zostało 4 mecze i wiosna wiec powodzenia Wszystkim.
”bracia którzy według ich odgrywali ważną rolę w tym zespole” jeden z braci miał kontuzję i siedział na ławce i BONUS dawał radę a drugi z braci to nic ciekawego nie pokazywał przed końcem swojego kontraktu w BONUSIE. Czyżby chcieli wprowadzić Rzepnowo na utratę punktów?
Byli i są lepsi w BONUSIE ale nie będę wymieniał żeby nikt się nie obraził.
no to wydelegujcie też sobie jednego człowieka który będzie pisał wasze relacje i wtedy będziemy mieli obraz. Jestem przekonany że Oset takie relacje wam opublikuje. i wszyscy na tym skorzystają.
zwracam się do jednego z braci .. czy gracie w bonusie , czy w goplanie … czy pojdziecie jeszcze do innego klubu…to rewelacji nie ma..mlodszy jeszcze trzyma jakis poziom…a starszy macha nogami jak glupi i nic z tego nie wynika .. a to ze raz udalo mu sie kilka bramek strzelic to niech sie nie podnieca…nie mam osobiscie nic do goplany .. bo wielu zawodnikow jest w porzadku .. a wy bracia…nażelujcie główki i na wybieg a nie na boisko.. pozdrawiam
I po co ta zazdrość?