SŁUŻBA SPOŁECZEŃSTWU ZOBOWIĄZUJE

          Słysząc wołanie o pomoc niezwłocznie pospieszył na ratunek. Udzielił pierwszej pomocy przedmedycznej i przewiózł nieprzytomnego 48 – latka do pobliskiej miejscowość by skrócić dojazd służb medycznych.

         W minioną sobotę tj. 28 maja omal nie doszło do tragedii. Nad jeziorem Chłop nieopodal miejscowości Mironów grupa osób wypoczywała, jednocześnie spożywając alkohol. W pewnym momencie jeden z uczestników spotkania 48-latek postanowił się ochłodzić w wodzie. Z niewyjaśnionych przyczyn mężczyzna zaczął się topić, na pomoc tonącemu ruszył jego znajomy jednocześnie wołając o pomoc.


reklama

         Wołanie o pomoc usłyszał inżynier nadzoru Nadleśnictwa Myślibórz, który w tym czasie wykonywał kontrole terenów leśnych. Niezwłocznie udał się na miejsce i udzielił pomocy w czynnościach resuscytacyjnych. W wyniku udzielania pierwszej pomocy mężczyzna zaczął samodzielnie oddychać, lecz nie odzyskiwał przytomności. Inżynier Nadleśnictwa, aby skrócić czas dotarcia Pogotowia Ratunkowego przewiózł nieprzytomnego mężczyznę i przekazał w ręce służb ratunkowych, następnie 48-latek został przewieziony karetką do Szpitala w Pyrzycach. Ponadprzeciętna gotowość do niesienia pomocy innym ludziom, zasługuje na ogromne uznanie. Jest także dowodem na to, iż społeczeństwo jest świadome potrzeby współdziałania w zakresie poprawy bezpieczeństwa.

st. sierż. Marcelina Pałaszewska
KPP w Pyrzycach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.