Bo kierowcy się nie chce?

        Dzieci uczęszczające do szkół podstawowych, a mieszkające w innych miejscowościach, są rano dowożone do tych placówek a po zajęciach odwożone do miejscowości zamieszkania szkolnym autobusem, pod okiem opiekuna. Tak powinno być, jednak jak się okazuje nie do końca zawsze tak jest.

         Zadziwiającą historię można było usłyszeć na spotkaniu burmistrza z rodzicami, które odbyło się 04 marca w szkole podstawowej w Żabowie. Jedna z matek dopytywała o to kto odpowiada za dzieci przewożone szkolnym autobusem. Po otrzymaniu odpowiedzi, że za dzieci aż do dowiezienia do docelowej miejscowości odpowiada opiekun nie kryła zdziwienia w związku z dziwnymi praktykami jakich bywa świadkiem.



ZOBACZ WSZYSTKO


 

        Jak opowiedziała kierowca szkolnego autobusu dojeżdża do skrzyżowania w Młynach a następnie czeka na busa odpłatnie przewożącego pasażerów, kursującego w kierunku Giżyna. Dzieci przesiadają się do niego i jadą do domów a autobus szkolny jedzie dalej. Na jakiej zasadzie to się odbywa nie wiadomo, bo dzieci za przejazd nie płacą. Na pewno jednak powinny one zostać odwiezione do miejscowości zamieszkania autobusem szkolnym, co w przypadku dzieci z Giżyna, jak wynika z wypowiedzi nie zawsze ma miejsce.

oset

16 odpowiedzi na Bo kierowcy się nie chce?

  1. Anonim pisze:

    Kierowca dbał o pracodawce i robił mu oszczędności w paliwie.

  2. lemingolog pisze:

    paliwo, kosztuje – tak się kręci lody w Pyrzycach !
    to się teraz nazywa partnerstwo publiczno -prywatne – A ŻEBY SIĘ H….. E udławił tfu!!!

  3. Anonim pisze:

    To się nazywa reforma. Polikwidowano wiejskie szkoły i dzieci trzeba dowozić. Jeszcze trochę i jeden mądry bez-radny wam autobus odbierze bo nie będzie się opłacało utrzymanie, sprzeda go i wszystkie pieniążki przekaże do gminnej kasy bo gmina biedna. Jak już kroić to na maxa! panie radny. Ps.Szacunek dla kierowcy busa.

  4. anonim pisze:

    kary godne a jak by coś się coś stało tym dzieciom w busie to kto by wtedy odpowiadał????trzeba pomyśleć tutaj o dobru dzieci a nie o tym że gmina biedna!!!!!!!!!!!!!!!

  5. Anonim pisze:

    Ale nowość W Gimnazjum społeczny w LO jak dzieci jadą na absen też są bez opieki żadna umowa na czas przewozu pyrzyce gryfino i z powrotem nie gwarantuje opieki nad dziećmi i co z tego ?
    Rodzice płacą za szkołę dzieci jadą na basen a opieke maja tylko na basenie – za to tylko płaci Pani dyrektor bo za opiekę w czasie dowozu i odwozu już nie . Oszczędności Pyrzycka norma

  6. Rodzic pisze:

    Anonimie, jesteś bardzo źle poinformowany. Dzieci, dzieci z SG zawsze mają opiekę, ponieważ jadą z nimi nauczyciele, którzy prowadzą wf. Są to wyjazdy w ramach czwartej godziny. Nie wiesz, nie siej propagandy.

  7. ktosik pisze:

    martwicie się o swoie pociechy że nie są odstawiane pod dom,ok,ale jak jeżdżą na dyskoteki,piją piwo pod sklepem to gdzie są wtedy kochający rodzice?

  8. pyrzyczanin pisze:

    Z tego co mi wiadomo wszystkie dzieci dowożone do szkół mają zapewnioną opiekę w czasie jazdy. Gdzie są kochający rodzice w czasie kiedy dzieci z jednej w wiejskich szkół odwożone są po dyskotece szkolnej w godzinach wieczornych bez opieki. Czy ORGANIZATORZY szkolnych imprez posiadają wyobraźnię?!

    • Rodzic pisze:

      Dzieci po dyskotekach szkolnych wieczornych zawsze wracają do domów w towarzystwie nauczyciela czyli tzw. opiekuna:) jakbyś nie wiedział.

  9. stały czytelnik pisze:

    Tak GS ma opiekę nauczycieli chyba jakaś fałszywa informacja pojawiła się.

  10. zorop pisze:

    Czy nauczyciele ci w czasie wyjazdu na basen mają w umowie wpisane że odpowiadają za bezpieczeństwo w czasie drogi? Czy za czas nadzoru w czasie podróży mają płacone? Jeśli nie ma takiej umowy i jeśli szkoła nie płaci za godziny w czasie dowozu to nauczyciele nie odpowiadają tylko dojeżdżają do miejsca pracy.W tedy gdy coś się stanie w czasie dowozu nauczyciel za to nie odpowiada. Były już takie sprawy w sądach. Szkoła oszczędzała płaciła za czas nauki pływania dwie godziny. Wyjazd razem z dowozem trwał cztery. Do wypadku doszło w czasie powrotu i próbowano nauczyciela umoczyć sprawę wygrał. Nauczyciel skończył pracę po wejściu dzieci do autobusu bo za to płacił mu pracodawca. Jak jest Gimnazjum społecznym ?

  11. Rodzic pisze:

    Zorop, nie wiem czy dostają wynagrodzenie. Dzieci opiekę mają. Myślisz, że nauczyciele szkół publicznych dostają pieniądze za opiekę w autobusie podczas wycieczki?… To po co ten nauczyciel siedzi w autobusie? Szkoły nie podpisują dodatkowych umów, na pewno publiczne, a jak jest z innymi – nie wiem.

    • zorop pisze:

      wszystko jest fajnie gdy jest bez problemu. Jak coś zaistnieje to wtedy zaczynają się schody. Szuka się winnego. jak przypuszczasz czy jeśli próbuje się kogoś obciążyć odpowiedzialnością a on może się z tego wywinąć to zrobi to czy może szlachetnie weźmie winę na siebie?
      Jeśli pracodawca nie powierzy obowiązku i nie płaci za wykonywaną pracę to pracownik nie odpowiada za to co zrobił Proste w każdej pracy tak jest. To że u nas jest zasada jakoś to będzie ( szczególnie w oświacie)
      to inna bajka.

  12. uczennica gimnazjum :))) pisze:

    No tak jakie to straszne :)) ale jakąś nikt jeszcze nie zwrócił na to uwagi, że kończąc szkołę o 15 uczniowie gimnazjum mieszkający w Turzu są w domu o 16.. Bo oczywiście w ramach oszczędności trzeba jechac do Rzepnowa,Żabowa,Nieborowa, Ryszewka, Młyn, Giżynu i dopiero Turze. myślę, że oszczędności powinniście szukac gdzie indziej. Nie mówiąc o tym w jakim stanie są autobusy szkolne a ja pewno ten „żółty” polecam panu Burmistrzowi się nim przejechac przez godzinie. Grarantowany ból głowy. Pozdrawiam 🙂

  13. anonim pisze:

    do ktosik!! Watpie żeby 6-letnie dziecko jeżdziło na dyskoteki i piło alkochol czyba ze ty w dziecinstwie tak robiłeś? jeśli nie wiesz o czym mowa to na … sie wtrancasz!!!!!!!!!!!!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.