Informacje od strażaków

        Krzysztof Podgórczyk z KP PSP przekazał informację o zdarzeniach, w których brali udział strażacy w ubiegłym miesiącu. Nie było w tym okresie pożarów, tak częstych jak w okresie zimowym. Palił się barak na ulicy Głowackiego, na szczęście obiekt nie był zamieszkały. To zdarzenie miało miejsce 29.05, w godzinach wieczornych. Jednostki przybyłe na zgłoszenie, podały cztery prądy wody, po czym dogaszono ogień. Okazało się, po przeszukaniu pomieszczenia, że nie było tam osób poszkodowanych. W pożarze brali udział ochotnicy i strażacy zawodowi.

        Pogoda, jak widzimy nie należy tej wiosny do stabilnych i w maju zdarzały się silne opady oraz burze z gradem, tak jak to miało miejsce w Płońsku. 23 maja o godz. 20.00., dyżurny przyjął zgłoszenie o uszkodzeniu dachu budynku, przez gradobicie. Potrzebne były drabiny, plandeki i folia do zabezpieczenia uszkodzeń. Praca strażaków była szczególnie uciążliwa, z racji pogody i wysokości.

        Strażacy, jak się okazuje otrzymują też prośby o pomoc medyczną, zanim na miejscu zjawi się pogotowie ratunkowe. Tak też się stało w Pyrzycach, gdy na Ogrodowej zasłabł pacjent. Zanim przyjechały jednostki ratownictwa medycznego, strażacy podali choremu tlen.



reklama
      


Jednak najbardziej tragiczne w skutkach zdarzenie miało miejsce 31 maja w Lubiatowie, o czym wcześniej pisaliśmy na łamach Pyrzyce.Info. Motocyklista z Brzeska, jechał prawdopodobnie z dużą prędkością, co spowodowało wyrzucenie go na łuku drogi, zjazd na przeciwległy pas i zderzenie się z samochodem osobowym, kierowanym przez pyrzyczanina. Pomimo iż w kilka minut, na miejscu znaleźli się pracownicy KP Państwowej Straży Pożarnej z Pyrzyc, którzy wracali zawodów sportowo-pożarniczych i natychmiast przystąpili do reanimacji, nie udało się uratować motocyklisty. Strażacy zabezpieczyli teren lądowiska jednostce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, również obecnej w miejscu wypadku oraz uprzątnęli pozostałości powypadkowe.
Tego dnia, sporo osób odpoczywało przed posesjami i spacerowało z rodzinami. Na miejscu zgromadziło się sporo osób, jednak jak można było zauważyć, mieszkańcy nie przeszkadzali jednostkom straży i pogotowia w prowadzonej akcji.
Ten tragiczny wypadek wstrząsnął nie tylko mieszkańcami Brzeska i Lubiatowa.

Na podstawie informacji St. sekc.Krzysztofa Podgórczyka z KP PSP
Anetta Głuchowska-Masłyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.